Początek zapowiadał się taki nijaki pozniej jednak zaczeło się coś rozkrenczać zaczeła się akcja ,do tego nie złe efekty specjalne i film zaczął nawet trzymac w napięciu .Dla mnie troche za puzno sie rozkrencił ale dobra produkacja 7/10
No wlaśnie, dobrze powiedziane. Gdyby było więcej akcji zamiast tego początkowego rozwlekania to byłby o niebo lepszy.
Ja też jestem pozytywnie zaskoczona bo spodziewałam się badziewia pokroju 'Abduction'. Sama historia może i jest powieleniem pewnych znanych nam schematów ale jest opowiedziana baz zadęcia. Nie ma za dużego zagłębiana się w filozofię konfliktu międzygalaktycznego, bo w sumie to i po co? Oglądamy za to trochę zagubionego , introwertycznego bohatera, który musi szybko dorosnąć i zacząć walczyć o swoje. Na szczęście wątek miłosny też nie przekroczył bariery po której mam ochotę wymiotować kolorową tęczą. Aktorzy też sobie poradzili. Nie są 'drewnami' jak to często się zdarza w tego typu filmach. Patrzyło się na nich z przyjemnością. Muzyka jest kolejnym plusem. Reasumując, film oglądało się po prostu dobrze. Napięcie było tam gdzie być powinno, a i chwili oddechu nie zabrakło. Czekam na kolejną część. Dla mnie film 6/10
Zgadzam się z Wami i powtórzę również że efekty są naprawdę na wysokim poziomie. Wątek miłosny wprawdzie się pojawił, ale szczęśliwie się zakończyło (wyjazdem) :D Chętnie zobaczyłbym kontynuacje.
No , muszę przyznać że zaskoczył mnie na plus :) I efekty i obsada aktorska . Podobała mi się zwłaszcza ta dziewczyna co grała Numer Sześć :). Ciekawe czy będzie kontynuacja bo tak się troche dziwnie skończył jakby planowali ciąg dalszy