kolejny film przedstawiajacy generacje x, film ma fajny klimat, świetną muzykę i jest naprawdę zgrabnie zmontowany, ale żeby go docenić trzeba po prostu lubić ten klimat lat 80, w innym wypadku ktoś sie moze wynudzic, i z tego co widze po ocenie to sporo osób sie nudziło...
Super dramat! Niektóre wątki mnie mniej interesowały za to najbardziej przykuły moją uwagę poczynania grupy młodych mężczyzn i ich "koleżanki". Żyją oni beztrosko, są bogaci, wiecznie się bawią, sex. Bardzo to widać gdy leci piosenka "only you". Widać jak ta dziewczyna jest wyzwolona i się poddaje erotyzmom. Smutek i spokój tej piosenki ukazują beztroskę i wolność tych osób. Jak się uważnie słucha i ogląda film to dość szybko wiadomo co się stanie tej młodej, pięknej, opalonej dziewczynie. Przez co bardzo smutna scena końcowa na plaży jest.. Film nie nudzi tylko daje do myślenia i można się zastanawiać co się z tymi ludźmi tam stanie i jak skończą. Mojej dziewczynie się nie podobał, mi bardzo.
No i jeszcze świetne ujęcia kamery, te spowolnione tempa. Papierosy (które palili) były ukazane w taki sposób, że wydaje to się modne i na poziomie tych bogatszych sfer. Co się coś działo to musiał być papieros.
Dokładnie tak. Film adresowany do ludzi, którzy czują i pamiętają tamtą epokę :) Klimatu dodaje świetna muzyka.
Puste życie bogatej młodzieży ,coś ,czego pozory mogliśmy oglądać w teledyskach ,jakich pojawiało się mnóstwo po tym ,jak uchylono rąbka "zachodu" w latach 80-ych ... potem również w początkach MTV w Polsce... Co prawda większość przynajmniej moich znajomych wolała rocka w różnych postaciach , a o takich zespołach jak ten z filmu mówiło się ,że to bubki i piz...usie ! O AIDS zrobiło się głośno dużo później ...