PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=736723}

Kraina lodu II

Frozen II
6,9 56 660
ocen
6,9 10 1 56660
5,7 25
ocen krytyków
Kraina lodu II
powrót do forum filmu Kraina lodu II

Tak jak większość, wolałbym kontynuację "Zaplatanych", gdzie naprawdę idzie stworzyć masę nowych wątków. A tutaj? Przecież Kraina Lodu to chyba najbardziej przereklamowany film Disneya w historii. Oczywiście animacja jest cudowna, całkiem spoko piosenki, ale tam wgl nie ma fabuły... Film jest nudny jak opowieści wuja Andrzeja o tym jak kupił kapcie na bazarze za 12,99. Ludzie się nim zachwycają bowiem obejrzeli raptem kilka bajek Disneya lub po prostu dawno nie widzieli dobrej animacji. Jednak ten film, w porównaniu do reszty bajek z tego gatunku i z tej firmy, jest po prostu słaby i zawiódł mnie na całej linii.

Dlatego uważam, że "Frozen 2" musi być lepszy od jedynki, bowiem gorzej już być nie może. W innym przypadku, po prostu otrzyma piękną i zgrabną "1", jak większość dalszych epizodów Disneyowskich produkcji. Nawet poświecą pieniądze, by iść na to do kina. :-) A to jak na mega fana tego studia, spore poświęcenie.

Kurzi32

Każdy widzi filmy inaczej. Np. dla mnie to najlepszy film w historii. Nie jest jakiś wybitnie fabularnie... ale czy on naprawdę jest aż taki zły? Czemu? KL jest pierwszym filmem, w którym Disney mówi "Koniec miłościom od pierwszego wejrzenia", "Niech na samym końcu to siostrzana miłość uratuję księżniczkę, a nie mężczyzna". Disney złamał tu naprawdę swoje konwencje, sprawiając, że podczas końcówki filmu nie wiedziałem, co będzie dalej, wiedząc, że ten film jest nieprzewidywalny. Wdg nie fabuła ma sens, ma prawo bytu. Bohaterowie... perełka. Tak się wczułem, że dosłownie płakałem na końcówce. A potem obejrzałem jeszcze raz, żeby zobaczyć, czy działania bohaterów miały sens, biorąc pod uwagę zakończenie. I miały. Może ty mi wyjaśnisz, dlaczego dla tak wielkiej ilości ludzi ta fabuła jest zła? Bo nie rozumiem...

Ludzie się nim zachwycają bowiem obejrzeli raptem kilka bajek Disneya lub po prostu dawno nie widzieli dobrej animacji. - błagam, nie mów w ten sposób... ma na koncie trochę animacji Disneya, a już na pewno Tangled, w którym zbyt wiele nie widzę. Nie mów, że jeśli komuś się film podobał, to od razu nie widział reszty. Brzmi to tak, jakbyś myślał/a, że wszyscy myślą jak ty. No to powiem Ci, że tak nie jest. I znam sporo ludzi, którym ta animacja się podobała. I oglądali większość animacji Disneya. Nie będę tutaj mówił o osobach publicznych, których nie znam osobiście a uwielbiają ten film, o krytykach, o średniej itp, bo nigdy nie lubiłem tego typu argumentów... czy to ja ich używałem, czy nie :/

Pozdrawiam i liczę na kulturalną, ciekawą dyskusję i wymianę poglądów :)

Anonim90

Ja pod wpływem emocji również dzień po, obejrzałem ten film, by być absolutnie pewnym czy aby na pewno nie posiada nic w sobie, abym go pragną jeszcze kiedyś obejrzeć. Niestety. Nie zmieniło się nic.

Mam pełne prawo mówić, że "Kraina Lodu" jest licha i blada w porównaniu do innych filmów tego studia, bowiem obejrzałem w sumie wszystkie produkcje o 1937 do 2016 i nie jest to wypowiedź hipokryty, tylko fana animacji i Disneyowskich produkcji.

