Izabella jak zawsze świetna i jej ruchy były przepiękne. Główny bohater mnie denerwował cały czas tupał i wykonywał te same ruchy jakby nic innego nie umiał, Damięcki nie nadawał się do tej roli powinni wziąć tancerza. Trochę się zawiodłam ale ogółem film ok.
Czyżby ci brakowało Szyca, Kota i Różczki z Dereszowską? Te luzaki mięsorzutne byłyby odpowiednie?
Daj spokój, porównujesz miernotę z miernotą, w sumie nie wiem kto gorszy: Damięcki czy Różczka. Jedno i drugie beznadzieja.
Mimo faktu żem hetero, to wybieram Damięckiego. Mięsnych partykuł wzmacniających nie rzuca i kac wawy nie miewa.
Nie lubię Damięckiego, dla mnie jest wybitnie drewniany. Do dzisiaj nie rozumiem, dlaczego w czasach licealnych niektóre dziewczyny za nim szalały. Kaca Wawy nie widziałam i oglądać nie zamierzam, o ile nie będę kiedyś zmuszona w jakimś autokarze. Na szczęście do tej pory w miarę skutecznie udawało mi się omijać wszelkie odmiany komedii i komedii romantycznych produkowanych w ostatnich latach w naszym pięknym kraju.
Od 1 grudnia 2009 roku suwerennej Polski już nie mamy, więc pod okupacją berlińsko-brukselska tylko świnie siedzą w kinie na filmach piorących mózgi, pełne obsceny i absmaku. Patriotom pozostaje ostra selekcja telewizyjnych propozycji.
Nie wiem, co to ma do rzeczy, "Rozmowy nocą" czy "Dublerzy" były nakręcone przed 2009 rokiem, a też są tak beznadziejne, że aż boli.
Chłam się serwuje w kinach od okrągłego stołu, a Ty nic nie kumasz. Uwierz mi, Noane, myślenie naprawdę nie boli...
Swoją poprzednią wypowiedzią zasugerowałeś, że chłam serwuje się od roku 2009, a okrągły stół był, jak oboje wiemy (albo i nie) znacznie wcześniej. I nie uważam, że wcześniej chłamu nie było, bo był - tylko innego rodzaju.
Noane, czytanie ze zrozumieniem jest trudnym procesem myślowym więc czytaj pomalutku, wolniutko i wracaj do trudniejszych słówek aż skumasz. Podczas okupacji hitlerowskiej tylko świnie siedziały w kinie i płacąc za bilet łykały gebelsowską propagandę, teraz jest analogicznie od symbolicznej daty wejścia w życie traktatu lizbońskiego, a podpisanego przez Lecha K. po krótkiej walce z piórem owładniętym duchem Rejtana. Patrioci w czas okupacji nie chodzą do kina i nie finansują wrogów własnej ojczyzny.
PS.
Patriotom polecam wizyty u Grzesia:
http://www.filmweb.pl/person/Grzegorz+Braun-31751
Mini wykład Grzegorz Braun 3.06.11
http://solidarni2010bc.wrzuta.pl/audio/8FhqqrF0ioV/mini_wyklad_grzegorz_braun_3. 06.11
Mini wykład przed namiotem na Krakowskim Przedmieściu.
Przepraszam NOTIBOF, ale o czym na litość Pańską pieprzysz? Porównywanie dzisiejszego bieda kina, maksymalnie komercyjnego i nastawionego po prostu na zysk do nazistowskiej propagandy to absurd jakich mało. Spuść z tonu, bo takie teorie spiskowe pasują do Jarka K. Tylko świnie siedzą w kinie... cóż, ludzie idą do kina się pobawić, obejrzeć filmy, odprężyć się itd. Śmiesznym jest zabraniać tego w imię jakiś nierealnych teorii. I na koniec jeszcze jedno... wytłumacz mi co ma wspólnego głupi jak but film-teledysk "Kochaj i Tańcz" do utraty suwerenności?
Joe Monster, ty nie "pieprz", że przepraszasz, a od Pana Boga się odstosunkuj, boś niegodny imienia Jego tykać. Skoro mózg ci wyprali to tyle wiesz ile zjesz, a skoro żywisz na medialnym śmietniku, to ci z dziobka śmierdzi. Suwerennej Polski już nie ma, a ty się bawisz w kinie i troskasz się o zyski wrogów i kolonizatorów realizujących likwidację państwa, w których gronie byli bliźniacy, te farbowane frankowske lisy. Myślenie nie boli, ale trzeba mieć czym myśleć.
To, że użyjesz kilku słów znalezionych w słowniku jeszcze nie znaczy, że tworzysz konstruktywną dyskusję. Ogarnij się człowieku i nie bierz tyle.
Super. To Ty oglądaj sobie pseudo rzetelne dokumenty o smoleńsku dawaj sobie wmawiać że wszystko jest winą "wroga narodu" a on normalnych ludzi się odczep. Zrób nam wszystkim przysługę i nie wychodź za szybko z ciemnogrodu dobrze?
Joe, LUMPENELITARNY i niekumaty jasnogrodzianinie, staraj się wypowiadać we własnym imieniu boś ty nie bolek by gadać „my naród”. Myślenie to proces pozwalający odrzucać ziarno od plew, a w smoleńskim lasku Palec Boży ukarał pychę skacowanych, po nocnej pałacowej imprezie, zakłamanych starców popychających młodość do szaleńczej brawury – i tylko mi młodych stewardess żal.
Uwierz mi że nikogo mi nie brakuje. Z reguły nie oglądam polskich filmów bo ich nie lubię. Oczywiście są rodzynki które mogę obejrzeć ale jest ich niewiele. Po obejrzeniu Wyjazd Integracyjny lub Bitwa Warszawska utwierdziłam się w przekonaniu że polskie filmy to dno.
Martusiu, poparłbym Twą tezę gdybyś to kino nazywała polskojęzyczne, bo przecież nie tworzą go polscy patrioci kochający moja Ojczyznę. Napotkane rodzynki wydłubuj z tego zakalca i odważnie reklamuj, a chłam chłostaj słowem i bojkotuj unikając kin.
Nie mieszaj polskości z patriotyzmem, mamy polskie autostrady, wg Ciebie wszyscy tworzący je budowlańcy powinni być superpatriotami.
Polacy, Słowianie i Patrioci, szepnijcie tej niekumatej biduli, że czasem lepiej zamilknąć i wydać się mądrą, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. ;-))
Widzę że ktoś tu ma monopol na prawdę i uwielbia obrażać innych - prawdziwy polaczek katolik :p Sio trolu z powrotem do jaskini
Polacy, Słowianie i Patrioci, temu nic nie szeptajcie, bo tu cuchnie czosnkiem...
No niestety trzeba przyznać, że Bitwa Warszawska to dno. Za bardzo pan Hoffman próbował zrobić "Potop" na dzisiejsze realia