Jesli dla ciebie adaptacje komiksow sa bajeczkami to brawo. BEZ KOMENTARZA.

Nie wszystkie komiksy muszą być bajkami, ale taki Hulk, Spider-man, czy X-Men ma tyle wspólnego z realiami co Harry Potter. Nie chciałam cię w żaden sposób urazić przecież. Nie użyłam tu słowa bajka, po to by zjechać ten film, tym bardziej, że bajki są przez ze mnie zawsze wysoko oceniane. Nie musisz się tak obruszać od razu, jakby świat się skończył, bo zauważ, że nic złego o tym filmie nie napisałam. Twoje podejście jest 'BEZ KOMENTARZA'. Ja nie byłam taka narwana, gdy miałam 16 lat.

Żaden komiks nie jest bajką i nie myl pojęć dziewczyno.

Jak ja nie cierpię tego napuszenia u wszystkich fanów komiksów. Przecież w żaden sposób niczego, ani nikogo nie uraziłam. Chodziło mi jedynie o określenie poziomu realizmu.

No to się porównuje do Fantazy gdyż to postacie są fantastyczne , a nie marginalizuje do roli ciasteczkowego potwora z ulicy sezamkowej i opowiastki o dorastającym czarodzieju . Otóż w Harry Potter nie jest poruszony problem odpowiedzialności ,dyskryminacji ,rasizmu,zaburzeń osobowości jeszcze można by było tak wymieniać i wymieniać .

Wypowiadałam się ogólnikowo, BARDZO generalizując. Na wiele rzeczy w przenośni mówi się bajki. I o to mi dokładnie chodziło. To logiczne, że oglądając Spider-mana (którego uwielbiam) czy X-menów, nie podchodzę do tego jak do np. Króla Lwa ;) Więcej luzu. Pozdrawiam ;]

A co do Pottera to problem odpowiedzialności jest poruszony, a już tym bardziej dyskryminacji ;) Szczególnie mocno w ostatniej części, wystarczy tylko nie podchodzić do tego jak do 'opowiastki o dorastającym czarodzieju' ;)

Za stary jestem na Pottera ;)
Pozdrawiam

mnie też Roth się kojarzy z rolą w Rob Royu, jedna z lepszych jego ról

Zdecydowanie się zgadzam. Film na prawdę świetny, ale mocno niedoceniony.