PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=911}
7,4 35 868
ocen
7,4 10 1 35868
7,4 7
ocen krytyków
Human Traffic
powrót do forum filmu Human Traffic

Wiecie, gdybym chciał być poprawny politycznie i nie miał w dupie policji napisałbym, że ten film jest jedną wielką kupą gnoju, która w podstępny sposób demoralizuje młodzież zachęcając ją do brania narkotyków pokazując ich fałszywy obraz. Obraz, w którym osoba biorąca narkotyki jest cool a ta, co nie ma przegrane i jest odrzucona przez rówieśników. Już widzę te stare dewotki siedzące przed telewizorem z włączonym kanałem "trwam" (czy jakoś tak) i wykręcające nr do radia maRYJa by z pełnym oburzeniem poskarżyć się rydzykowi, jaka ta dzisiejsza młodzież to nie jest, przy okazji wypisując czek dla tego pseudo "kapłana" ;-) by mógł sobie w końcu kupić helikopter. Ale wracając do tematu to mam jedno pytanie: LUDZIE, O CO KURWA WAM CHODZI??? Ten film nie jest jakąś krypto reklamą narkotyków, wątpię żeby zamiarem reżysera było zachęcenie kogokolwiek do brania. Możecie mi wierzyć lub nie, ale ten film pokazuje rzeczywistość i to nie tylko tą z Anglii, ale z naszego podwórka też. Era „imprezek” w domu przy muzyce czerwonych gitar minęła bezpowrotnie ((uff dzięki bogu ;-)) Teraz postępuje się zgodnie z zasadą „żyć szybko, umierać młodo”. Ten świat jest tak popierdolony, że każda możliwość oderwania się choć na chwilę od tego gówna jest darem niebios. Jasne, że film do sprawy narkotyków podchodzi jednostronnie i że zostały tu przemilczane wszelkie ciemne strony brania, ale nie każda osoba która pali trawę czy wciąga amfe wyląduje śpiąc na dworcu. Od czegoś mamy przecież wolną wolę i jeżeli ktoś zaczyna brać pod wpływem takiego filmu jak ten to chyba na nią nie zasłużył a mamusia powinna mu do końca życia wiązać buciki. Zwalanie problemu narkomani na telewizje jest takim samym absurdem jak tłumaczenie agresji młodzieży grami wideo. Jak ktoś naprawdę będzie chciał spróbować narkotyków to i tak, wcześniej czy póżniej to zrobi. Analogicznie, jeżeli jakiś dresek będzie chciał na kimś wyładować nadmiar testosteronu to zrobi to niezależnie czy zagra w postala bądź gta (co najwyżej zaczerpnie kilka lepszych patentów ;-). Najlepsze w tym wszystkim jest to, że ta nagonka na telewizje pada z ust „zdziwionych” i „zatroskanych” rodziców w chwili gdy dowiadują się, że ich dziecko bierze. Teraz zadają sobie pytanie jak to się mogło stać, przecież jesteśmy normalną rodziną... itd., itp. Tylko gdzie wyście mieli oczy, gdy wasz normalny dzieciak wracał z imprezy z oczami wielkości talerza do tego śmiejąc się nie wiadomo z czego?? Jedyne, co mi przychodzi do głowy to chyba w d**ie!!! Przechodząc do końca tego ZBYT długiego tekstu ( ktoś to jeszcze w ogóle czyta ;-) chce postawić sprawę jasno. Jak nie ciągną cię narkotyki i nie masz zamiaru ich brać to świetnie, krzyżyk na drogę ( wbrew ogólnej opinii tacy ludzie tez są potrzebni ;-) ale ch*j ci do tego, co robią inni. I na sam koniec tekst, który w jakże prosty sposób udowadnia, że ten film wcale nie jest o narkotykach....” Myślę sobie: Wszyscy jesteśmy pojebani, ale to, co robimy, robimy razem. Razem rzucamy się w wir życia, w świat wewnętrznego dialogu. Jak mówił Bill Hicks: To szalony świat...Ale jestem dumny, że w nim żyję.”

