Pomysł na film bardzo śliski, ale Denzel Washington się wybronił, choć nie stanął na wysokości zadania. Z drugiej strony, dlaczego tak dobry aktor podejmuje się takich ról. Tak wiem, że w hollywood ambitne lub dobre kino to nieporozumienie ale ....
Poza tym scenarzysta się nie wysilił, przerysował tylko obecną sytuację polityczną. Czyż Bush nie jest marionetką .... ;) Nie trzeba wymyślać super technologii by sterować krajem.