Mówiąc, że "Kraina Lodu" nie jest jakoś wybitna fabularnie, potwierdzasz moją tezę, że ta produkcja ma dziurawą i biedną historię. Film właśnie jest strasznie przewidywalny. Od ujrzenia, że moc Elzy jest szkodliwa, przez co jest ona oddzielona od Anny wiadomo mniej więcej, jak dalej potoczy się akcja. Bohaterowie są w miarę ok. Piosenki jak zawsze są bardzo dobre. I to właśnie krótka i słaba historia jest główną wadą tego filmu. No i wszem i wobec siejące się gadżety i reklamy z tą produkcją związane. Kompletnie nie wiem jak mogą robić z tego dalsze kontynuację, bo właściwie nie ma tu nic, co by można było rozbić i już niejeden klasyk Disneya na tym ucierpiał. Ten materiał jednak pewnie trafi do kin, więc widzę tu od razu (co nie będzie oczywiście zaskoczeniem :D ) pieniądz, który łatwo się nabije w niewyobrażalnych ilościach, bo widzowie są zaślepieni tym filmem. Tak jak wspomniałem, uważam, że ludzie po prostu kupili ten film, bo nie widzieli innych, mniej znanych ze względu na okres powstawania, filmów animowanych i po prostu od Zaplątanych żaden inny materiał od Disneya, nie odbił się tak głośno. Oczywiście bez urazy. Szanuje to, że go ubóstwiasz. Twoje życie, Twoje gusta. Ja jestem pod wrażeniem "W głowie się nie mieści" i " Zaplatanych" i ich dalsze części również chciałbym ujrzeć na ekranie. Ale przy nich widzę sukces, podobnie jak było z Toy Story. Tutaj nie.

A ja proszę, abyś nie mówił, że Frozen jest pierwszym filmem, w którym Disney nie powtórzył wielokrotnego z przeszłości schematu o miłości od pierwszego wejrzenia i o tym, że kobietę zawsze ratuje ze zła przystojny mężczyzna. Widocznie mało produkcji Disneya widziałeś. Bella od razu nie pokochała Bestii tylko jej unikała. Pocahontas od razu nie zaufała Smithowi i nie angażowała się. To on za nią latał. :-) Mimo to ratowała Johna w 1995. Arielka tonącego Eryka już w 1989. A skupiam się tylko na animacjach z "księżniczkami". ;-)

Fabuła w tym filmie jest zła dla wielu ludzi, ponieważ na tle innych filmów Disneya (głównie, w którym występują tzw. "księżniczki") to tutaj scenariusz i plan akcji jest naprawdę beznadziejny i słaby. Historia na poziomie jakiegoś taniego studia. To jest niewybaczalne przy takim gigancie jak Disney. Ci widzowie czuli się oszukani i ogłupieni, bowiem film był wszędzie reklamowany, że jest genialnym obrazem, ze wspaniałymi piosenkami i jest przełomowy, najlepszy od Króla Lwa i bla, bla, bla... I co? I historia filmu zeszła na ostatni plan i widz skupiał się tylko na świetnych efektach i dużej pracy animatorów, ale nic z niego nie wyciąga. Co ma wyciągnąć? Że ma szanować i kochać swoje rodzeństwo mimo wszystko? Że ma wierzyć w ludzką przemianę? To była jej siostra, walczyła o nią jak o swoje dziecko. Wow. Daje do myślenia. ;] Poprzednie filmy jak np. Mała Syrenka, Kopciuszek, Pocahontas, Piękna i Bestia czy też Mulan, miały piękną naukę jaką otrzymywał odbiorca po seansie. Dawały mu wiele do myślenia i motywacji do innego, lepszego życia, tworzył więc w swojej głowie obrazy, stawiając siebie na miejscu bohaterów itd.

Podam Ci więc listę TOP 10 najlepszych filmów Disneya, wg mnie:
10. Piękna i Bestia
9. Król Lew
8. Królewna Śnieżka i Siedmiu Krasnoludków
7. Dumbo
6. Zakochany Kundel
5. Piotruś Pan
4. Bambi
3. Fantazja
2. Pinokio
1. Lis i Pies

Nic dziwnego, że marudzę na "Krainę Lodu". :D

Kurzi32

Masz prawo twierdzić, że KL jest do bani. Ale nie masz prawa mówić, że jeśli ktoś uważa Frozen za wspaniałą animację, to nie oglądał reszty.

