PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6824}

Komora

The Chamber
6,7 8 845
ocen
6,7 10 1 8845
4,7 3
oceny krytyków
Komora
powrót do forum filmu Komora

Czlonka klanu, cholernego morderce ukazuja jako biednego zagubionego dziadka. Oczywiscie to nie jego wina, bo to cale pokolenie Ku Klux Klanu, otoczenie, wychowanie itp. itd. Jakby tak wszystkich tlumaczyc, to polowa mordercow bylaby niewinna. Czemu sluzy ta historia?
Gdyby lepiej rozbudowali watkek przesladowania czarnych, a zamiast tego jakies rozgrywki polityczne, szukanie innych czlonkow zamachow. Za malo historii, a za duzo niepotrzebnych watkow. Na koniec scena w komorze gazowej, jakby egzekucja odbywala sie na jakiejs niewinnej osobie. To ma byc dramat? I dobrze, ze go stracili, bo mu sie nalezalo. Dwojka niewinnych dzieci i ojciec Quenciego + winien samobojstwa swego syna. A ten glupi wnuczek jeszcze go broni i szuka współwinnych. Łał! Wiadomo, ze takich akcji nie przeprowadza sie w pojedynke i ze jeszcze ktos za tym stal. Jak dla mnie slabiutki, naiwny film o niczym. Rownie dobrze mogli pokazac film o obronie, np. Osamy Ben Ladena!!! Pokazac, ze to wina religii i spoleczenstwa, w ktorym sie wychowal oraz szukac współwinnych.

Jesli zle zrozumialem, to wytlumaczcie mi prosze, bo meczy mnie ten film. Zdenerwowal mnie strasznie.

ocenił(a) film na 8
Strayker

Cóż, wydaje mi się że chodzi o ukazanie wątpliwości towarzyszących karze śmierci. Kwestia wielokrotnie wałkowana - także w Polsce, czy mamy prawo odbierać innym życie, bez względu na to jakich czynów się dopuścili.
Tu nie chodzi o ułaskawienie dla mordercy - bo przecież Sam bez wątpienia nim był, tylko o wykazanie pewnej ewolucji w jego postępowaniu i poglądach którą przechodzi pod wpływem długotrwałego uwięzienia i poglądów swego wnuka.
Jeśli chodzi o scenę egzekucji, to ja bardziej odbieram ją jako swego rodzaju "kathatsis". Facet dostał to na co zasłużył, jednak odbieranie życia to zawsze ciężka i trudna do oceny z moralnego punktu widzenia sprawa. Tym bardziej że Sam cały czas bał się śmierci, jest to widoczne przez cały film. Kilkakrotnie powtarza, że nie chce umierać (nie dosłownie).
Jak dla mnie najbardziej żenujące jest zachowanie tłumu przed murami więzienia. Zgraja idiotów fetujących ludzką śmierć. Tak naprawdę nie różnią się oni niczym od ludzi z klanu. śmierć za śmierć? Wydaje mi się że świat poszedł do przodu na tyle aby zapomnieć o karach talionu.

Ale powiem ci szczerze, że Grishama należy przede wszystkim czytać. Filmy na podstawie jego książek są dosyć "płaskie". Za to same książki świetnie ukazują dylematy moralne, przynajmniej moim zdaniem.

doma_3

Niestety, ale nie nauczylismy sie niczego. Idealnym przykladem jest Stan 'Tookie' Williams (przywodca jednego z najwiekszych obecnie gangow na swiecie - Crips), ktory zostal stracony w grudniu 2005 roku. Zostal skazany (o ile pamietam) za kilka zabojstw. Czekajac 24 lata na wyrok, ktory byl odraczany wiele razy, napisal kilka ksiazek przestrzegajacych mlodych ludzi przed niebezpieczenstwami zwiazanymi z wstepowaniem do gangow. Co dziwne Williams byl nawet nominowany do pokojowej nagrody Nobla za swoja tworczosc. Prawdziwa historia czlowieka, ktory odbyl pewnego rodzaju Katharsis zostala zekranizowana: Redemption z Jamie Foxxem w roli glownej. Niestety, bo gubernator Californii, Arnold Schwarzenegger mogl podpisac akt ulaskawienia. Mimo ze wyrzadzil wiele zlego swiatu, Stan Williams probowal sie zrehabilitowac, zrozumial swoje bledy i poprzez ksazki staral sie pomoc innym. Gdyby zmienili jego kare na dozywotnie wiezenie, moglby napisac jeszcze niejedna ksiazke. Dzialac na rzecz pokoju na swiecie. Zupelnie niepotrzebnie, po 24 latach postanowili zabic czlowieka, ktory byl juz kims innym, gdy przekraczal wiezienne progi. Nie probuje przez to bronic mordercy. Jestem tylko przeciwko karze smierci.

ocenił(a) film na 4
doma_3

dokładnie scena gdzie 2 grupy demonstrantów z jednej strony biedaki w jakiś niemieckich mundurach i w białych kapturach a z drugiej strony niby normalni ludzie zaczyną się tłuc. Nie rozumiem, ci pierwsi to wiadome subkultura oparta na nienawiści ale ci drudzy? nienawiść do nienawidzących? to jak jakieś błędne koło.