użytkownik usunięty
Seifer

Ta skusiłam się i przeczytalam cały Twoj tekst i przyznaje Ci racje, ale tylko w 3/4 % a dlaczego wlasnie tak ? Proste - moim zdaniem KAZDY kto "naprawde" zaczal brac, predzej czy później skonczy na dworcu- jesli juz nie na dworcu to pod mostem . Film tez moze sklonic do narkotyku, prosty przyklad z zycia razem z kilkoma znajomymi ogladalismy tylko "Straszny film II " i tam palili ziele i odrazu co po niekotorzy posatnowili ze teraz sobie jednak przyjarają i sprobują ( no i loozik) , potem przeszlo na amfe......... a teraz qmpela jak Boga kocham zwiala z zakladu dla uzaleznionych wloczy sie tu i tam, ze zwiala z zakladu dowiedzialam sie centralnie dzis a jeszcze przedwczoraj przez tel z nia gadalam a dzis juz chodzi znow przycpana, z dala od domu z ktorego zwiala ja wiem moze pol roku temu. Teraz wszyscy ogladają beznadziejie filmy o roznych dragach itp zeby lepiej zrozumiec te towarzycho ?! ja tez dzis obejrzalam sobie ten filmik chcialam przyczaic jeszcze jeden motyw no i tak weszlam sobie zno tutaj i czytam o wszytskim i moze to co pisze ejst bezsensu ale ludzie NIE BIERZCIE, ja znam tylko takie przyklady gdzie ludzie bezpowrotnie idą na dno...bo nie umieją umiarkowac..........

użytkownik usunięty

Co sprawia, ze czesc osob szybko oddaje sie w alkohol czy papierosy? Brak silnej woli, bardzo podobnie jest z narkotykami. Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba znac umiar! Momentami piszesz bzdury. Mam kumpla, ktory cpal przez dwa lata fetke, od dwoch miesiecy jest czysty, po prostu powiedzil sobie stop. Co prawda powrocil do blanta:)... ale kazdy kto zna temat, bedzie wiedzial jaki to sukces. Z jednym sie zgodze, nie zachecac do brania, pozniej nasze sumienie moze byc dreczone. A sam film? Pokazuje ludzi majacych takie same problemy jak my. A my sie lubimy bawic i oni tez. Kronika filmowa:)

ocenił(a) film na 9

Niekoniecznie, zależy od charakteru człowieka. Koś mi kiedyś powiedział: " Narkotyki, alkohol jest dla ludzi, ale MĄDRYCH! " - i tego się trzymam :)

Seifer

zapomnialam sie zalogowac, odzywam sie jeszcze raz bo nie chce zeby moje wypowiedzi byly anonimowe

użytkownik usunięty
Seifer

Zarejestrowany nie jestem saper83

Seifer

Mysle, ze temat wplywu gier komputerowych i telewizji na młodzież jest już dość przestarzały. Każdy z nas spotkał się na pewno z nie jedną podobną tej dyskusją. Temat można wałkować bez końca na różne sposoby. Zdania zawsze będą podzielone, czy tego ktoś chce czy nie, a to kto ma tak na prawdę rację jest nieistotne. Jedni mówią narkotykom "tak", inni "częściowo" a jeszcze inni zdecydowanie "nie". Ja stoję w tej "wycentrowanej" grupie, ale nie w tym rzecz.. Jak słyszeliscie pewnie miliony razy od różnych ludzi i w różnych sytuacjach - każdy człowiek jest inny. Więc jesli kazda jednostka jest inna, to i poszczególne przypadki będą się różniły. Nie można więc mówić, że NIKT kto ciągnie fetę nie skonczy na dworcu, albo że WSZYSCY którzy palą trawę przerzucą się na twarde dragi. To samo i z telewizją. Na jednych wpływa (przypadków wiele) a na innych nie. Każda myśląca istota zdaje sobie z tego sprawę i odpowiednio się ustosunkowywuje do tego typu spraw. Dawno już takiej dyskusji nie słyszałem (ani nie czytałem). Myślę, że tych którzy biorą guzik obchodzi co myślą o nich inni i oczywiście vice versa. Tak być wg mnie powinno i zdaje mi się, że większość ludzi wybiera taką postawę. Walka z narkotykami to walka z wiatrakami. W końcu wszystko jest dla ludzi, jak ktoś kiedyś mądrze powiedział. Wypadałoby jedynie dodać, że dla ludzi z wyobraźnią.
Natomiast jeśli chodzi o sam film powiem tyle.. Oglądało się przyjemnie i mimo późnego czasu emisji wcale nie zasypiałem jak większość osób które na forum tego filmu się wypowiedziały. Uważam też, że Anglicy mają talent do robienia filmów podobnie jak i do robienia muzyki oraz grania w piłkę.. Jedyne co nie spodobało mi się, a właściwie zabrakło, to rozwinięta fabuła. Scenariusz był dość płytki szczególnie w świetle pokrewnego filmu Trainspotting. Chłopaki grali świetnie, natomiast dziewczyny były nieco smętne na ekranie.. Jak na film o tematyce klubowej muzyka tez odrobinę zawiodła. Ciężko mi wystawić ocenę.. Lubię tego typu filmy. Anglicy wiele czerpią z kina Tarantino. Chciałbym dać 8 ale za tę fabułę odejmę 2 punkty i dam jedynie sześć.. Nie miałem na czym się w tym filmie skoncentrować, zamyślić..

