Może będzie jakiś wspólny Dubsmash. :D

O kurczę, nie pomyślałam o tym :o na stówę będzie, przecież Hayley wyzwała Agentów na nową dubsmashową wojnę, nie może przegapić takiej okazji :D haha, będę się ekscytować 10-sekundowym filmikiem xD

Wyzwała? :D A to nie wiedziałam. Kiedy?

Haha, sama nie wiedziałam do końca o co chodziło, dopóki nie zapytałaś, bo kojarzyłam tylko posty z twittera, że "dubsmash war wraca od września", ale teraz się dowiedziałam
-> na tym koncie jest opis @DubSmashWar :)

Aah, ok zaraz zobaczę. ;)

Biedni Agenci, znowu nie będą mieli szans .

Chyba że wezwą kogoś do pomocy.

Hayley ma lepsze znajomości ;)

Ha. A do kogo się biegnie w potrzebie i nie odmówi pomocy .................... tylko Kapitan Ameryka! !! : D

Czyli trio z Pierwszego Starcia : )

W czasach współczesnych MCU to najgorzej Peggy wyszła. Panowie po kuracji odmładzającej w postaci zamrożenia, a Peggy niestety musiała się postarzeć : /

Prawda, jeszcze na końcu wpędzą ją do grobu. :P

matko, przeczytałam "wypędzą ją z grobu" i wyobraziłam sobie taką zombie-Peggy. Dobra, whatever, chyba mam już coś nie tak z głową xD

Ja sobie kiedyś pomyślałam, że jakby jej nie uśmiercali to mogliby ją odmłodzić. Tak jak tego naukowca Hydry z Agentów SHIELD. ( no może nie tak drastycznie)

A fakt, było coś takiego. Chociaż musieliby znaleźć inny sposób, bo Peggy nie jest potworem :p (z resztą czy Peggy go nawet nie przesłuchiwała w Agentach? ;) )

Tak aresztowała go. wiem że nie jest potworem, ale mogliby dac na przykład jednego z Inhumans który miałby dar uzdrawianie czy coś podobnego. Mają tu naprawdę pole do popisu, tylko wystarczy chcieć

Może uznali, że za dużo wskrzeszania bohaterów, a odmłodzenie kobiety na łożu śmierci byłoby przesadą. A poza tym jej śmierć daje możliwość pięknego intro dla Civil War :) (chociaż oczywiście wciąż rozpaczam nad Peggy, bo ją uwielbiam)

Na pewno będzie miało znaczenie dla Steve'a.

Ciekawy pomysł gdyby nie to że Jaying już nie żyje i nie ma od kogo pobrać narządów

Wiem ze nie żyje i dla mnie trochę szkoda bo chciałam trochę dłużej pooglądać jej konfrontacje z córką i SHIELD . A poza tym nawet jakby żyła to i tak nie dałaby ich dobrowolnie

Projekt T.A.H.I.T.I też odpada

Hehehe ;D

Ciekawe czy jej śmierć odbije się jakimś większym echem w filmach

Czy ja wiem...Wiadomo - Peggy, była jednym z założycieli S.H.I.E.L.D i odegrała wielka rolę w MCU. Dlatego jej odejście, zostało w tak honorowy sposób ukazane (zdjęcia pogrzebu). Z drugiej strony dożyła sędziwego wieku, była schorowana i chyba każdy był już na to od dawna przygotowany, na czele ze Stevem. Nie sądze, żeby jej śmierć miała jakiś ogromny wydźwięk w filmie/ach.

W filmach nie, ale na głównego bohatera na pewno będzie miało jakiś wpływ

Podobno Starka nie będzie na pogrzebie, co dla Steve'a może być pretekstem do sporu

Ale w sumie Stark nie ma jakiejś specjalnej relacji z Peggy (przynajmniej nie takiego nie jest wspomniane.) Chyba, że to, że przyjaźniła się z Howardem.

No pewnie - czym jest uratowanie życia Howardowi i oczyszczenie go z zarzutu handlu bronią ??

jeżeli Howard o niej nic nie mówił to nawet może jej nie znać. A Tony miał z czego co pamiętam ograniczony kontakt z ojcem. A ojciec raczej był zafascynowany Steve'm i dlatego Stark, bez przerwy mu docina. I nawet to mówił w wywiadzie Robert jeszcze przy Ultronie, że Tony odczuwa jakby zazdrość z powodu wspaniałości Steve' a

Więc Tony nie wiedziałby że jego ojciec z Peggy i Dum Dum Duganem założyli SHIELD ??