co do filmu to na prawdę męczące jest oglądanie poraz kolejny jak zwyrodnialec się przemienia w obliczu śmierci aż widzowi później jest żal że musi być na nim wykonana kara. Jeżeli przez to twórcy chcą wymusić dyskusję na temat kary śmierci to chyba nie tędy droga bo kogo do jasnej obchodzi że jakiś morderca się zmienił??? Mnie w ogóle, bo to jest wyłącznie już sprawa jego sumienia.
Raczej powinno się mówić o tym że kara śmierci to nie rozwiązanie problemu przestępczości i że jest to akt zacofania cywilizacyjnego na takim samym poziomie jak kiedyś palono czarownice. Im szybciej kara śmierci zaniknie tym szybciej będzie można mówić że świat poszedł do przodu.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
minowy

Nie za bardzo zrozumialem sens Twojej wypowiedzi. Możesz dokładniej wyjaśnić ? Jesteś rasistą czy jednak nie zrozumiałem tego co napisałeś ?

ocenił(a) film na 8
minowy

Pieprzysz. Chyba nie zrozumiałeś filmu, skoro gadasz takie pierdoły.
I jeśli chcesz kogokolwiek przekonać do swoich poglądów, to powiedz coś odkrywczego i sensownego, a nie obrażaj inteligencji mojej i innych uczestników tej wymiany zdań tego typu banałami i frazesami, godnymi pseudo skina z podstawówki.

doma_3

Ciekawe kto uległ praniu mózgu...

A tak na marginesie: on zabił Żyda.

użytkownik usunięty
doma_3

doma, uważasz się za inteligenta a zachowujesz się jak typowy pajac z filmwebu leczący kompleksy. Autor tematu wyraził swoje zdanie, podał argumenty, zrozumiałem go doskonale, otrzymał odpowiedź, wywiązała się dyskusja. Natomiast ty ładujesz do dyskusji swoje 3 grosze obrażając autora, bo zapewne masz inne zdanie. Skoro uważasz się za takiego bystrzaka to niech twoje zachowanie trzyma jakiś poziom, bo na razie tylko pokazałeś, że nie potrafisz się porozumiwać nie obrażając nikogo.

ocenił(a) film na 8

Po pierwsze nie obrażam autora, tylko piszę co myślę. Nie napisałam, że któryś z moich przedmówców to idiota. Wtedy to byłoby obrażanie. Ale co to za argument, że skoro ktoś nie zabił białego, tylko czarnego to nie jest mordercą? A tak poza tym, to Sam zabił nie tylko czarnego, ale także troje białych - ojca i jego dwoje dzieci. No ale to pewnie też nie ludzie, tylko Żydzi.
I wyjaśnij mi jeszcze, dlaczego ja nie mogę wygłosić swoich poglądów, tylko dlatego, że różnią się od poglądów twoich czy któregoś z przedmówców?

użytkownik usunięty
doma_3

Dlaczego? Jeśli nie jesteś w stanie wyrazić swojego zdania w taki sposób, aby nie urazić innych to może nie powinieneś wyrażać go wcale - dlatego.

A jeśli uważasz, że obrazić kogoś można tylko wprost jesteś śmieszny.

ocenił(a) film na 8

Jeśli ktoś czuje się obrażony, tylko dlatego, że ktoś inny neguje jego poglądy to nie powinien brać udziału w żadnej wymianie zdań, bo na tym właśnie polega dyskusja - na konfrontacji własnych opinii z opiniami innych ludzi.
Uczepiłeś się tego co powiedziałam jak rzep psiego ogona. Jeśli chcesz wymienić się ze mną poglądami na temat filmu - nie ma sprawy. Jeśli chcesz dalej prowadzić tą słowną żonglerkę to daj sobie spokój. Nie mam na to ochoty.

doma_3

Witam ponownie.
Ja rozpocząłem ten temat, więc chciałbym wyjaśnić, że odpowiedź Doma wcale mnie nie uraziła. Wszystko jest jak należy. Minowy napisał jakieś bzdury i bardzo dobrze, że usunęli jego wpis.
Mental Porn niepotrzebnie się przyczepił. Jeśli chcesz coś jeszcze napisać, to najlepiej tylko na temat filmu.

Pozdrawiam.

Strayker

Skończyłem czytać książkę dosłownie kilka dni temu i ucieszyłem się widząc, że w te "święta" TV wykazała się choć trochę.
W książce problem ukazany jest tak, że Adam (wnuk) chce ratować Sama (dziadek) przed śmiercią, gdyż wierzy w to, że śmierć jego dziadka niczego nie zmieni. Sam jest starym człowiekiem i, o ile dobrze pamiętam, przy życiu zachowała się tylko jedna osoba związana z głównym zamachem bombowym. Adam sądzi, iż Sam odpokutował już swoje winy, szczególnie jest to ukazane pod koniec książki, gdzie Sam wielokrotnie rozmawia z księdzem na temat wiary, wybaczania itd. Ponadto Adam dowodzi, iż śmierć w komorze gazowej jest niehumanitarna i dąży też do zmiany wyroku na dożywocie albo na śmierć poprzez zastrzyk. Od samego początku w książce jasno jest powiedziane, że Sam jest winny swych czynów i nikt nie robi z niego niewinnego, "biednego, zagubionego dziadka". Należy oczywiście wspomnieć o tym, iż Adam domyśla się, że Sam miał wspólnika, którego kryje z sobie tylko wiadomych powodów.

Ktoś tu obok napisał, że Grishama trzeba przede wszystkim czytać. Zgadzam się, nie tylko w związku z tym pisarzem. Wg mnie film "Komora" jest idealnym przykładem tego, iż film nigdy nie zastąpi lektury. Jest całkiem niezły, ale wiele wątków (ważnych i mniej ważnych) zostało po prostu wyciętych lub potraktowanych po macoszemu. Zdecydowanie polecam książkę!

Pozdrawiam
t

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones