To sytuacja polityczna wymusza tę ksenofobię wśród młodych.Jak długo można żyć między "młotem a kowadłem",w ciągłym zagrożeniu militarnym,politycznym,ustrojowym?Papierowy,wyimaginowany,a - przede wszystkim drastycznie przerysowany - "patriotyzm" kilku uczestników trzeba chyba traktować jako efekt uboczny działania alkoholu.Chęci może są, a wyjdzie,jak zawsze...