"Mówiąc, że "Kraina Lodu" nie jest jakoś wybitna fabularnie, potwierdzasz moją tezę, że ta produkcja ma dziurawą i biedną historię." - Nie być człowiekiem wybitnym nie znaczy być zupełnie zepsutym (porównanie na szybko).

"Od ujrzenia, że moc Elzy jest szkodliwa, przez co jest ona oddzielona od Anny wiadomo mniej więcej, jak dalej potoczy się akcja. " - w jakim sensie "Mniej więcej"? Już po trailerach było przecież wiadomo jak "mniej więcej" potoczy się akcja. Co prawda nie po samych, ale jak ktoś je obejrzał, to po 5 minutach filmów już ogarniał, co się stanie. Ale wątpię, by ktoś, kto oglądał poprzednie animacje przewidział zachowanie Hansa, siostrzaną miłość itp.

"I to właśnie krótka i słaba historia jest główną wadą tego filmu." - Tutaj nie będę się odnosił, bo to zbyt ogólnie powiedziane, ale z tym, że krótka zdecydowanie się zgadzam. Oczywiście z innych przyczyn niż ty, ale zawsze :P

"No i wszem i wobec siejące się gadżety i reklamy z tą produkcją związane." - Jak ja tego nienawidzę ;_; Załamuję się, kiedy czytam gazetę i widzę tam lalkę "Elsa Frozen", która wygląda jak jakaś Barbie, a nie ona... to jest kompletnie żałosne.

"Kompletnie nie wiem jak mogą robić z tego dalsze kontynuację, bo właściwie nie ma tu nic, co by można było rozbić i już niejeden klasyk Disneya na tym ucierpiał." - Wcześniejsze kontynuacje (Pocahontas, Król Lew) były totalnie zwalone, bo robiło je mniejsze studio. Ale Frozen będzie pierwszym filmem, który zostanie zrobiony przez tych samych ludzi, ten sam reżyser itp. Dodatkowo Lee mówiła, że ma fajny pomysł na kontynuację. I jestem w sumie tego pomysłu bardzo ciekawy... sam piszę opowiadania, w których umieszczam swoją własną wizję odpowiedzi na pytania, które mnie nurtują. Ale usłyszeć coś takiego w kanonie, w dodatku jeśli będzie dobrze poprowadzone... to zupełnie co innego.

"Ten materiał jednak pewnie trafi do kin, więc widzę tu od razu (co nie będzie oczywiście zaskoczeniem :D ) pieniądz" - Przecież teraz wszystko jest związane z pieniędzmi. Disney i 99% innych koncernów zeszło na tą drogę rzeczami typu Disney Infinity, Forze Awakens albo tymi całymi gadżetami.

"Tak jak wspomniałem, uważam, że ludzie po prostu kupili ten film, bo nie widzieli innych, mniej znanych ze względu na okres powstawania" - znam osoby starsze, którym film się podobał, znam recenzentów, krytyków i rodziców, którym film też się podobał. Większość z nich nie ubóstwia ich tak jak ja (Ech...) ale są tacy, którzy byli jeszcze bardziej ogarnięci przez ten film, niż ja. Zapewne nie słyszałeś o przypadku, kiedy to jakaś tam Chinka pozwała męża o rozwód, bo KL mu się nie spodobało tak, jak jej. To już jest chory fanatyzm.

"Bella od razu nie pokochała Bestii tylko jej unikała." - ale i tak skończyło się to miłością.

"Pocahontas od razu nie zaufała Smithowi i nie angażowała się." - tak, ale skończyło się, jak się skończyło (Swoją drogą zepsucie tej miłości to naprawdę tragiczne posunięcie)

Chodziło mi to o siostrzaną miłość plus o to, że po Disneyu każdy się spodziewał, że ta miłość od pierwszego wejrzenia wypali. Źle się wyraziłem, najwidoczniej...