core

To racja że wszycho zalezy od woli człowieka, ale jak by nie było, moi zdaniem film ma wpływ na psychike człowieka szczególnie młodego który dopiero smakuje pokolei wszytskiego, sam film na mnie zrobil wrazenie - po to ogladalam go ktorys tam raz . A filmy do ktorych powracam to tylko te ktore cos tam mi dają. I pewnie ze mozna palic tylko ziele nie ruszajac niczego wiecej, ale i tak wiem ze jesli zafascynujesz sie tym zielem to przejdziesz dalej i jest po zongu
to by bylo na tyle

ocenił(a) film na 10
Zina

Wszystko ma swoje plusy i minusy. Jest wiele filmow pokazujących złe strony brania specyfikow, natomiast nie ma pokazujacych te dobre. Myla sie ci, ktorzy uwazaja ze wlasnie taki jest Human Traffic. On obrazuje jedynie, co ludziom daja dragi i dlaczego je zazywaja. Zgodze sie z tym, ze trawka to rozdzial otwierajacy przygode. Nie musi to jednak prowadzic do dna, mi mocne dragi sie nie spodobaly, dlatego przestrzegam ludzi przed nimi. Paradoks? Probujac moglem sie przyczynic do czegos dobrego...

Seifer

Ja postrzegam ten film troche inaczej. A juz naprawde nie wiem czemu obok tytulu napisane jest komedia. Ten film pokazuje codziennosc, zycie mlodziezy i to jak sie stacza... Mysle ze film pokazuje pustke jaka czuje mlodziez, beznadzieje i to cale gowno ktore nas otacza...

użytkownik usunięty
Seifer

Zawsze mialem swoja wlasna wizje dot. narkotykow i calej reszty naszych kochanych umilaczy. Co tu duzo kryc, zyjemy w czasach, kiedy udawanie, ze problem narkotykow to sprawa zasciankowa, nie majaca faktycznej racji bytu, to oszukiwanie samego siebie. Kiedys jak sie slyszalo, ze w jakiejs szkole sa dilerzy, albo ze zlapano jakiegos "rozprowadzacza", to juz bylo wielkie halo. A teraz, co drugi nasz znajomy zajmuje sie dragami i slowa "diler" stracilo w ogole na swojej sile. Ja nie biore i to nie dlatego, ze wychowalem sie przy cycku, czy w ogole mialem ograniczany dostep, do dragow, gdybym tylko chcial to dawno spalbym przy dworcu, bo latek na karku mam wystarczajaco. Zawsze twierdzilem, ze zycie jest pojebane i, ze warto jest zyc tylko dla tych pojedynczych chwil, ktore predzej czy pozniej i tak zapomnimy. Ale jest jedna rzecz, ktora sprawila, ze nie bralem, i brac nie bede. Chocby nie wiem, jak bardzo bylo ciezko, chocby nie wiem jak bardzo czulbym, ze Bóg (czy ktostam) najwyrazniej bardzo mnie nie lubi, to chce te wszystkie emocje chlonac sam, po co mam sobie upiekszac to wszystko dragami, czy innym shitem, jesli tak na prawde to wszystko to bedzie tylko cholerna abstrakcja, zycie dalej pozostanie zyciem i to, ze wciagniesz raz czy drugi nie zmieni tego nigdy.
Mam wielu przyjaciol i pomimo, ze na wszystkich strasznie mi zalezy, nie mam zamiaru zmieniac ich swiatopogladu. To ich zycie i to do nich nalezy decyzja co robia. Ja moge ewentualnie zaprosic znajomych na seans z "Requiem for a Dream" i miec nadzieje, ze film do nich przemowi. Na koniec zacytuje Hicksa "To szalony świat...Ale jestem dumny, że w nim żyję.”
Ale zeby byc z tego dumnym, trzeba na niego patrzec swoimi oczami, a nie zrenicami wielkosci talerza.
Fei

Madre slowa, a zaycie jakie jest... Mam podobne zdanie co Ty, ale jednak nadzieja umiera ostatnia jak to mowiesz i mimo ze jest wiele ciezkich chwil jakos ten woz do przodu trzeba pchac...

