w tamtych latach pewnie ocenilabym go inaczej - dobry, ale teraz - tylko 5/10.
dosyc ciekawy, jednak ZA MAŁO strasznych scen !
Muszę zaprotestować, od powstania tego filmu (tj. końca lat 90 ubiegłego stulecia) nie zaobserwowałem, by poziom produkcji filmowych wzrósł (zwłaszcza gdy mowa o horrorze), nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc: "w tamtych latach pewnie ocenilabym go inaczej - dobry, ale teraz - tylko 5/10". Dla mnie to ewidentne zasugerowanie, że od "tamtych lat" powstały lepsze lub dużo lepsze produkcje z gatunku horror. Dlatego proszę mi podać jakieś tytuły mogące mnie o tym przekonać, bo może się nie znam, ale dla mnie od "tamtych lat" nic nadzwyczaj dobrego nie powstało, a "Koszmar minionego lata" był jednym z ostatnich świetnych, później już tylko tania błazenada i filmowy bełkot. Napiszę wprost: Po mojemu już takich (tak dobrych) filmów nie robią. Ale jeśli uznajesz, że może być inaczej przekonaj mnie i poleć jakieś tytuły (chętnie obejrzę). Dziękuję i ślicznie pozdrawiam.
najlepsze horrory powstaly mniej wiecej wtedy , a nawet wczesniej,: 'koszmar z ulicy wiazow', 'egzorcysta' , 'lśnienie', 'krzyk' itp. dla mnie one sa bardzo dobre. a powstaly wczesniej. ale nei rozumiem co strasznego jest w tym FILMIE
Pytam raz jeszcze, co masz na myśli pisząc: "w tamtych latach pewnie ocenilabym go inaczej - dobry, ale teraz - tylko 5/10" ? PS: Przynajmniej ja nie do końca popieram rozumowanie w ocenianiu filmu grozy kategoriami: "nie rozumiem co strasznego jest w tym FILMIE".