jeden z nielicznych filmów o miłości, na którym się wzruszyłam (filmy o miłości nigdy mnie nie poruszały bo sorry ale w miłość nie wierzę). może spowodowała to świetna gra aktorów (zwłaszcza mojego ulubieńca-garcii). gdyby tacy faceci istnieli naprawdę świat byłby o niebo lepszy.