Deluxe Sky Jump się nie umywa : )

Rychu Peja? Haaaaaaaaaaaaa uśmiałem się że ledwo zdążyłem do łazienki. Przecież on ledwo umie mówić to co by było w tym filmie o nim?

marna prowokacja wychowywales sie na PFK w wieku 9 lat?? prosze Cie -.-

czy była to prowokacja czy nie to też zgadzam sie z tym co powiedział.o gustach przeciez sie nie dyskutuje ale osobiscie uważam ze na polskiej scenie muzycznej jest wiecej "osob" "zespołów" które zasłużyly na miano kultowych mam tu na mysli zespoly ktore tworzyly za ciężkich komunistycznych czasów, kiedy wszyscy byli na cenzurowanym a ich teksty niosą ponadpokoleniowe przesłanie teksty piosenek znaja dzieci z pokolenia 00 a filmy jakos nie powstaja. pewnie dlatego, ze zaden z nich nie zakonczyl zycia w kontrowersyjny sposob...mysle ze gdyby ktorys z tych liderów zakonczyl swoj zywot "zlotym strzałem" w latach 90 to my doczekalibysmy sie filmu o jego zyciu i tworczosci a tak to nic z tego. Może i twórczosc Magika miała głębie i jakiś przekaz ale nie uwazam też że w "tych" czasach jest komukolwiek łatwiej przebić sie z czymkolwiek. no a nie oszukujmy sie, że życie stracił w dosc głupi sposob. (tylko prosze mi nie wyrzucac ze jestem ignorantką i że sie z tego śmieje)

Poraża. Poraża i zarazem śmieszy to, co tutaj wypisujecie. Ale absolutnym hitem tej dyskusji, hitem jakich mało, który mnie ubawił jest - uwaga cytuję: "jest wiecej "osob" "zespołów" które zasłużyly na miano kultowych" mam tu na mysli zespoly ktore tworzyly za ciężkich komunistycznych czasów, kiedy wszyscy byli na cenzurowanym a ich teksty niosą ponadpokoleniowe przesłanie teksty piosenek znaja dzieci z pokolenia 00 a filmy jakos nie powstajamam tu na mysli zespoly ktore tworzyly za ciężkich komunistycznych czasów, kiedy wszyscy byli na cenzurowanym a ich teksty niosą ponadpokoleniowe przesłanie teksty piosenek znaja dzieci z pokolenia 00 a filmy jakos nie powstaja".

Proszę bardzo, to niech ktoś nakręci film! Nikt nikomu nie zabrania :) Spytasz: dlaczego akurat o Paktofonice - Magiku, Fokusie i Rahimie? No właśnie dlaczego? Odpowiedz sobie.

PS A w jaki niegłupi sposób można >stracić życie<, koleżanko? :)) Jest jakiś fajny?

Pozdrawiam

Kolego, logika się kłania. Można stracić życie w sposób dyferentny(obojętny).

Kolego, język polski się kłania. Indyferentny jeżeli już. Nie ma co używać wielkich słów, jeśli nie jest się do końca pewnym czy w ogóle istnieją, a poza tym INdyferentny można mieć stosunek do czegoś, a nie "stracić życie w sposób ..."... No ręce opadają.

Mój sługa Jan twierdzi, że dobrze napisał. Obetnę mu więc pensję.

Przecież Skandal, wokalista Dezertera, właśnie w taki sposób zakończył żywot (złoty strzał w latach 90-tych). No i gdzie jest film o nim?

"jak można robić film biograficzny o kimś, kto miał wiele i przez własną głupotę..." bla bla bo to film biograficzny?? Nie wierzę, że ktoś w ogóle zadał takie pytanie.

Owszem, jest to film biograficzny, bowiem spełnia wszystkie warunki, żeby nim być.

