Obejrzałam ooba filmy i odnosze takie samo wrażenie. Tematyka filmów jest ta sama, z tą tylko różnicą, że i "Pocałunku..." główna bohaterka jest o wiele bardziej naiwna (przynajmniej wg mnie)...

co??? jak możecie porównywac te oba filmy, Zmierzch był bez porównania lepszy, tematyka taka sama? nie powiedziałabym... To że wampir zakochał sie w naiwnej śmiertelniczce nie znaczy ze producenci czy scenarzyści(w tym przypadku ta nieszczesna aktorzyna) popełnili plagiat...
Zmierzch, oglada sie bardzo fajnie, a ten gniot to jakaś masakra jest, widząc grę aktorów bardziej sie usmiałam z tego filmu niz z niejednej komedii... Żal, wspołczuje tylko aktorom, bo po tym gniocie cieżko bedzie im znaleść jakąś dobra role...

Ten film nie ma nic wspólnego ze "zmierzchem". Wampiry i ich zachowania całkowicie sie różnią, główna bohaterka tego filmu nawet nie umywa się do Belli, a miłość Alexa i tej jak jej tam nie ma zupełnie nic wspólnego z wielkim uczuciem Belli i Edwarda. Nie ma w ogóle porównania...

Jak można zarzucać plagiat jeśli nie widziało się filmu!? "Może trochę się różnią" - te filmy nie mają nic wspólnego poza starym i już wielokrotnie wykorzystywanym wątkiem wampira zakochanego w śmiertelniczce. Film jest bardzo słaby ale skoro chcesz go komentować powinnaś go obejrzeć.

No i znowu... Onara wspomniała już, ale ja powtórzę: "Zmierzch" NIE JEST jedynym filmem, w którym występuje motyw zakazanej miłości pt. "wampir-człowiek". "Zmierzch" został po prostu bardzo dobrze... rozreklamowany, dlatego ma największą rzeszę fanów na całym świecie. Co do filmu: To najgorszy film jaki w życiu widziałam. Zmarnowany czas.
aha i jeszcze jedno: juliagik! Film jest zły, bo aktorzy nie mają talentu, a skoro nie mają talentu, to nie znajdą pracy w dobrych produkcjach ;) Współczuć to im tylko można wybrania drogi życiowej.