Witam,
Film ogląda się dobrze. Zdjęcia są bardzo dobre, wrażenie na mnie zrobiły wybuchy (nie widać jakby rakiety w sylwestra wylatywały jak w innych produkcjach), są wtedy kiedy powinny być. Momentami drażniła mnie gra Leonard'a i bardzo podobało mi się aktorstwo Djimon Hounsou. Zastanawiałem się nad jego akcentem, ale szybko przeczytałem jego "biografię" na filmwebie i już wiem skąd jest - Francja.. :) Tzn akcent, skądś znałem ale nie mogłem nigdzie przylepić. Wracając jednak do filmu. Nie podobała mi się za to gra aktorów w momencie gdy Djimon wykopywał diament będąc otoczonym przez żołnierzy. Inne niedociągnięcie to magazynek. Gdy Leonardo siedział ranny oparty o skałę i czekał aż samolot odleci przeładował magazynek a wystrzelił z niego może z 5 pocisków. Wcześniej z tego karabinu zostało może z 5 pocisków wystrzelonych więc gdzie jest reszta? Żołnierz idąc w teren zawsze musi mieć pełen magazynek a co dopiero najemnik. Tak jak w innych filmach na jednym magazynku potrafią cały film nakręcić ciągle strzelając z karabinu to w tym filmie przedobrzyli. ;) Inna wpadka to Londyn - moment kiedy Djimon wysiada z auta po umówieniu się na transakcję sprzedaży diamentu. Samochód odjeżdża i... zatrzymuje się po około 3 metrach... ;) Po 2 sekundach następuje zmiana sceny tak więc nie mógł się zatrzymać przy krzyżówce czy tak po prostu. Stefa ta także nie jest zwykłym kawałkiem ulicy (jest wyznaczona). Temat walk w Afryce moim zdaniem też jest ciężki do ogarnięcia stąd zapewne czas trwania filmu. Jednak nie jest za długi.
Nie polecam oglądania filmu gdy jest się zmęczonym np po pracy gdyż grozi to zaśnięciem po godzinie (przysnąłem ;) ) ale nie z powodu zainteresowania filmem a zmęczeniem.
Pozdrawiam.
jak mogła drażnić cię gra Leo! przecież za tą rolę dostał nominacje do Oscara. on zagrał świetnie!
Ja patrzę na grę aktorską i film, ty? Nick mówi sam za siebie... ;) Nie muszę zgadzać się z tym co Oscary mówią. Zresztą zobacz kto wygrywa tam...? ;)
jeśli chcesz opinii o filmie to proszę:
pierwsza zaletą tego filmu jest ważny temat. po obejrzeniu filmu jesteśmy poruszeni ( szczęściem Salomona, nieszczęsliwą miłością i śmiercią) więc otwieramy oczy na główny problem filmu. ten film ukazuje prawdę o wojnie w Afryce. dobrze nakręcony, dbałość o szczegóły.
a teraz jeśli chodzi o grę aktorską
-Djimon ma idealna mimikę twarzy i fajna dykcję
-Jennifer bardzo dobrze zagrała twardą dziennikarkę
- a Leo cóż : jeśli by oglądać bez lektora to usłyszymy jak zmienia akcent na południowy( co wiadomo, że jest bardzo trudne) i fajnie wpasował swoja grę aktorską do klimatu filmu.
film świetny polecam :)
Nie napisałem, że film jest kiepski czy coś (moja ocena to 7/10). Co do Afryki to się zgodzę - nie byłem ale sądzę, że temat nie jest łatwy. Co do opinii o grze aktorskiej to zwróć uwagę co napisałem... ;) Film świetny nie jest ale dobry. ;)
aaa... faktycznie. To może czas odświeżyć pamięć i spojrzeć na ten film jako rok starszy człowiek.
Aaa... więc w ,,takim wieku" można zapomnieć szczegółów z filmu oglądanego rok temu ;)
Że tak odpowiem ironicznie... ;) Czy pamiętasz taki szczegół jak to co jadłaś na obiad w dniu kiedy oglądałaś "Krwawy Diament" pierwszy raz? ;) To był ważny dzień a obiad również jest bardzo ważny. ;) Sądzę, że jesteś młodsza więc masz lepszą pamięć... ;)
bardzo śmieszne. jednak zgadzam sie ze był to ważny dzień 4 marca 2011r. , ponieważ po obejrzeniu tego filmu na TVN zainteresowałam sie karierą Leo i stałam sie wielka fanką. dokładnie pamiętam moment kiedy siedziałam znudzona przed telewizorem a tu nagle jakis zwiastun na wieczór. pomyślałam, że ,,to będzie ciekway film i w ogóle ten DiCaprio z Titanica i Złap mnie, jeśli potrafisz- on jest spoko więc obejrze"
i taka to piękna historia mojej fascynacji Leo :)
tylko nie pamietam co w tym dniu jadłam na obiad :(
noo jaaaa;p jak można nie pamiętać co się jadło na obiad kiedy się oglądało krwawy diament?! : *
nooo ja pamiętam;p ( bo oglądałam tydzień temu i to jeszcze u babci, więc nie trudno zapomnieć) hehe;p