Zaiste^^ Więc na co cała ta szopka? Spełnia warunki, jest temat, ktoś kręci, kto chce ogląda, kto nie - nie.

jesteś troszeczkę chłopcze za młody, żeby mówić, że lata twojej młodości przypadły na czas popularności PFK. Po prostu w wieku 10 lat gówno pojmowałeś jeśli mówimy o polskim HH. Prawda jest taka, że PFK nie była tyle pierwsza co ona wypromowała HH w całej Polsce. Dziś sam pewnie nie pojmujesz co się wtedy działo, jak się żyło w naszym kraju... Piszesz, że MAG występowałby w tańcu z gwiazdami? Skąd możesz o tym wiedzieć, skoro Rah i Smok nie biorą udziału w tym chłamie to pewnie i Mag też by tam nie zagościł a po drugie człowieku przegapiłeś to, że on nie żyje więc nie wiadomo co by zrobił a spekulowanie o tym jest dziecinne :)

Powiem ci tak: ja byłem dosłownie bachorem, który paćkał się w nutelli, jarał frugo i wcinał czekotubki. Pamiętam jak wczoraj kiedy mój brat załączał MTV żeby móc posłuchać chłopaków PFK. Dopiero sam jako 14-15 latek tak porządnie w rapie zacząłem gustować, wtedy kiedy głośno było o incydentach Pei w Zielonej Górze, gdzie i tak od samego początku tego pana nie lubiłem.

Temu trollowi co zaczął ten wątek : tak mam 17 lat, niespełna 18, rozumiem wszystkie teksty Magika, tak samo pozostałych raperów i nie wypisuję idiotyzmów że ktoś sobie życie odebrał, bo nie wiesz czy to cię dopadnie za tydzień, może dwa że będziesz chciał skończyć przy bramie świętego Piotra. Tego łaskawie nie wiesz.

Wracając do filmu, to bardzo chętnie się udam również dlatego żeby móc się pośmiać z gimbusów co będą się podniecały filmem i ich idolem Magikiem. Co do zapowiedzi, zapewne będzie to film o wiele lepszy niż wiele innych, ale się okaże na premierze :)
Pozdrawiam 17 latek

Krzysztof Krawczyk "artysta", który był gany w niedziele w disco relax o 10... i sama nie wiem jak to się stało nagle wylądował u Smolika -.- wtf świecie? Nie dziękuję, za film o K.K. Wole film o Magiku.

Człowieku,g**no a nie dorastałeś w czasach Paktofoniki. Byłeś wtedy kilkuletnim smarkiem,nawet nie gimbazą....Mieszkasz chociaż w pobliżu Katowic czy chociaż na Górnym Śląsku? Mam już dosyc tłumaczenia takim debilom i zakutym łbom, że Magik i bez PFK już był sławny. Kaliber to wtedy był najbardziej znany hip-hopowy skład na Śląsku i jeden z czołówki w Polsce. Głównie dzięki Magikowi. Myślisz,że te kilkanaście lat temu, zrobienie teledysku było tak banalne jak teraz? Wtedy teledysk był naprawdę potwierdzeniem marki. Więc zrozumcie to wreszcie, Magik był sławny jeszcze przed Paktofoniką. Co do PFK, w składzie Magik,sławny już z Kalibra, Rahim z głową na karku i tekstami mającymi głębie i Fokus,gościu praktycznie znikąd,ale z genialnym flow dorównującemu Magikowi (moim zdaniem najlepsze w Polsce obecnie). Ludzie, jak można miec wątpliwości co do tego,że Paktofonika zawdzięcza sukces śmierci Magika? Poza tym,gdyby skoczył kilka miesięcy później to rozumiem,ale skoczył kilka dni po wydaniu płyty,to skąd możecie wiedziec czy to przez to czy może zasługa samej płyty? Ja nie mam wątpliwości, "Kinematografia" oraz w trochę mniejszym stopniu " Archiwum kinematografii", są płytami WSZECHCZASÓW jeżeli chodzi o polski HH. Nie ma lepszych i raczej nie będzie,bo PFK to po prostu perfekcyjny zbieg wydarzeń. Genialni artyści i czasy pełne problemów,a nie teraz w większości szukanie ich na siłę. A Peja czy tam HG,to nawet tego "chłpaczyno" nie skomentuję. To samo z resztą.

