Kompromitacja aktorów, których do tej pory jakoś lubiłem i ceniłem. Po co w tym filmie wystąpił Olbrychski, czy Globisz najwyraźniej chcieli się ośmieszyć. Karolak, Kot poniżej wyrobionej normy. Kuna i Stenka udowodniły, że tez dużego talentu nie mają, więc ogólnie kiepskawo, ale za coś przecież trzeba żyć.
Kompletnie się z tobą nie zgodzę. Aktorstwo w tym filmie było świetne, każdy z aktorów zagrał na dobrym poziomie. Nie będę mówił, że Olbrychski pokazał klasę, bo tego nie zrobił miał beznadziejną rolę i tyle. Ale Karolak ja w końcu zobaczyłem, że on coś potrafi, a Stenka zagrała bardzo ładnie tylko trochę ją scenariusz ograniczał. Jakbym miał mieć zastrzeżenia do tego filmu to na pewno nie do aktorstwa tylko do reżyserii.