szkoda ze wielki chaplin zakonczyl tak slabym filmem.cale szczescie ze wystepowal tylko w epizodzie jako lokaj.nie pomugl marlon brando,film jest przewidywalny,nudny,niesmieszny,fabula sprawia wrazenie niedopracowanej i naciaganej.sophia loren gra bardzo sztucznie,glupio sie kryguje i wychodzi na straszna idiotke.nie polecam.3/10.
wiesz wydaje mi się ze Brando się spisał , a Sophia miała (tak mi się wydaje) odwoływać się troche do sposobu gry aktorek filmów niemych stąd może wydawać sie troche sztuczna w rzeczywistoci jest wyrazista... film jest OK
Zupełnie się nie zgadzam. Uważam, że to bardzo dobra komedia i nieźle się uśmiałam. :) Sophia i Marlon byli świetni.
ja właśnie też!
najbardziej podobał mi się Chaplin, śmiejący się do rozpuku po operacji plastycznej twarzy..i jego przerażenie...:DDD
ha-ha-ha!
lubię ten film!
Oj, Kosarzu1311, zaskoczyłeś mnie tym wpisem, bo fakt faktem, że obydwa te filmy oglądałam wieki temu i możliwe, że pomyliłam sceny, za co stukrotnie wszystkich Was przepraszam.... (wstyd)
Witam
Ogladalem film ale przeoczylem Ch.Chaplina..W ktorym momencie sie pojawil? nie musi byc minuta ale chocby mniej wiecej
Pozdrawiam
W środku filmu, w 41' i 45' (głowny stewart prosi, żeby zamknąć okienka z powodu sztormu, a chwilę później wchodzi do kabiny, kiedy wszyscy wymiotują).