Arunas

Jak Miło Płynie Czas W Więzieniu Gdzie Żarcia Jest W Brud A Ludzi Jest Jak Bydło Więc Zawsze Pomyśl Nim Wypniesz Dupę Schylając Się Po Mydło

ocenił(a) film na 8
Seifer

Kurcze, widze że mój wysiłek w napisanie tego tekstu nie poszedł na marne i wielka szkoda że cała ta dyskusja mnie omineła. Wyrazy uznania dla wszystkich którym sie chciało to czytać.

ocenił(a) film na 9
Seifer

Ten film wywołał dyskusję na temat narkotyków, a przcież on nie jest o narkotykach tylko o młodych ludziach. Wielu ludzi oglądając go widzi tylko narkotyki i do czego mogą doprowadzić. Mi wydaje się normalne, że pokazane są narkotyki. Zdziwił bym się gdyby ich nie było. Przecież teraz tak jest, że w klubach duża część ludzi jest pod ich wpływem. Jest to część kultury o której był film i nie dało się ich uniknąć by zachować wiarygodność. Całe poruszenie związane z zachęcaniem do narkotyków jest sztuczne. Przecież można również w nim widzieć to jak bardzo nałóg jest wciągający, główny bohater przecież próbuje rzucić narkotyki a mimo to bierze. To co się widzi w min zależy tylko od nastawienia z jakim zaczynamy go oglądać. Można tam się doszukać wszystkiego tak jak w każdym innym obrazie. Kapitalna scena w której "udowodnione" jest, że Gwiezdne Wojny są filmem o narkotykach pokazuje to doskonale. Więc mozna i w Human Traffic znaleźć przesłania, których naprawdę tam nie ma i nie były niczyim zamiarem.
Sądze, że ta płytka fabuła która jest zarzucana filmowi jest efektem zamierzonym, by widz mógł zobaczyć jak wygląda życie "chemiczengo pokolenia" i odreagowanie po tygodniu monotonii w pracy. Nie ma tam rozbudowanej fabuły bo życie jest tak monotonne jak ten film. Na imprezie nie ma dyskusji na poważne tematy, bo wszyscy tam są by o nich zapomnieć, liczy się tylko muzyka i chwila obecna.
Wracając jeszcze do tematu wpływu na młodzież, to każdemu myślącemu nastolatkowi ten film uświadomi, że życie trzeba przeżyć z jakimś planem który będzie realizował, by móc się cieszyć życiem przez cały czas a nie tylko w weekendy. :-) Może patrzę zbyt optymistycznie, ale lubię happy endy. :-)
Mam nadzieję że toktoś przeczyta i spojrzy na Human Traffic z moim optymistycznym spojrzeniem, że ja będę żył inaczej niż bohaterowie. Czy lepiej? okaże się wkrótce. :-)

Ziper

nie przeczytalem wszystkiego, kazdy ma tu pelna czapke madrosci i moralitetow. ja po filmie mam smaka i ciekawosc na jedno -na heroine, tyle mam z filmu. reszta bzdury, o wiele 'ciekawsze' rzeczy mozna by nakrecic w innym pewnym i niejednym miejscu

ocenił(a) film na 8
Seifer

A ja powiem Ci ze choc miałem przejscia rózne w zyciu, Clubing był czyms czego mogłem doświadczyć, bawiąc sie na różnego typu imprezach typu Mayday czy Love Parade jak i Electric kingdom i wiele naprawde podobnych imprez w najlepszym wydaniu. Byłem tego częscią i będe nadal jak gdzieś sie pojawie na imprezie, a co bedzie mam nadzieje nie długo na Soundtropolis, czy na underworld, faithless w trojmiescie w lipcu. bede sie dobrze bawił na tym i o tym był ten film.
Pozdrawiam

