Dobra, no więc sam film nie jest zły. Ale mocno mnie denerwowały pewne sprawy:
1. Jakim cudem ten chłopak
a) nic nie wiedział?
b) nie ćwiczył w ogóle, a zabił wszystkich za jednym mrugnięciem?
2. Policja go ściga, złe ufoludki tak samo, wszyscy stanęli na nogach, a ta dziewczyna, idiotka, zabiera go do liceum, żeby sobie popatrzeć na fotki.
3. Oczywiście, footbaliści to kaci, a kujony ofiary. Rozumiem, że to się dzieje w każdej szkole, że dosłownie w każdym filmie dla nastolatków jest taki wątek?