PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=753545}
7,2 86 432
oceny
7,2 10 1 86432
7,2 32
oceny krytyków
Jestem mordercą
powrót do forum filmu Jestem mordercą

oglądając ten bardzo dobry obraz mimowolnie miałem z tyłu głowy "Annę i wampira" film diametralnie inny z innej epoki, ale o tej samej tematyce.
tu to odbrązowienie tematu, jest tyle genialne co obiektywne. nie znajdziemy bowiem krytyki w czambuł systemu, bo spotkamy tylko ludzi i ich wybory na śliskiej drodze człowieczeństwa. genialna scenografia, niezłe role ( wytonowany Adamczyk, niezła Agata Kulesza choć pierwszy z nią kontakt trochę raził banalnym przerysowaniem, już nie wspominając o Jakubiku czy dla mnie odkryciu czyli mądrej i konsekwentnej roli Mirosława Haniszewskiego)
jedyne co mnie trochę irytuje to tytuł, który od razu ustawia nam światło na przedstawione wydarzenia, ale może się niepotrzebnie czepiam.
POLECAM i zaręczam,że to jeden z tych, ulubionych moich obrazów, który dopiero się rozpoczyna, kiedy pojawiają się napisy końcowe właśnie.

tisoc

"Jedyne co mnie trochę irytuje to tytuł, który od razu ustawia nam światło na przedstawione wydarzenia"
Tytuł raczej nie jest jednoznaczny. Mordercą w tym filmie można określić nie tylko podejrzanego, ale i oficera prowadzącego dochodzenie, a nawet cały ówczesny system, który naciskami na oficera spowodował, że ten zszedł na złą drogę (nie żebym go broniła). Pozdrawiam!

SilverShade

oczywiście, że tytuł dotyczy prowadzącego śledztwo i o to mi właśnie chodziło. o taką jednoznaczność. zupełnie nie mogę się z Tobą zgodzić, że winny jest system, "który spowodował, że tenże milicjant zszedł na złą drogę". zobacz ludzie którzy z nim pracują tez są pod działaniem systemu, a jednak ich wybory, decyzje są inne.
Pozdrawiam!

tisoc

Miałam na myśli to, że realia polityczne i odgórne naciski, sprzyjały wykolejeniu. Co oczywiście - jak zaznaczyłam w poprzedniej wypowiedzi - wcale oficera nie tłumaczy i ja go nie bronię - zawiódł i zawodowo, i jako mąż/ojciec. Za to zaimponowała mi postawa młodego milicjanta, który w analogicznej sytuacji, kuszony awansem, jednak "zachował się jak trzeba". Miał też odwagę, mimo kpin ze strony grupy, wyrazić swoje zdanie i ujawnić swoją wrażliwość. Pozdrawiam również :)

SilverShade

no właśnie czyli nie system a człowiek
czytałaś może Herlinga Grudzińskiego Inny świat
tam właśnie też masz ten problem czy reżim, sytuacja, naciski usprawiedliwiają "zejście na złą drogę", czyli bycie świnią.
autor twierdzi, że nie i nie można całego odium zrzucać na system właśnie, tylko na człowieka, który zawsze ma wolny wybór i decyduje
pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones