1 wstawiac to spadnie w koncu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!
Człowieku jesteś śmieszny!!
Jak taki z ciebie cwaniak to zrób cos lepszego od niego!!
Wtedy krytykuj czyjąś prace.
Jestes żałosny!
a ja odpowiem na post z 2005:
on jest zalosny?
czy zeby krytykowac f.e. pulp fiction musze nakrecic film?
czy zeby mowic o przegranym meczy Polakow musze byc sportowcem?
etc. etc.
Tak, jest żałosny. Nawet jeśli nie przez to, co napisał kolega wyżej, to przez sposób wypowiedzi. Zachował się jak typowy troll internetowy (biorąc pod uwagę ilość użytych wykrzykników zgadza się absolutnie wszystko).
wiem ze jest smieszny i pomijam wykrzykniki, wystarczy sama wypowiedz, ale chodzilo o zwrocenie uwagi na riposte, ktora jest tylko ciut mniej smieszna.
Ten film to po pierwsze nie jest badziewie......Dobrze, że chociaż ktoś w naszym kraju bierze się za takie produkcje..."Katedra" według mnie została świetnie zrealizowana.......
Ja przepraszam, kim ty jesteś. Albo raczej gdzie zostawiłeś mózg. Film jest świetny, ale widocznie nie każdy potrafi to docenić (nie wierzyłem ze istnieją tacy ludzie) widocznie potrzebujesz albo pornola, albo świetnej komedii (z prostym humorem) albo tandetnej naparzanki. Polecam ci "Uliczni wojownicy" i "American Pie" Nie zbliżajsie do dzieł, bo je zgnoisz nie mając pojecia o ich wyższości.
Widać, że ktoś z animacji 3D lubi tylko 'Shreka' i 'Mrowke Z'. Badziewiem można nazwać w dzisiejszych czasach Crazy Froga - którego, domyślam się, słuchasz, a teledysk podziwiasz. Niech tandeta będzie z Tobą nędzny grzeszniku.
Nigdy kurwa, nigdy w zyciu nie zrozumiem, dlaczego w Polsce
rodak rodaka tak strasznie gownem obrzuca. No po prostu nie jestem w stanie tego pojac.
Mam nadzieje, że komentarz przypadkiem znalazł się pod moim :x Miałam na myśli oczywiście to, że film został doceniony przez światową śmietankę kinematografii i wysoka ocena jest jak najbardziej zasłużona :]
1 to możesz stawiać sobie dla 'filmow' typu "Bułgarski pościg". To co wypisujesz to paranoja...
Ty nie zrozumiałes sensu tego filmu, ale nie nakłaniaj innych do negatywnego głosowania.
Są filmy dla prostych ludzi, ktorym myslenie przychodzi z niezwyklym trudem, ludzie tacy mecza sie na filmach takich jak ''KATEDRA''...no cóż trzeba to zrozumiec. napisze tylko tyle: Kolego jesli szczytem twoich ambicji jest oglądanie filmów pokroju chociazby American Pie to nie pal sie do niekomercyjnego kina. jak dla mnie film to majstersztyk!! Widzialam tez drugi film tego rezysera i jestem pod jeszcze większym wrazeniem!!! polecam "sztuka latania".
a mnie też nie powalił jakoś. może nie 1, ale taka sobie 6... (wyprzedzając komentarze - wiem, że nie zrozumiałem turbo głębokiego przekazu i zaraz włączam american pie i crazy froga;D)
Wiesz czym tu jest ten "turbo głęboki przekaz"? Tym, że dostajesz niezwykle dopracowany obraz, który:
A. w 100% samodzielnie musisz zinterpretować
B. możesz to zrobić na kilka niebanalnych sposobów. Równie dobrze możesz olać treść i całkowicie skupić się na formię.
To, że autor miał jakąś myśl, idee widać. To jaka to była myśl - nie widać. I dobrze, główkuj samodzielnie (jeśli lubisz, ja tak).
Poza tym - inspiracją dla Bagińskiego było opowiadanie o tym samym tytule, które wyszło spod pióra mojego nota bene ulubionego pisarza - Jacka Dukaja (warto przeczytać).
Nie ma tu morału i moralizatorskiego pouczenia. Nie znaczy to jednak, że treści w tym brak.
Pozdrawiam.
sa osoby które lubia oglądać filmy nie dla samego oglądania ale wczucia się w uczucia autora(ze tak powiem), odgadywanie co miał na mysli, czym się kierowal tworząc cos takiego. Aczkolwiek stwierdzenie „turbo głębokiego przekazu” mi się podobalo hehe ;)
Ależ ja zawsze się zastanawiam jakim człowiekiem jestr autor, jakie problemy go męczą, jakiej słucha muzyki, co czuł tworząc i co sprawia mu radość... wbrew pozorom dużo myślę, moja mama często mi powtarza "nie myśl tyle bo zostaniesz myśliwym" a to chyba mocny dowód;)
Co by nie było kiedy oglądałem ten film, to wydawał mi się on mocno pseudogłęboki i nic nie znaczący... ot, historyjka o przemijaniu, śmierci, wszechrzeczy i innych takich bzdetach;p
ps. no, w końcu koniec pisania, moge znowu oddać się crazy frogowi;D
"Ależ ja zawsze się zastanawiam jakim człowiekiem jestr autor, jakie problemy go męczą, jakiej słucha muzyki, co czuł tworząc i co sprawia mu radość..."
W złą stronę chyba płyniesz :)
Jak mawia jeden z moich ulubionych pisarzy (akurat autor "Katedry" :D) : "Po to jest tekst, żeby go samodzielnie rozwiązywać – autor to okoliczność przygodna, niekonieczna. "
Z filmem i wszystkim innym jest moim zdaniem tak samo.
Obierz kurs na samo dzieło, a nie na autora. Ale to tylko moja sugestia.
każdy inaczej pojmuje sztukę i jakby tego nie było to by istniał tylko kicz(np.crazy frog)
Mi osobiście film też się nie podobał... Za bardzo nie zrozumiałam wątku. Oglądałam go przypadkiem w szkole na lekcji.
;(
Doceniam bo widać chłopak się narobił ale szału nie ma.
Animacja to nie wszystko choć koncepcja jest spoko to wydaje mi się można by było ciut lepiej przedstawić.
5/10 Ale animacja godna podziwu ;)