VinCenter

Cóż ja chyba stweirdze żę część z Państwa nie oglądała filmu uważnie do końca... mni e włąśnei troche irytowała zbytnia poprawnośćtego filmu... w końcu narkotyki i tak są tutaj złe, a w tle toczy siędramat "rzucania" tego situ i finalnie pokazany upadek (a moze chwilowa załamka:P) W każdym razie film jest ażzanadto obiektywny i pokazuje wszystkie strony brania-nie tylk ote dobre (co z impotencja?:P) Dla mnie to frajda straszna bo kocham clubbing! Jeszcze nie pracuje ale boje sie stabilizacji jak ognia! ... dla mnie imprezy zawsze beda odskocznia od codziennosci ... co prawda drugow nie wrzucam, gdyżalbowiem moja przygoda zakończyłą sięjuz na grassie który moj organizm po roku nie całym "lekkiego imprezowego podpalania" z hukiem odrzucił:P nie wiem czemu...w sumie sie zawiodlem bo to dla mnie raczej nic zlego-zapalic jointa i bylo calkiem oka... ale zdrowie nie pozwala?(no ta mysl to mnie dopiero denerwuje) nie wiem czy jeszcze do tego wroce ale fakt faktem ze za kazdym razem kolejnym jak ogladam Human Traffic (bo widzialem go pare dobrych razy) mam ochote sprobowac z tej strony... moze mnie trzyma przed tym strach ze znowu wyladuje w szpitalu? a moze to e wlasciwie to ja sie czesto bawie i bez alkoholu i raczej jestem wesolo nastawiony do zycia... jak jest dobra atmosfera w klubie to mi to poprostu wystarcza zeby oddac sie muzyce i juz mam "mój high":P Uważam żę trzeba byc jednak troche liberalnym...przyszlosc jest dzis i wszystko na tym swiecie jest dla ludzi.. ja rozumiem tych co biora i wiem na czym polega upadek czlowieka... moj "najlepszy" kumpel to typowy przyklad... on nie wiedzial kiedy przestac:/ a ja wiedzialem..i cala masa ludzi wie jak zyc zeby nie przesadzic..to sa doznania!a wszystkiego w zyciu trzeba skosztowac!CARPE DIEM zatem i na imprezy:) lepsze to niz coraz modniejszy w Polsce domowy nacjonalizm:P i mlodziez wszechpolska - spytajcie czy ktorys z "nich" widział ten film:P pozdrawiam wszystkich, bo wzruszylyu mnie te posty - dodajecie wiary w czlowieczenstwo - czy ktos jest za czy przeciw az czuc Wasza otwartosc - wielkie dzieki:)

Seifer

Twój tekst był tak CHAOTYCZNY, że dopiero na końcu się dowiedzilam o co ci tak naprawde chodzi. Ale co do "Human..." to ja myśle, że on wcale nie zachęca do brania narkotyków, a wrecz przeciwnie! Pooglądaj go jeszcze raz, a napewno znajdziesz te elementy wskazujące na to. Oczywiście odebrałeś go jak chciałeś, albo jak umiałeś, więc szakunec ;)

Seifer

Jak to?? To Rydzyk nie ma jeszcze halikoptera? Ale bieda w tej naszej ojczyźnie zapanowała...

ocenił(a) film na 9
placebo1

Dla mnie człowiek, który pod wpływem filmu lub książki zacznie brać prochy lub coś w tym stylu jets dla mnie DEBILEM, ćwokiem. Słyszycie debile ? Czy jak w filmie pokażą , jak skakać do ognia ( i będzie to fajna zabawa) czy też wskoczycie matoły ?

Redgard

"Narkotyki są dla ludzi. . . ale tylko dla mądrych. . ."

ocenił(a) film na 9
Seifer

czesc. zagadzam sie z tworca tematu. film jest w moim klimacie, tzn juz nie biore amfy, tabsy tez odlozylem, zostalo tylko ziolo - od czsu do czsu. "Ten świat jest tak popierdolony, że każda możliwość oderwania się choć na chwilę od tego gówna jest darem niebios" - zgadzam sie, respect 4U. Sam nie raz jak wracam z pracy, jestem zmeczony fizycznie, psychicznie, na studiach cos sie pierdoli. czasami czlowiek nie ma ze soba co zrobic, wpada w depresje. wtedy ide kupic lekarstwo - marihuane. zapuszczam dobry film, zapalam, otwieram piwko, otwieram L&M light. wypijam 2 browce, spalam 0,5 grama, wypalam pol paczki fajek a moze nawet cala, a na koniec to co tygryski lubia najbardziej - zamawiam pizze :)))), zapijam ja cola lub pepsi. zupelnie inaczej postrzegam film jak jestem na fazie, a moze moje postrzeganie filmu po paleniu ziola jest takie jak Twoje normalnie, bez uzywek?

