Jak ja to lubię. Tarantino świadomie kręci chłam... i robi bardzo dobry film!
No właśnie to samo sobie dzisiaj pomyślałem podczas oglądania tego filmu... Robi film, który jest przepełniony różnymi charakterystycznymi dla filmu cechami i wzbudza u widza jakąś tam radość...
a mnie oba Kill Bille nudziły :(