Wiem że może to za wcześnie ale ....
Konkurencja nie śpi i jest chyba nawet większa niż w zeszłym roku.
Należało by się zastanowić dla kogo jest realna szansa.
Na początku tego roku strasznie wysoko, co mnie osobiście zaskoczyło poprzeczkę postawił film "Jak wytresować smoka", jest świeżym i nowoczesnym spojrzeniem na animacje dla "dzieci".
Dalej zobaczymy co zgotują nam twórcy "Toy Story 3" , kampania reklamowa jest oszałamiająca ale czy będzie hit na miarę pierwszej części.
"Shrek : Ostatni rozdział" to zwyczajny sequel który raczej nic nowego nie wniesie , poza tym fabuła jest jak na razie słaba ale powinien być sukces chociażby ze względu na pożegnanie z zielonym ogrem.
"Jak okraść księżyc" to komedia,może będzie niezła ale szału nie zrobi.
No i "Strażnicy Ga'Hoole" ( Legendy Sowiego Królestwa ) dzieło które wyszło spod ręki zdobywców Oskara za Happy Feet.
Olśniewające wizualnie , ze świetną muzyką ale czy to wystarczy. Należy pamiętać że "9" swojego czasu też było bardzo oczekiwane i też robiło wrażenie a po wejściu do kin okazało się że ma dziury i braki w fabule.
A i jeszcze "Tangled" Disneya , w ubiegłym roku świetny powrót do klasyki zanotował "Księżniczka i Żaba" ale nie wystarczyło to na pokonanie "Odlot". Teraz dostaniemy już prawdziwą księżniczkę ale czy będzie hit na miarę Małej syrenki , Pocahontas lub Mulan , zobaczymy.
A tak na koniec jest jeszcze "Artur i wojna dwóch światów" ale poprzednia cześć zniechęcił wszystkich.
P.S. jak na razie górą smoki i "Jak wytresować smoka".