bardzo ciekawy temat, interesująca postać domyślam się, że materiałów było dużo, a film...
Shannon rzeczywiście świetny, tutaj ciągnie film do przodu i kwestie jak jego dzieciństwo, napady wściekłości itd SUPER to były jedyne momenty gdzie coś się odczuwało na seansie,
aha fajnie też grał Chris Evans, dopełniał film.
Zdjęcia i klimat OK to wszystko na plus, a teraz subiektywne ale:
scenariusz MASAKRA
początek OK, potem to tragedia, że on zabił ponad 100 osób, a może nawet do 250 dobił ? kompletnie tego się w filmie nie czuje, że nowa metoda "utylizacji" zwłok tak samo,
no kompletnie nie odniosłem wrażenia dlaczego ten Kukliński był taki wyjątkowy, specyficzny, a końcówka bez emocji
Opowieść o zimnym zabójcy, odbierana na zimno
Wielka szkoda, bo się sporo spodziewałem po tym filmie, reżyser, który w resume nie ma nic ciekawego, dołączę jeszcze - spartolona super historia, która mogłaby być opowiedziana niesamowicie, dzień wcześniej oglądałem Pain & Gain i tam reżyser opowiedziałem historie tak sugestywnie, a tutaj taka lipa :/
Jedyny mega plus to dwóch aktorów, których wymieniłem i jako taki klimat
w związku z tym jeśliś ciekaw jak zagrał Shannon i dlaczego może być o nim głośno to polecam, nawet gdyby były inne zalety to i tak przyćmiewa je beznadziejny, banalny scenariusz