Obsada Perszinga i Nikity nietrafiona, przy pierwszej osobie nieudana charakteryzacja - widać, że aktor jest wciśnięty na siłę, u drugiej postaci widoczne są braki w warsztacie aktorskim - niby proste zadanie, a jednak wulgaryzmy nie wybrzmiewają, zagranie "dziwki" też mało przekonujące. Poza tym często gra aktorska trochę sucha i mało dialogów przeplatających, gdy jedno mówi reszta milczy, dziwnie się ogląda jak na film gangsterski