Uwielbiam Muminki, ale nie w takiej wersji... Naprawdę nie można było tego zrobić porządnie? Tak jak było w japońskiej bajce?
Ej sorry to ty chyba nie wiesz co to jest animacja zrealizowana w technice półpłaskiej lalki............
ja nie wiem co wy macie do polskiej animacji, myślę że pierw musicie ją obejrzeć a następnie krytykować
Widziałam parę odcinków "Opowiadań Muminków". Najlepszym komentarzem do
tej animacji jest ten niebieski napis na plakacie głównym:
http://www.filmweb.pl/f268467/Opowiadania+Muminków,1979
Ta wersja animacji jest świetna, zachowuje cały klimat muminków, tajemnicę i mrok.
Coś czego nie ma w japońskim "disneju".
Byłem z córką w kinie na Zimie w dolinie Muminków i na prawdę się bała, zamykała oczy kiedy na ekranie była Buka, ale zaraz chciała ją znowu zobaczyć.
Jedyne co mi się nie podoba to kiczowe liternictwo tytułu.
Na pewno się na to wybiorę.
Japońska Buka była przerażająca. W gimnazjum jeszcze będąc zdarzyło mi się wrzeszczeć, jak znienacka wyłoniła się przed Ryjkiem na ganku. Ta bajka była nie-sa-mo-wi-ta. Zresztą, książka też świetna. :D
Aaale.. wnioskując ze zdjęć do tego filmu Włóczykij nie ma tyle uroku co w japońskiej wersji :( szkoda, bo był czadowy. Podobnie jak i Mała Mi, która była..mniejsza. I bardziej Czerwona^^ to była Klasa.
Ludzie, mamy XXI wiek, mozliwości animacji o jakich się nie śniło 40 lat temu a oni wyjeżdżają z jakąś półpłaską lalką.
No i wyszło półpłasko. Nawet całkoem dennie.
Ludzie, film nie został zrealizowany w 2008 tylko w latach 70, a poprawniej serial ,,Opowiadania Muminków" bo na bazie odcinków powstał film czyli tylko złączono odcinki i wystawiono na ekran. Jest to stara, dobra, klasyczna robota Se-Ma-Foru, wy wciąż widzicie jeden przesłodzony serial, a seriali powstało ok. 8 o Muminkach. A japońskich wersji powstało 3 + film, serial ,,Muminki" (1990-1991) to dęta, przesłodzona wersja która nie trzyma się treści książek ani komiksów...
Najlepszą wersją jaka powstała to ,,Opowiadania Muminków", nie sadze tylko tak ja ale również, krytycy i sama Tove Jansson...
To sobie sądź. My wychodzimy z założenia, że starych ramot się nie wyciąga na wierzch. Tym bardziej, że polska animacja chyba do dzisiaj stoi na tak żenującym poziomie... :p
"My"??? Czyżby pluralis maiestatis? Nie wiem, czy to wypowiedź sarkastyczna, ale jeśli nie, to zadaj sobie czasem trochę trudu i zamiast szastać nieprzemyślanymi opiniami, sprawdź na jakim naprawdę poziomie jest polska animacja. Nie tylko anime animacja stoi. Są jeszcze inne formy animowane, które są bardzo popularne i polski SE-MA-FOR właśnie w nich celuje.
Racja - polska animacja (oczywiście nie ta komputerowa, tylko "normalna") to po prostu dno... Nie wiem, nie ma w Polsce dobrych rysowników aby zrobić film animowane takie jakie są w np. w USA?
Zamiast się kłócić z fanami półpłaskiej szmirowatej lalki, po prostu oceniajcie na 1 :-))) A japońskie na 10. I tyle.