:) Hg:) pofatygowałam się o cytat:
"Hemp Gru prosto z ulicy wiesci
ja i moje ziomki nikt gorszy nikt lepszy
jestem po to by prawde przyniesc ci
policyjne scierwo to wróg najwiekszy twarda bania
i zacisniete piesci uwalniam instynkt
gdy atmosfera sie zagesci

wszystkie harde bandy zjednoczone w siłe
anty policyjnej propagandy nie zabijaj prawdy
nie daj mydlic oczu stoje dzis tu na stromym zboczu
i czekam na wiatr co rozgoni czarne chmury
rap kultury wszystkie bzdury utopione w studni
ja zakrywam wieko stawiam kamien na niego
odchodze daleko elo breko raz dwa
czy wszyscy mnie slyszycie tak tak(...)"

Błagam ludzie! "ja zakrywam wieko stawiam kamien na niego?????!!" to nawet nie jest gramatyczne nie wspominając o sensie..
Teledysk, w którym typek w celu pokazania swojego bojowego nastawienia i ulicznej duszy, rozpierdala butelkę o swoją ulicę- szacunek (która go z resztą wychowała- ukazany szacunek;).
W zasadzie szkoda energii by to interpretować i zastanawiać się nad tym, co nie przedstawia żadnej wartości. Pamiętam czasy, kiedy skacząc na skakance przed blokiem z okien wydobywała się PFK, Kaliber, Pijani powietrzem, w tym wzrastałam i nikt nie rozpierdalał mi butelki pod nogi i nie wykrzykiwał haseł typu: HWDP :) Z czasem i z mojego discmana popłynęła Kinematografia a potem własne tworzenie tekstów zainspirowane twórczością chłopaków z PFK , czy potem Pana Duże P. To jest dobre. Do dziś trzymam me liryki w szafce, zdarzył mi się jakiś epizod z nagrywką. Niektórzy mówią,że to kawałek dobrej roboty. Z perspektywy czasu widzę,że była to tylko zabawa w HH, jednak wspaniała, jednocząca ludzi. Nie ma nic lepszego niż poczucie zrozumienia i jedności a przy tym mnóstwo dobrej zabawy i śmiechu czasem łez.
Nie można od ludzi o niższym poziomie intelektualnym wymagać by rozumieli przekaz PFK, gdyby było inaczej stulili by szczekliwe japki. Pozdrawiam

Jeżeli według ciebie w czasach Paktofoniki , nie rozbijało się butelek pod nogi i policja była przez wszystkich lubiana to nie wiem na jakiej dzielnicy żyłaś. W latach 90 najwięcej było burd to teraz jest spokojnie na ulicach. Była Mafia , były ustawki. A ludzie w dzisiejszych czasach nienawidzą policji, czemu ? Bo niestety ale teraz możesz dostać za nic prosto w twarz. Kilka razy dostałem w twarz od policji za nic, za to , że stałem w pociągu a nie siedziałem. Czy to jest normalne ? Takich ludzi są tysiące. Nie mam nic do PFK, bo sam ich słucham od dawna tak samo jak Kaliber 44. Dla mnie to są legendarne zespoły, ale dzisiejszy rap nie jest gorszy.

Nie uważam, że policja była przez wszystkich lubiana z resztą nigdy nie była ,od czasów cesarstwa rzymskiego albo i wcześniej. Chciałam raczej niedosłownie zwrócić uwagę, że świat nawet na ulicy miał swoje zasady. Nie sądzę,żeby na ulicy było teraz spokojniej. Ustawki były i będą. Tylko popatrz jakie twarze łupały słonecznik pod blokiem a jakie teraz mrdeczki chodzą pod parapetem. Jeżeli imponować młodym ma typ który wyraża się poprzez to jebnięcie butelką, co ten człowiek chce przekazać, albo może cytat:"ja zakrywam wieko stawiam kamien na niego" wiesz? doprawdy głębokie. w tekstach pfk nie znajdziesz podobnego bubla, dlatego są ponadczasowi i należy im się szacunek a nie wkładanie ich do jednego worka z ludźmi, którzy oczywiście mają swoją prawdę ale jej jakość jest bardzo przeciętna. Syf na ulicach jest i policja w mordę bije. Zaskakujące. Po co interpretować gotowe stwierdzenia? Jeśli na tym się kończy postrzeganie świata to bardzo głęboka rozkmina, rzeczywiście. Daje do myślenia. Chociaż niektórym może lepiej się słucha tego nad czym nie trzeba się zastanawiać.

brawo !!! świetnie to ująłeś

Nie rozumiem większości z ludzi obrażających raperów typu: Peja , HG , PFK ... Peja i HG rapują do dziś , według mnie są dobrymi raperami ale nie mniej Paktofonika. Mogę się założyć, że gdyby PFK jeszcze istniało nagrywałoby razem z dzisiejszymi raperami jak np. Peja. Magik nie był ćpunem, co prawda palił trawę ale nie brał amfetaminy , heroiny i innych gówien. Jeżeli ludzie stąd myślą , że zespół Hemp Gru to wszystko bierze i są ćpunami warto przesłuchać Hemp Gru - Narkołyki. Ja mam szacunek do wszystkich raperów w Polsce, za to że swoim rapem przekazują dużą wiedzę, nawet zespoły typu Firma, których większość ludzi nie popiera tylko dlatego, że słyszało ich jeden kawałek typu JP... Mają oni również kawałki o ojczyźnie jak również o tym , że chore dzieci potrzebują pomocy. Sami swoje pieniądze z koncertów przeznaczają na cele charytatywne. Ludzie ogarnijcie się HIP-HOP MA ŁĄCZYĆ, NIE DZIELIĆ !

A staniesz pod balkonem?/

"oddalbym wszystkie wersy za jeden Magika" by O.S.T.R. Ci ktorzy twierdza ze PFK nie zasluguje na ekranizowana historie znaja sie jak wilk na gwiazdach. Pierwsza liga poslkiego HH dalej pamieta o prekursorach ktorzy otworzyli drzwi dla wszystkich MCs. Chociazby z tego powodu film jest dobrym pomyslem osoby ktore pamietaa PFK z czasow jej dzialania pewnie sa podobnego zdania. Slucham wiele gatunkow muzyki tak jak np. lubie dżem ;P skazany na bluesa nie zrobil na mnie wielkiego wrazenia. Mam nadzieje ze naglosnienie tego filmu przez program 3ci polskiego radia nie jest wydumane i film jest warty calej tej "fety" ktora jest wokol zrobiona przez media. Pozdrwiam!

Nie czaję, jak w ogóle można porównywać txty Peji, czy HG, do Paktofoniki.... Smutne.

Film biograficzny o Peji? Pff...a kto z reżyserów chciałby nakręcić film o gościu który publicznie linczuje ludzi na swoich koncertach.

A dlaczego Szekspir napisał Romeo i Julię? A dlaczego Disney nakręcił Królewnę Śnieżkę?
Masz rację, też nie rozumiem, czemu w telewizji nie pokazują filmów o szczęśliwych ludziach, o wzorowych rodzinach, o miłości bez zazdrości...
A tak na poważnie. Piotr Fronczewski jest na pewno szanowanym aktorem, ale nie oszukujmy się, jest po prostu nudny. Tak samo Krzysztof Krawczyk, Gabriela Kownacka, czy chociażby Maryla Rodowicz. (Jeśli naprawdę o Peji chciałbyś oglądać film, to ja Cię pozdrawiam i szczerze współczuje). Magik popełnił w życiu zapewne wiele błędów, ale na pewno był kimś istotnym i wiele zmienił w ówczesnym świecie młodych ludzi. Sama nigdy nie przepadałam za Paktofoniką, ale nie dało się o niej nie usłyszeć. Mówili o niej wszyscy i wszędzie. Tak samo były z Ryśkiem Riedlem. Powstał ,,Skazany na bluesa''. I choć niewątpliwie, Rysiek nigdy nie powinien stać się autorytetem młodych ludzi, przez to co zrobił zaistniał na długo.

