PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=835083}
7,4 130 595
ocen
7,4 10 1 130595
5,4 31
ocen krytyków
Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa
powrót do forum filmu Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa

Hej, czy ktoś może mi pomóc zrozumieć, czy to błąd w fabule czy moje przeoczenie:
1) w rozmowie z oficerem CBŚ (czyli w czasach kwitnącej współpracy z Danielem) główny bohater doskonale zdaje sobie sprawę z tego, ze Masa został świadkiem koronnym, nazywa go ironicznie "Gallem Anonimem" i mówi, ze gość jest tak tępy, ze nie potrafiłby napisać listy z zakupami
2) w jednej z ostatnich scen (w księgarni) widzimy, że Masą jest... Daniel.

Zastanawia mnie, jakim cudem gość mógłby w jednym czasie być świadkiem koronnym, pisać książki i działać w mafijnym biznesie.

jessica_jones

moim zdaniem daniel to nie masa tylko jakiś inny gangster, który został świadkiem koronnym. no chyba, że ja coś źle zrozumiałem:)
zresztą cała ta historia i to że jest prawdziwa jest dla mnie podejrzana :)

Lucania

Tylko Masa organizował spotkania z fanami przy publikacji swoich książek, siedząc w kominiarce (i na początku filmu jest pokazana scena z księgarni a z offu słychać komentarz na temat Masy). Co do "historii prawdziwej" - to czysty marketing :)

jessica_jones

no niby tak tylko, że współcześnie masa siedzi i nie organizuje spotkań z "fanami" a odkąd został świadkiem koronnym to raczej nie zajmował się narkotykami na taką skalę i nie były na jego życie przeprowadzane zamachy tak jak w filmie w przypadku daniela. no chyba, że czegoś nie wiem:) cała ta historia to ściema po to żeby namieszać ludziom w głowach i dokopać masie:)

Lucania

Czyli raczej się zgadzamy, że w filmie jest duży błąd fabularny :)

jessica_jones

jeżeli daniel to nie masa a cała ta historia jest nieprawdziwa to ciężko mówić tu o błędzie fabularnym bo to science fiction:)

Lucania

Bardziej mi chodzi o logiczną sprzeczność: jeśli Masa był znany i pisał książki ZANIM aresztowano Daniela, to nie może być jedna i ta sama osoba.

jessica_jones

ale w filmie nie jest powiedziane, że masa pisze książki w trakcie akcji filmu po roku 2000. jest znany jako świadek koronny który zniszczył mafijny Pruszków. musiałbym jeszcze raz film zobaczyć to może bym wyciągnął inne i lepsze wnioski :):):)

Lucania

Oj, jest powiedziane, główny bohater nazywa go złośliwie Gallem Anonimem - to ewidentna sugestia, że gość już publikuje książki.

jessica_jones

i tu bym z tobą polemizował :) gdyż po pierwsze uważam, że bohater używa określenia Gall Anonim w kontekście zeznań masy przeciwko całej mafii pruszkowskiej a nie książek a po drugie uważam, że określenie Gall Anonim w tej konkretnej sytuacji to synonim źródła informacji.

jessica_jones

witaj:)myślę, że zaszło z mojej strony małe nieporozumienie i jestem Ci winny wyjaśnienie. źle zrozumiałem twoją wypowiedź o błędzie fabularnym. cały czas myślałem, że chodzi ci o błąd w fabule względem rzeczywistości i masy. a teraz myślę, że tobie chodziło o błąd tylko w samej fabule filmu, i tekst ,że koleś który jest jednocześnie świadkiem koronnym, pisze książki i działa w mafijnym biznesie nie byłby w stanie zrobić listy z zakupami. popraw mnie proszę jeśli znowu się mylę:)

Lucania

Tak, chodziło mi tylko o sprzeczności w filmie, nie znam aż tak dokładnie prawdziwej historii Masy :) Przepraszam, jeśli wcześniej nie wyraziłam się wystarczająco precyzyjnie :)

jessica_jones

myślę, że wyraziłaś się wystarczająco precyzyjnie tylko to ja źle zrozumiałem twoją wypowiedź bo pomyślałem w złym kierunku:) więc to moja wina i to ja przepraszam:):) powinni zmienić tytuł filmu na historia (nie)prawdziwa:)

ocenił(a) film na 5
jessica_jones

To, że w filmie pokazano, że Masą jest Daniel jest tylko i wyłącznie fanaberią reżysera/scenarzysty.

kuakrzys

Mi jedynie chodzi o to, że w filmie to się nie zgadza - bo już w połowie filmu główny bohater i Walden pokazują pogardę dla Masy (chociażby w wymyślaniu hasła "Masa, Masa, ssij...") - więc byłoby nielogicznym, gdyby dla niego pracowali przez kolejne lata. Mówiąc najprościej: w tym filmie Daniel nie mógł być Masą i ten plot twist na końcu jest bez sensu.

ocenił(a) film na 5
jessica_jones

A i jeszcze co do Masy... tak naprawdę cały Pruszków pewnie dobrze wie od początku kim jest Masa. Prawdopodobnie sami go wystawili żeby ich sprzedał. Dostali niskie wyroki, już od dawna cieszą się wolnością, mogą dalej działać bez strachu, że w kazdej chwili ktoś zapuka o 6 rano do drzwi i najważniejsze... gdyby Masa był prawdziwym konfidentem to nie oszukujmy się, już dawno mafia by go uciszyla. Spotkania z fanami, wydawanie książek, występy w telewizji, no proszę... prawdziwy świadek koronny, który sprzedałby mafie nie mógłby sobie na to wszystko pozwolić

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones