Pan Bufon Wyższa Pierdolencja snobujący się na konesera kina,uważa że film ma strasznie niski poziom artystyczny ;] I może włąśnie dlatego nie wytrwał do jego końca, bo skupiał się nie na tym, na czym powinien. Jasne błękitne okna, to obok Placu Zbawiciela, najbardziej wstrząsający, poruszający, miażdzący psychikę, rozsadzający żyły i pozostawiający blizny polski film. Doskonały POZIOM ARTYSTYCZNY, widok dziewczynki biegnącej przez miasto w różowej sukience i podwórko z trumną,czy scena w której jest mowa o czasie, to czysta maestria ;]] Smutne że filmy takie jek ten pozostają niedocenione i przechodzą gdzieś bokiem, a gnioty typu Avatar wzbudzają zachwyt ludzi ;/