Nie wiedziałam że słuchanie muzyki w wieku 7 czy 10 lat to jest dorastanie z nią. Jak powstawał zespół Paktofonika miałam 20 lat i to ja mogę powiedzić, że dorastałam z taką muzyką.
Film obejrzę, bo Magik był artystą przez duże A, a tych mamy coraz mniej.

osobom które na to nie zasługują, a nie osobą które na to nie zasługują. Po za tym zmień IMNIE Bogdan

Życie Krawczyka widać nie jest na tyle ciekawe, by zrobić o nim film. Historia Magika nadaje się do filmu. Naprawdę nie widzisz różnicy?

docieniam Krawczyka ale mysle ze na filmie o nim bym zasnął :)

"Witam,
Mam 21 lat, a więc dorastałem w czasach największej popularności Paktofoniki, jak wielu z filmwebu, ale w przeciwieństwie do nich nigdy ich fanem nie bylem i nie będę, bo jak można robić film biograficzny o kimś, kto miał wiele i przez własną głupotę, albo i ćpanie stracił wszystko? Nie rozumiem, to jest przyzwolenie na stawianie swego rodzaju pomników osobą, które tak na prawdę na to nie zasługują, taka jest prawda,że gdyby Magik nie zabawił się w skoczka zapewne film by nie powstał, a on sam dzisiaj by brał udział w "Bitwie na głosy", albo innym "Mam talent", dlaczego nie robi się filmu o ludziach, którzy swoją twórczością na to na prawdę zasłużyli typu Piotr Fronczewski, Gabriela Kownacka, czy dajmy na to nie wiem ktoś z muzyków Krzysztof Krawczyk? Nie mam nic do rapu, bo sam go słucham, ale nawet w tym kręgu muzycznym znajdują się ludzie którzy już powinni mieć swój film, typu Rychu Peja, czy grupa Hemp Gru.
PS. Będzie pokazana scena finałowa, czyli skoku?"

Z ust mi to wyjąłeś. I o tym, że kim tak właściwie oni byli? Nikim! Ćpunami i hip-hopowcami- ani ćpanie, ani HH, ani rap mnie nie kręci. Ale najbradziej zgadzam się z tym- "dlaczego nie robi się filmu o ludziach, którzy swoją twórczością na to na prawdę zasłużyli typu Piotr Fronczewski, Gabriela Kownacka, czy dajmy na to nie wiem ktoś z muzyków Krzysztof Krawczyk?" No właśnie dlaczego? Film mam nadzieję, nie będzie pokazaniem radosnego życia na osiedlu (to znaczy zgraja zżytych kolegów, TROCHĘ narwanych, ale do bólu sympatycznych). Już był film "Wszystko co kocham", który jest FATALNY- ckliwa miłość wśród rocka i walki o wolność... Tu będzie podobnie? Bunt, miłość i rap w tle? Rzygam...

Akurat do "Wszystko, co kocham" nie mam nic, ponieważ występuje w nim jedna z moich ulubionych aktorek (młodszych) Olga Frycz, kwestia gustu, a co do filmu to ja nadal jestem zdania, że przegięli.
http://memy.pl/generator.php?genId=436&t1=Jak+leci+%3F&t2=Jak+Magik+z+okna+%21

Lili_Liana niech przestanie wypisywać pierdoły, a jak chce zrobić film o Krawczyku to niech uzbiera pieniążki. Na film o Paktofonice kasy nie wyłożyło państwo. Nie jestem jakimś fanem Paktofoniki, ale znam ich parę kawałków i są muzycznie bardzo ciekawe. Jeżeli ktoś chce robić o nich film to jego prawo kur wa. Historia jest z życia wzięta, więc możesz sobie biadolić, że tania, ale tak właśnie było. Cieszę się także, że ty jesteś "kimś". Kimś, kto lubi innych wyzywać od nic nie wartych ćpunów. Pozdrawiam.

Z okazji premiery filmu, napisałem krótki artykuł dotyczący zamieszania wokół śp. Magika. Zapraszam do czytania.

http://zachariasz-lubowiecki.blog.pl/

To nie krytyka, a fakt
Sama prawda

Pomyłka w tekście Magika, w szoku, sprawdźcie: http://fkurf.pl/obrazek.php?2933 .

może film ma byc przestrogą?