ocenił(a) film na 10
Ibrah

czesc zaczalem zaglebiac sie w moje ulubiony filmy az doszedlem do human traffic z tego co widze to dyskusja byla zazarta szkoda ze nie moglem byc na samym jej rozpoczeciu .. o czym jest human - clubbing w czystej postaci, narkotyki, chec siegania po prawdziwe uczucia (mimo wszystko), ślepe zyciowe uliczki, dobra zabawa po dragach i ich skutki, dla kazdego cos dobrego, przestroga rowniez .. lecz nie przepis na zycie.

ocenił(a) film na 8
proton

Ktoś wyżej pisał że film ten jest przekoloryzowany...owszem jest ale w bardzo niewielkim stopniu:) Zawsze tak jest: ogólna podjara przed baletem potem odlot jakas domówka na której nie brakuje ziela i totalnie bezsensownych rozmów:P Wszystko jest pięknie dopóki się nie przesadzi...sam miałem raz podobnie na balecie jak moff(ale na drugidzien takiego załamania nei miałem:p) jedna gdy się ma umiar i ma się do takiej zabawy odpowiednich ludzi(czyt. nie pojebów którzy tylko chcą więcej i więcej...) to jest to naprawde dobra zabawa. Nie namawiam , nie mówie że to jest dobre jednak chce stwierdzić fakt , że wszystko zależy od nas. Mając umiar nic złego nei może się stać, a przypadki uzależnień wynikaja własnie z braku silniej woli iniemożności wyznaczania sobie granic.

ocenił(a) film na 10
Seifer

Fajnie myślec , ze nasze czyny i wybory nie mają wpływu na innych , kusząca jest też perspektywa takiej propozycji , która wszystkim tym pretensjonalnym pajacom lubującym się w stawianiu i wykonywaniu swoich żałosnych sądów na innych , różnych niż oni ludziach , pokazuje wielkie FUCK OFF!! ...ale wydaje mi się że zaćpany koleś ,który napada na kogoś nie będąc w pełni świadom swoich czynów nie jest tylko i wyłącznie ubocznym efektem chorego świata( nawiasem mówiąc , wydaje mi się , ze chorzy i poprierdolni są przede wszystkim niektórzy ludzie, a cała reszta to mniejsi bądź więksi komformiści - świat sam w sobie nie jest zły ale opiera się na bardzo prostych regułach )
Na pewno nie zgodzę się z nikim kto zarzuca Human Traffic propagowanie kultury drugów poprzez drobne przemycenia pewnych nie ujętych w nawias obrazów....tego typu komentarze są przejawem fałszywej dewocji osób , które nie zgadzają się z innym niż ich własny punktami widzenia.

Odreagowywanie stresów i uciązliwych obowiazków...hmy a czy samo imprezowanie nie jest już pewnym obowiązkiem , czy nie jest równie odtwórcze i żałosne jak "niewolnicza" praca . Schemat zawsze ten sam-oczekujemy niespodziewanego , które zawsze przybiera tą samą formę smak i zapach ,drugi pozwalają zapomnieć o tym co właściwie tutaj robię "kim są ci ludzie, co się tutaj dzieje ,kim jestem ja pośród tych zaćpanych dzieciaków szalejących w rytm pulsującego beatu ....o czym to ja myślałem , ee pieprzyć to , let's party!!"
Każdy piątkowy wieczór i każda sobota. Trzeba wyjść i się bawić - taki jest imperatyw . Wszelka rebelia to iluzja kontrolowana milionami głosów bombardujacymi cię zewsząd sugestiami jak wyglądać co jeść z kim się pieprzyć gdzie się bawić . Tymi dzieciakami zawładną Hedon. Zabawa staję się dla nich obowiązkiem , czisz?
odsyłam na bardzo interesujące strony www.kapitan.art.pl
www.tworzywo.art.pl
pozdro mate;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones