Czy źle zinterpretowałem film? Według mnie na końcu filmu okazało się że to Dorocinski ma jakąś chorobę związana ze schizofrenia a jego ojciec był tylko w jego wyobraźni,ostatnia scena,telefon,Dorocinski jedzie do domu ojca i siedzi sam,ojca tak nie ma a więc kto dzwonił?dobrze zinterpretowałem czy mam powtórzyć seans bo coś przeoczyłem