Dorastałem w dźwiękach Kultu. Kult także dorastał w tym samym czasie. Wszyscy jesteśmy dojrzali i nadgryzieni zębem czasu z bagażem wspomnień, nieosiągniętych aspiracji, trudów i radości dnia codziennego.
Fajny obraz ludzi normalnych a nie chłoptasiów gwiazdujących na scenie. To nie jest dokument o Kulcie. To jest dokument o ludziach, których życie połączyło w Kult. I muzyków, i nie tylko. Bardzo polecam.