...momentami nawet śmieszna. Nie lubię tego moralizatorskiego amerykańskiego bełkotu - dobro zawsze pokonuje zło ble ble ble... ale fajnie się oglądało. Czasami lubię pooglądać coś przy czym nie trzeba wytężać mózgownicy i można się odprężyć - do tego właśnie nadają się takie produkcje, o ile podchodzi się do tego z rezerwą i dystansem. Najfajniejsza scena z chłopcem na dachu i w metrze, jak walczy z potworem - uśmiałam się co nie miara.
Obiektywnie patrząc bardzo dobra rola Perlmana, tylko dla niego zdecydowałam się obejrzeć to dzieło. Dobre dialogi i efekty specjalne.
Dodam tylko, że mój mąż jak zobaczył co oglądam to popukał się w głowę :)
Zgadzam się - po prostu fajna bajka, mi się nawet podobała, cała moja rodzinka oglądała ten film ( no prawie tato nie oglądał, ale on preferuję tylko polskie filmy ), ot miła rozrywka, pewnie jeszcze obejrzę, czasami nawet zabawna.
Mnie się podobało dałem 6/10 gdyby można było to 6+ (dobre wykonanie walki były realistyczne) ale brakowało mi tego czegoś co ma spider-man czy batman
Filmy tego typu są lżejsze podejście twórców filmu, jak i wielu innych takiego typu, nie przekazało całej istoty fabuły.
Ale nie powiem kiczowaty, to za wiele. Poziom taki reprezentuje Hansel i Gretel: Łowcy czarownic, to jest słaby film.
Film o bohatera szczególnie na podstawie komiksu opisuje walki toczące się między dobrem, a złem, ale w tym filmie nie ma takiego typowego bohaterskiego komiksu i nie jest to takie rażące.
Dodam tylko, że są różne filmy i każdy ma swoją specyfikę. To, że ten film jest taki, a nie inny nie oznacza, że jest gorszy, trzeba rozumieć przekaz filmu.