Co to było ?!
Part 1 to była massakra, ale czytając książkę tego się spodziewałam. Bo do połowy działa się tylko jedna poważniejsza akacja. Na part 2 liczyłam baaardzo. Nie mogłam się oderwać od czytania, było wiele waznych i wciągających wątków, wiele scen akcji itp itd. nawet te sceny gdzie Peeta zaczyna jej ufać, w książce są tak wyczekane i tak przedstawione, że czuje się tą radość z każdego słowa. Tutaj to jedynie niezauważalny dodatek.
Do tego fillmu wybrali chyba najbardziej mdłe i nudne wątki. Oglądając go czułam się jakby ktoś napisał scenariusz na kolanie, kopiując z książki randomowe sceny i powiedział " dobra nagrywamy :) "
W moim kinie 4 osoby wyszły, a ja miałam ten sam pomysł od pierwszych minut filmu.
Masssakra, juz nigdy nie obejrzę go ponownie !!!