"Fabuła w tym filmie jest zła dla wielu ludzi, ponieważ na tle innych filmów Disneya (głównie, w którym występują tzw. "księżniczki") to tutaj scenariusz i plan akcji jest naprawdę beznadziejny i słaby." - jeśli chodzi o moją opinię - fabuła we Frozen nie jest najlepsza, jaką widziałem w animacjach Disneya, tu przyznam rację :) Ale na moją ocenę złożył się całokształt filmu. Dla mnie KL nie jest bez zgrzytów. W kilku miejscach zrobiłbym co innego, inaczej zdubbingował to, lepiej zrobił tamte przejście aktorów dubbingujących, nie usuwałbym repryzy "Do You Want To Build a Snowman" z filmu... a zamiast tego wywalił piosenkę trolli, która... zła nie jest, ale bez porównania z resztą, wdg mnie.

"Ci widzowie czuli się oszukani i ogłupieni, bowiem film był wszędzie reklamowany, że jest genialnym obrazem, ze wspaniałymi piosenkami i jest przełomowy, najlepszy od Króla Lwa" - O tym, że jest lepszym od LK nic nie było. "Najlepsza animacja od króla Lwa." A marketing to nie wszystko. Frozen miało słaby początek w kinach, nikt na nie nie chodził. Porównując do HTTYD 2, pierwszy tydzień to była słabizna... ale potem ludzie zaczęli się schodzić do kin. Widać to po przejrzeniu box officu. To nie wygląda na siłę marketingu. A HTTYD 2 w końcu zarobiło o wiele pieniędzy mniej, niż Frozen. Kiedy KL było naprawdę wysoko na portalach filmowych... ale po rozdaniu Oskarów zaczęło od razu spadać. Directly po tym. Zazdrość wyczuwam xD

"Że ma szanować i kochać swoje rodzeństwo mimo wszystko? Że ma wierzyć w ludzką przemianę?" - A co powiesz na "Nie oceniaj książki po okładce (Hans)"? "Dla niektórych warto się roztopić?", Tradycyjne już "Nie poddawaj się". Pokombinowałbym jeszcze, ale jakoś nic w tym momencie nie przychodzi mi do głowy... może przez to, że jestem chory.

"Dawały mu wiele do myślenia i motywacji do innego, lepszego życia" - Znam osobę, coś po dwudziestce, której ta animacja zmieniła życie :) Ciągle mam z nią kontakt.

"Nic dziwnego, że marudzę na "Krainę Lodu". :D" - Wszystko zależy od tego, jak oceniasz filmy. Dla mnie np. nie jest najważniejsza fabuła, animacja, czy muzyka, ale właśnie bohaterowie. Dobrze napisani, nie płascy... bo to jest dla mnie najgorsze, co może być. Być może własnie dlatego ktoś kiedyś napisał pod moim opowiadaniem, że wspaniale oddaję dane postacie, i to, że dane sceny są realistyczne, nawet w trudnych momentach do napisanie. Spokojnie, nie chwalę się (widać, że kłamię?)

Jeśli coś jest dla Ciebie niezrozumiałe, mów... przez chorobę teraz i w kilka następnych dni nie będę tak trzeźwy na umyśle, jak zwykle.

Anonim90

Ale przecież moja ocena 6/10 jest dobrą oceną dla tego filmu. Zważywszy, że żadna animacja nie ma u mnie 10. Po prostu mnie rozczarowała, ale nie jest z nią aż tak źle, abym ją nikomu nie polecał. ;-)

Zachowanie Hansa trochę zaskoczyło. Nie spodziewałem się, że tak wykorzysta naiwność Anny. Trailerów nie widziałem, bo nie oglądam tv, a w internecie jakoś mi nie po drodze. Wolę iść w ciemno na film. Przykładowo na "Zwierzogród" poszedłem nie słysząc o tym filmie nic, i bardzo mi się spodobał. :-)

No wiesz, jak ja byłem mały to też było pełno pierdół z Królem Lwem, Aladynem czy z Dalmatyńczykami tyle, że dziś ze wszystkich filmów Disneya właśnie Kraina Lodu jest dosłownie wszędzie. I to mi się bardzo nie podoba. Auta mają 10 lat i jest dokładnie to samo. Zresztą, wyżej o tym napisałem. Marketing też namieszał ludziom w głowach pokazując, że tylko "Kraina Lodu" jest jedynym dobrym filmem dziś dla dzieci. Ale generalizuję... STOP. ;D

No tak. Ale spójrz. Auta były świetne. Zaś kontynuacja była beznadziejna. To samo Samoloty (tyle, że tutaj obie części były mdłe). Wiec nie pozostaje Ci nic innego jak zaufać twórcom i modlić się, aby tego nie schrzanili.

Żeby ocenić film nie trzeba iść do kina. :D Ja czekałem wiele miesięcy, aż go na słonecznej stacji puścili wraz z powtórką drugi dzień. Może efekt reklam mi zepsuł klimat... Na DVD go jednak zakupię, bowiem mam podobnie ocenione filmy Disneya, więc nie ma problemu.

Widocznie się starzeję i mnie takie banalne cytaty za serce nie łapią... Patrzę na ten film jako dorosły człowiek, jako dziecko niestety nie będzie mi dane. Jednak rozmawiałem z córkami mojej matki chrzestnej ( mają 8 i 11 obecnie lat) i też wolą "Zaplątanych" od "Krainy Lodu". Wiem, że tych dwóch filmów nie powinno się porównywać, ale tak się przyjęło, że chcąc ocenić jeden, musisz odnieść się do drugiego.

Jak oceniam filmy? Lubie o tym mówić. :D

1 - ma animacja, której twórcy powinni być wysłani na galerę do końca swych dni, nie chcę tego filmu widzieć do końca swych dni, nie powinien on powstać.

2 do 4 - animacje, które mniej lub bardziej są znośne, ale raczej nie będę również chciał ich ponownie oglądać, bo szkoda mi na nie czasu.

5 - Nie powalił na kolana, ale też nie jest totalnie do kosza. Ujdzie.

6 - Film był ok, bez szału. Doceniam nad nim prace, twórców i pomysł jednak nie podbił mojego serca. Od tej oceny film kwalifikują się by je zakupić na DVD.

7 - Dobra animacja, przy której się nie nudziłem, fajnie się bawiłem.

8 - Bardzo dobry obraz, film z ósemką ma szanse trafić już do moich ulubionych animacji.

9 - Film który trafia do mojego rankingu top i otrzymuje maksymalną ocenę. Wzrusza, bawi, niesie ze sobą lawinę sentymentalnych wspomnień oraz ma genialny przekaz.

Nie no, wierzę że coś tam skrobiesz. ;p Znam to, bo ja sam pisze, ale to już bardziej amatorskie scenariusze do filmów i książki dla dzieci. ;-)

Kurzi32

"Ale przecież moja ocena 6/10 jest dobrą oceną dla tego filmu. Zważywszy, że żadna animacja nie ma u mnie 10. Po prostu mnie rozczarowała, ale nie jest z nią aż tak źle, abym ją nikomu nie polecał" - Dobra, zupełnie nie o to mi chodziło xD

"Przykładowo na "Zwierzogród" poszedłem nie słysząc o tym filmie nic, i bardzo mi się spodobał." - Też muszę na niego pójść... prócz Ciebie już jedna osoba mówiła mi, że jest naprawdę fajny. Miałaś kiedyś takie uczucie, że boisz się, że film, który ubóstwiasz zostanie przerośnięty przez inny? Tai strach, z jednej strony chcesz coś świetnego obejrzeć, ale z drugiej strony boisz się, że zapomniesz o tym drugim... (tak, moje bardzo przejmujące problemy :P). Ja miałem np. tak z HTTYD po zobaczeniu Frozen.

