Film który naprawdę wciąga. Jest dość niestety przewidywalny w pewnym stopniu, ale czlowiek czuje to ciągłe zagrożenie, tą obcość kulturową i bezsilność bohaterów. Bardzo mi się podobał i polecam.
Teraz zobaczyłem że data premiery to dopiero luty. Czy poszedł bym na niego do kina? Może i tak. Teraz nie wiem gdy już go obejrzałem. Ale jeśli ktoś będzie miał okazję... niech idzie koniecznie! Nie czuję się winny że obejrzałem pirata - jeśli dystrybutor czeka pół roku z wprowadzeniem... Kurcze zazdroszczę tym którzy go nie widzieli i zobaczą go w wielkim formacie. Oglądając go poczułem się jak podczas ogladania "Człowieka w ogniu" jakiś taki nastrój podobny choć trudno o wspólny mianownik obu dzieł. Tak więc - będzie w kinie to idźcie koniecznie! Zresztą ocena pokazuje że to nie lada kąsek. A ja może i też pójdę? Kto wie... Zapraszam do kina!