Elvis Presley, Michael Jackson, Marilyn Monroe , wszyscy zaćpali się na śmierć, a są dziś uznawani za największe gwiazdy światowego formatu... dlaczego ?

ludzie ogarnijcie się ,zobaczcie film,a później go oceniajcie.muzyka powinna łączyć ,a nie dzielić

Ja się nie jaram nazbyt tym zespołem i całym szumem, który wokół niego powstaje, natomiast kiedyś wpadło mi w ucho parę kawałków, szanuję ich i na tym koniec. Idę do kina, bo interesuje mnie każdy współczesny polski film, który nie jest komedią romantyczną bądź kolejnym filmem o papieżu. Z mojego punktu widzenia, czyli z punktu widzenia kinomana historia ta jest bardzo ciekawym materiałem na dobry scenariusz. Powstała już cała masa filmów o wybitnych postaciach, dlatego dla odmiany miło jest obejrzeć film bliższy naszym realiom, o ludziach z blokowisk, których historia dzieje się tu i teraz. Ludziom łatwiej jest się z nimi utożsamiać.

Hemp Gru czy RPK to nie muzyka to chłam, nikt by tego nie oglądał nawet :)
a co do filmów o muzykach ćpunach ... hmm.. już jest taki film o bardzo fajnym zespole DŻEM - " Skazany na Bluesa" i na moje oko wyszedł im świetnie :)

http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,114526,12519837,AbradAb_o__Jestes_Bogiem___Wa zny_film__ale_rozmija.html

Wy pseudo fani kut** mać....TO TYLKO FILM - NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z PRAWDĄ. TYLE. Nawet Rahim (!!!) powiedział że film NIE MA wiele wspólego z prawda wiec zamknijcie mordy gówno wiecie bo zaczeliście słuchać pfk teraz - śmiecie....

masz 21 lat i dorastales w czasach najwiekszej popularnosci paktofoniki bu hahahahha chyba bawiles sie piaskownicy. co ty wogole wypiszujesz za farmazony posluchaj sam siebie, film o rychu peji???buractwo i prostactwo, w zielonej gorze przez niego zabili prawie czlowieka.nie jestes w temacie i sie udzielasz morda tam!!!!!!

"Mam 21 lat, a więc dorastałem w czasach największej popularności Paktofoniki", w tych czasach miałeś +- 10 lat, także co Ty możesz wiedzieć? Zresztą odpowiedziałeś na moje pytanie w dalszej części swojej wypowiedzi... wiesz bardzo niewiele.

Chłopie nie wiesz co piszesz chyba. Kaliber i Paktofonika byli prekursorami polskiego rapu. Do dnia dzisiejszego nikt nie nagrał i nie nagrywa takiego rapu jak oni już w tamtych czasach na takim badziewnym sprzęcie. A co do Magika to był po prostu mistrz , tyle na ten temat. A jeżeli uważasz HG lub Peje za ludzi o których warto nagrać film to mi cię jest szkoda.

nic dziwnego ,ze nie mogles byc, bo miales ledwo 10 lat - jak nie 9 - zatem przykro pisac- wypowiedz nie wymierna, co wiecej, chlopcze... film to nie dokument..

Z okazji premiery filmu, napisałem krótki artykuł dotyczący zamieszania wokół śp. Magika. Zapraszam do czytania.

http://zachariasz-lubowiecki.blog.pl/

jeśli masz 21 lat, to nie pierdziel głupot, że dorastałeś w latach największej popularności Paktofoniki :D

Nie rozumiem jak możesz mówić, że dorastałeś kiedy Paktofonika była popularna;/ Jestem od Ciebie starsza o 2 lata, a tak naprawdę Paktofoniki słucham od kilku lat. Kiedy Zginął Magik miałam 11 lat czyli kiedy powstała PFK miałam 9 lat, a ty 7 więc wybacz, ale wątpię żeby 7 latek po pierwsze rozumiał o czym ten skład nawijał a po drugie, żeby ktoś ci pozwolił tego słuchać. W tedy w domach słuchało się Disco Polo. Moja przygoda z HH zaczęła się od Ascetoholixu Meza Trzeciego wymiaru czyli składów z całkiem innej półki.

podpisuję się pod tym