"Kraina Lodu jest dosłownie wszędzie." - Prawda. Najgorsze są gadżetu typu foteliki do aut dla dzieci... jak coś takiego można zrobić... i że jeszcze ludzie to kupują. nikogo tutaj nie obrażam, tylko, że dla mnie to niezrozumiałe, żeby tak bardzo trzepać na tym kasę. Z mojego punktu widzenia tylko film pokazuje klasę. Nawet Frozen Fever jest zdecydowanie za bardzo przesłodzone, i mam z tą krótkometrażówką więcej problemów, niż z samym filmem.

"No tak. Ale spójrz. Auta były świetne. Zaś kontynuacja była beznadziejna." - Ja aut za autami nie bardzo przepadam. I powiem Ci, że kiedyś oglądałem i jedynkę, i dwójkę. I dwójka spodobała mi się bardziej... ale wtedy jeszcze byłem dzieckiem, więc wiadomo, inny punkt widzenia... teraz pewnie oceniłbym to inaczej.

"To samo Samoloty (tyle, że tutaj obie części były mdłe)." - ponownie, wolałem drugą część. Wdg mnie była ciekawsza, nie było tutaj typowej pierdoły o niepoddawaniu się bohatera i spełnianiu marzeń, tylko coś odmiennego.

"Żeby ocenić film nie trzeba iść do kina" - Owszem, nie trzeba... ale czy ja gdzieś powiedziałem, że jednak tak? Mówiłem tylko o box officie :)

"Widocznie się starzeję i mnie takie banalne cytaty za serce nie łapią" - Ja Frozen obejrzałem jako... chyba 14-latek. I wtedy mnie chwyciła za serca. I od tamtej pory trzyma, mimo, że już nie tak mocno :) Ale za morał tej animacji nie pokochałem, bo w sumie przez dłuższy czas na forum nie potrafiłem wysłowić się, jeśli chodzi o przesłanie. Ale skoro ty się starzejesz, to ja pewnie też xD Bo ponad połowa nowych filmów, które wychodzą, nie ma dla mnie sensu. W niektórych następuje łączenie uniwersów (dla pieniążków oczywiście), inne produkcje są zbyt przesłodzone (np. Frozen Fever), a jeszcze inne mają tyle nieśmiesznych żartów, że chce mi się wymiotować ;_;

"Jak oceniam filmy? Lubie o tym mówić." - Rozumiem, że chodzi Ci tylko o animacje? Bo dziesiątki przecież stawiasz. W sumie mam podobny system oceniania do twojego, tylko, że w większości przypadku o jedną liczbę w górę ;) Animacje to zdecydowanie mój ulubiony gatunek. Sam zamierzam się uczyć animowania w profesjonalnych programach do tego stworzonych.

"Nie no, wierzę że coś tam skrobiesz. ;p Znam to, bo ja sam pisze, ale to już bardziej amatorskie scenariusze do filmów i książki dla dzieci." - Rozumiem, że nie piszesz fanficków? Wielka szkoda... chętnie takie czytam, a w Polsce rzadko się takie spotyka. Ja Ci raczej nic nie zaoferuję, bo w sumie w całości napisałem kilka opowiadań do Frozen (Cannonverse, ModernAu, Multiverse, crossover), i kilka mam w planach... ale prócz tego są już opublikowane opowiadania z uniwersum Portala, a planowane jeszcze z Wiedźmina.

Anonim90

Cóż, ja od 2007 roku omijałem animacje Disneya, bo wiedziałem z komentarzy/recenzji, że powstaje kompletny szajs. Wiadomo, te badziewia na Disney Channel (aż szkoda stukania w klawiaturę by wymieniać ich tytuły)... Kraina Lodu była takim pierwszym po 7/8 latach obejrzanym filmem z tego studia. Dopiero po niej stwierdziłem, że warto (UWAGA!) od Księżniczki i Żaby do najnowszych produkcji pooglądać i wyciągnąć wniosek czy z Disneyem jest na pewno aż tak źle jak mówią ludzie. Oto wnioski.

- "W głowie się nie mieści" tak mnie wbiło w fotel, że film automatycznie wylądował na pierwszym miejscu najlepszych filmów PIXARA wywalając rządzące przez wiele lat "Toy Story", "Gdzie jest Nemo?" czy "Potwory i spółkę". To było coś!