To i może wie, ale ,nie sądzę żeby przychodził na pogrzeb

Moim zdaniem powinien - z szacunku do Howarda, Steve'a i całej reszty SHIELD

SHIELD była jednocześnie i Hydrą, z ojcem nie miał najlepszych relacji a ze Steve'em jego relacje polegaja na wzajemnie tolerancji dla dobra druzyny

Nie sądzę, żeby "Civil War" rozpoczęła się przez nieobecność kolegi na pogrzebie niedoszłej dziewczyny żałobnika. ;)

Wiadomo że powodem będzie Akt Rejestracji Superbohaterów, ale brak Starka na pogrzebie będzie wyrazem braku szacunku do Capa

Nie byłabym taka pewna. Nie wydaje mi się, żeby Stark wiedział o tym co łączyło Steve'a i Peggy. Wątpię, żeby Rogers zwierzał się Tony'emu ze swoich miłostek sprzed wojny, czy w ogóle opowiadał mu o swoim życiu, bo ta dwójka do najbliższych przyjaciół nie należy. Można by się jedynie uczepić tej znajomości Peggy z Howardem, ale to także wydarzyło się w czasach jego młodości, a nie był on z Tony'm na tyle blisko, żeby mu o niej opowiadać i pewnie nie czuł nawet takiej potrzeby? Stawiam, że Stark nawet zbytnio nie zna Carter i wie o niej nie więcej niż to, że jest jednym z założycieli S.H.I.E.L.D. Wprawdzie to mógłby być jedyny powód, dla którego Tony mialby sie pojawić na jej pogrzebie.

Zgadzam się , a co do przyjaźni Howarda z Peggy nawet mógł nie wiedzieć. Z tego powodu że nie był z ojcem blisko

A nawet nie musi jej znać wcale, Natasha nie miała pojęcia kim ona jest (zdjęcie z WS w bumkrze), a ona ma więcej wspólnego z SHIELD od Starka. Jednak powinien się wstawić z szacunku dla Steva.

*bunkrze

Sprzeciw!! Nawet na wystawie w muzeum emitują wywiad z Peggy z którego niewtajemniczeni mogą wywnioskować, że Capa i Peggy coś łączyło, a poza tym Stark zbierając info o Rogersie mógł poczytać o słuchowisku radiowym i ogarnąć że miłość Steve'a - Betty Carver jest wzorowana na Peggy Carter

Stark nie musiał zbierać info o Rogersie ponieważ wysłuchiwał o nim od ojca.

Po co Tony miałby to robić? Pewnie wystarczyło mu to, co o sławnym, wojennym, bohaterze, Kapitanie Ameryce, mówi cała Ameryka. ;)

Takie tam spekulacje/plotka, wrzucam skoro i tak nie dzieje się nic ciekawego na forum ;) http://www.dailysuperhero.com/2015/09/captain-america-civil-war-rumor-lego.html? m=1

Bucky jest więziony przez Granta Warda który chce go pozbawić protezy ręki aby dać ją Coulsonowi i odzyskać zaufanie SHIELD #potwierdzoneinfo

Huh?

Info z ??

Hehe, ciekawa teoria :P nic, że używana, Coulsonowi na pewno by się spodobała xD

Wątpie

Czy jest nowy temat bo ten już się kończy? Zostało chyba 3 posty : ))

Lista rzeczy które znajdą się w wydanym Blu-ray 'u Avengers Age of Ultron :

http://www.comicbookmovie.com/fansites/JoshWildingNewsAndReviews/news/?a=124699

Ha, 4 minuty gadania Bruce'a i Natashy, a scena z Lokim tylko 3,5 minuty.

Gdzie tu sprawiedliwość? A i za takę ceną myślałam że będzie więcej scen usuniętych. Chyba że nie chcą pokazać tych scen bo byłyby lepsze od reszty i ludzie pytaliby czemu je usunęli?

To szczerze, teraz nawet nie wiem czy Loki tam będzie ;__; bo przecież on miał być w sekwencji snu Thora, a nie wjaskini z tego co pamiętam :/ no, ale może... A tak w ogóle to to ostatni post, zamykamy temat :) mam nadzieję, że w kolejnym będziemy się mogli cieszyć z trailera ;)