Rozwijasz się w zatrważającym tempie, jeszcze kilka lat i może wykrztusisz coś "bardziej wartościowego i ciekawszego".
Pozdrawiam.

Nie podoba mi sie ton Twojej odpowiedzi, jeśli coś Ci sie nie podoba czy chcesz coś wiecej wiedziec pisz na faza.ad@op.pl

To nic osobistego. Po prostu trudno mi powstrzymać się od złosliwości, kiedy widzę, że ktoś porównuje "Tideland" do H. Pottera, Władcy Pierścieni i dodaje, że coś jest bardziej wartościowe. Po Twoich postach można stwierdzić, że nie jesteś na tyle kompetentny, żeby wartościować filmy (chyba, że na własny użytek). Nie podobał Ci się, oke, nie ta wrażliwość.

Jeśli Cię obraziłem poprzednim postem, przepraszam.
Pozdrawiam.

1. Porównanie do Władcy, H.Pottera itd. wynika tylko i wyłacznie z faktu, iż wszystkie te filmy to fantastyka, za która ja po prostu nie przepadam. Natomiast kwestia poziomu Krainy traw a np. Władcy to już inny problem, który mnie nie obchodzi.
2. Tak w ogóle widziales Rok Diabła? Bo jesli nie to obejrzyj a potem podyskutujemy...
3. A czym ma sie objawiac niby ta KOMPETENCJA w ocenie filmów? Forum pod kazdym filmem jest chyba po to, żeby kazdy mogl wypowiedziec swoje WŁASNE zdanie na temat danej produkcji, czy się może mylę? W regulaminie forum nie ma chyba nic o tym, że żeby sie wypowiadac trzeba byc kompetentnym? Za to zasadą kazdego forum jest, aby nie obrazac nikogo z forumowiczów!
3. Jesli cos Ci nie pasuje w poziomie mojej opinii to albo swoje wrazenia zostaw dla siebie, albo jesli juz chcesz ze mną dyskutowac, to dyskutuj na temat FILMU a nie moich kompetencji, bo po to własnie słuzy FORUM!!! I jesczez piszesz kolego: "To nic osobistego"... :)

1. Kraina Traw nie jest filmem fantastycznym.

2. Nie napisałem ani jednego słowa na temat Roku Diabła, więc o co hałas?

3. Napisałem, że wg. mnie wartość filmu jest wielkością niewymierną, więc na jakiej podstawie twierdzisz, że jeden film jest bardziej wartościowy od drugiego? Kwestia kompetencji (być może jest to niezbyt odpowiednie słowo) odnosi się do Twoich poprzednich postów "jedne wielkie GŁUPOTY", "nieporozumienie!!". Takie wyrażenia świadczą tym, że odbierasz ten film konkretnie, co w przypadku obrazu surrealistycznego (a takim jest Tideland) jest pomyłką.


4. W Twojej opinii nie pasuje mi tylko, wsszechwiedzący ton wypowiedzi, vide "Na pewno jest bardziej wartościowy i ciekawszy niż Kraina traw".
Pytam ponownie skąd masz pewność?

5. Mój post nie był (w założeniu) ofensywny, jeśli tak to odebrałeś przeprosiłem. "to nic osobistego" nie było sarkastyczne.

6. Zdrówko.

ad. 3 Miało być posty, a nie wyrażenia.

1. Pisząc że jest to fantastyka powołuję się na klasyfikację filmwebu - w polu gatunek jest: dramat, fantasy
2. Wiem, że nie napisałeś ani słowa... Chodzi mi o to, żebys obejrzał Rok Diabła po to, aby zrozumiec moje zdanie, ze Rok Diabla jest wartosciowszy i ciekawszy niz Tideland (byc moze, bo oczywiscie mozesz się nie zgodzic, mimo wszystko zachęcam żeby obejrzec:)
3. Pisząc że ten film to głupoty pisałem swiezo po jego obejrzeniu, czyli pod wpływem emocji. A nie odbierałem tego obrazu konkretnie. Po prostu taki surrealizm jest nie dla mnie, stąd moja irytacja i taka opinia.
Kwestia wartości... Pisząc o wartosciach piszę o tym co dla mnie w filmie było wazne, cenne, godne zastanowienia, refleksji... Takich bodźców wyniosłem więcej z Roku Diabła, więc na tej podstwie twierdze że jest dla mnie wartościowszy... :)
4. Na pewno DLA MNIE jest wartosciowszy:) stąd ta pewnosc, ale moze jeszcze znajdzie się podobny w tej pewności KTOŚ :)
5. Spox, po prostu czesto zauważam na wszelkich forach wzajemne ataki (bardziej lub mniej obrazliwe) z byle odmiennej opinii, denerwują mnie one i stąd jestem przeczulony na tym punkcie :)
6. Pozdrawiam :)

Zelenkę lubię, więc Rok Diabła na pewno obejrzę.

Pozdrawiam:)