- "Zaplątanych" również pokochałem za świetny humor, który rozśmiesza każde pokolenie, a nie jakiś na siłę robiony i na niskim poziomie jak we większości dzisiejszych animacji/seriali dla dzieci. Poza tym film wzrusza, ma świetny dubbing oraz niebanalną fabułę, która rozwala na łopatki. :-)

- "Merida Waleczna"/"Odlot"/"Ralph Demolka"/"Zwierzogród" - Podobnie przyjąłem jak "Krainę Lodu", mile mnie zaskoczyły, ale jednak coś im brakowało, być może po upływie czasu bardziej je docenię

- "Wielka szóstka" - Nie znoszę tego filmu całkowicie, dałem mu naciągane 5. Tak wymuszonych scen mających poruszyć widza i takiej nudy dawno nie widziałem.

- O reszcie nie wspomnę, bo były po prostu słabe.

Nie oglądałem tylko "Dobrego Dinozaura". Zaś do obejrzenia produkcji DreamWorks jak i przede wszystkim do "Jak wytresować smoka?" zabieram się już 6 lat. Masakra.

I nie jestem w stanie przewidzieć czy "Lis i Pies" będzie nadal królował jako najpiękniejszy i najbardziej rozwalający moje serce film Disneya. Być może powstanie coś co go przebije. Życzę tego ekipie. Ja osobiście już szykuję się by iść za kilka miesięcy na "Gdzie jest Dory?". I tu mam lęki czy film się uda... Oglądałem Nemo w 2003 roku w kinie, w wieku 9 lat, więc to będzie miły powrót, ale czy udany? Kto wie.

No tak. Przedstawiłem ocenianie animacji. 10 otrzymują filmy, które chciałbym ujrzeć w ostatnich godzinach mojego życia. :D Na animacje nie miałbym wówczas czasu.

Ja wolę stworzyć swoje historie i je przelać na kartki. Może Disney kiedyś się nimi zainteresuje. ;> Sam od małego również rysuję sporo komiksowych i zbzikowanych postaci, wiec nie skłamie jak powiem, że chciałbym wylądować w studiu jakiegoś studia animowanego. ;D

Kurzi32

"Zaś do obejrzenia produkcji DreamWorks jak i przede wszystkim do "Jak wytresować smoka?" zabieram się już 6 lat." - Szczerze polecam HTTYD.. jest naprawdę miodne :) Pierwsza część wdg mnie lepsza od drugiej, ale może to tylko sentyment.

"I tu mam lęki czy film się uda" - Mam szczerze nadzieję, że tak... przydałoby się, że zrobili z tego coś fajnego. I żeby nie było powtórką oryginału, oczywiście ;)

Ja do kreatywnych osób, jeśli chodzi o grafikę - nie należę. Potrafię rysować wedle ściśle określonych reguł, więc taka trochę geometria :/ Ale tylko tyle. Nawet ciała człowieka nie potrafię dobrze narysować...

Kurzi32

W 100% się zgadzam

LordVader345

Witam. Pragnę zatem wyrazić swoje zdanie jako pełnoprawny użytkownik tego forum. Otóż w moim przekonaniu film był naprawdę dobry i jeśli mam wybrać stronę to zgodzę się z użytkownikiem Anonim90. Film "Kraina Lodu" naprawdę mi się podobał jak i krótkometrażówka "Gorączka Lodu". Z chęcią obejrzę kontynuację. Aczkolwiek każdy ma prawo do własnego zdania. Pozdrawiam fanów serii "Kraina Lodu" i niech "Zima Będzie Z Wami.":)

razor3094

:-) ja lubię ten film ale tylko jak się go ogląda za pierwszym razem, lub po paru latach. Poza tym bardziej mi się podoba Anna niż Elsa...

Aczkolwiek krótkometrażówka wymiatała naprawdę :-) dużo smaczków a sama piosenka naprawdę dobra. Tylko był inny dubbing niż zwykle... I jeszcze to "Najlepszego Babe!"...

Ogółem-czekam na sequel

Niech (Mam tę) moc będzie z tobą :-) taki żarcik słowny :+)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones