Czy zrozumieliście wszystko w tym filmie?
Ja chwilami kompletnie nie ogarniałem całości.
Film daje do myślenia.
Na przykład to, dlaczego matka Raymonda chciała też zginąć lub to kto kierował Manchurian
Global?
Ty widziałeś ten film??? Matka Raymonda chciała zginąć?!! Śpieszę wyjaśnić- zginąć w zamachu miał prezydent elekt- zabity przez "szaleńca" Marco, który według oficjalnej wersji chciał zabić Raymonda Shaw. Wtedy ten zgodnie z planem MG został był prezydentem elektem. A co do MG- w filmie pokazanych jest kilku wysoko postawionych członków tej organizacji, i mowa jest o tym kto wchodzi w jej szeregi- rozmaici byli dyktatorzy, prezydenci itp.
Gubernator Robert Arthur został wybrany prezydentem- czyli był na gali prezydentem elektem. Według planu MG Marco miał go zabić, ale wszystko miało wyglądać tak, jakby Robert Arthur był przypadkową ofiarą, a celem Shaw. Nie rozumiesz intrygi??? Poważnie???
Moim zdaniem proces "kontroli mózgu" okazał się nie do końca skuteczny - zarówno Marco jak i Shaw zdawali sobie sprawę z tego co się z nimi dzieje i dogadali się w szkole - Shaw wiedział, że jedynym rozwiązaniem jest śmierć jego i jego matki. W ostatnie chwili dla pewności zamienił się miejscami z Arthurem - co moim zdaniem było sygnałem dla Marco. Ten zaś widać, że tylko częściowo panował nad tym co robi- nie wiedział do kogo strzelić, później chciał zastrzelić siebie- tak jak "miał wdrukowane".
A skoro MG mu kazało zabić elekta, to jak wniósł tam broń, skoro to spotkanie FBI kontrolowało?
To ten ochroniarz i ta agentka pozwolili, żeby Manchuriani sterowali Marciem i zabili prezydenta?
Ty poważnie pytasz, czy mnie podpuszczasz? Agentka FBI nic nie wiedziała o zamachu, i nie ma nic wspólnego z ochroniarzem, który jak się okazało pracował dla MG i matki Shaw-a.
Jak masz jakiś problem z wyrozumiałością to nie musisz już nic pisać, dziękuje za tamte informacje.
Aż muszę odpisać. Zaskoczył mnie ten post. Oczywiście kompletnie nie pamiętałem o co chodziło, ale.sobie doczytałem. Pogratulować faktu, że kolega dorósł. Pozdrawiam
matka Reymonda nie chciała zginąć, Reymond miał stać na innej gwiazdce- powtarzała mu to wcześniej, ale on prawdopodobnie był już świadomy co się dzieje i miał tego dość,tym bardziej, że zabił swoją ukochaną, chciał zakończyć ten eksperyment i dlatego przestawił się miejscem z prezydentem- jego ochronił, a wystawił siebie i matkę, Ben miał zabić osobę na pierwszej gwiazdce
polecam na drugi raz zaczekac troche z ogladaniem filmu o tak zawiłej fabule lub ogladnac go dwa razy, bo widac niektorzy nie rozumieją podstaw fabuły.
co jak co ale film piekniee, ladnie wyjasnili, tutaj nie ma czego nie zrozumiec. pytanie brzmi tylko o Shawa i jego dialog w klasie??? z Marco. ze sa czastki mozgu pamieci do ktorych nie potrafia sie dostac i dlatego jednak Shaw nie stanal w tym msc. ktorym mial tylko dal szanse Marco zkaonczyc caly bajzel zeby jego zabil a plus wyszlo ze i jego matke. film ok 7/10 przypomina mi sie Drabina Jakubowa z Tim Robbinsem ale tamto to juz arcydzielo ;)
a skoro Marco zabił Shawa i jego matkę, to czemu był na wolności i popłynął na tę wyspę, gdzie ich torturowali?
społeczeństwo by się domagało go zabić za to
spoleczenstwo? tyle ze spoleczenstwo ma "swojego" zabojce tego Blachmanna czy jak mu tam. Marco wymazali przeciez z monitoringu ;) a zabil? FBI potrafi zatuszowac nie jedno. to raz. dwa wiadomo ze te rzeczy dzialy sie pod wplywem hipnozy itp. wiec nie do konca wszystko dzialo sie z woli samego czlowieka aczkowliek zabicie Shawa bylo obustronne to Shaw patrzyl w strone Marco jakby mu dajac znak zeby to do niego strzelil.
to skoro Marco już wiedział co się dzieje i racjonalnie myślał, do czego jeszcze im był potrzebny (manchurianom) ?
a ta agentka, która była z nim na wyspie, należała do Manchurian Global, bo to chyba nie było do końca wyjaśnione?
Ty hcyba tak specjalnie piszesz te posty... nie bede pisal bo mi sie nie chce tlumaczyc komus i robieniu z kogos glupka. eot
Proszę wybaczyć za moje posty w tym temacie. Serdecznie wszystkich przepraszam. Gdy to pisałem, byłem jeszcze niedojrzały i nie do końca rozumiałem ten film. Przepraszam szczególnie pierwszego rozmówce za moje chamstwo.
Wow, nie spodziewałem się, że ktoś potrafi się przyznać do czegoś takiego, a przyznam się szczerze, że gdy czytałem twoje posty, to się załamywałem troszeczkę.
Szanuję cię.