To będzie fajna części tego filmu a szczególnie koniec gdy ja oglądałam wszystkie dotychczasowe filmy z harrym potterem zasze gdy na koniec cała 3 sie żegnala ryczałam.No ale w 5 części to będzie masakra bo syriusz zginie za zasłoną napewno zrobia fajne efekty . no ale to będzię póżniej............
strasznie szkoda ze syriusz umarł był moja ulubiona postacia i mysle ze to wszystko przez glupote harrego bo idiota uwierzył ze ten sen byl prawdziwy mogl posluchac hermiony bo ona jako jedyna jest madra z tej paczki zgadzasz sie ze mna? odp pozdro
Oczywiście że się zgadzam mógł posłuchać sfojich przyjació i chodzić na lekcje ze Snapem . Mimo iż go nienawidzi głupio postąpił.pozdrawiam
heh ciesze sie ze sie ze mna zgadzasz mam nadzieje ze w kolejnych czesciach HP harry nie bedzie jush taki głupi bo przeciesz duzo razy mial nauczk
Pozdro 4 you :-)
Syriusz był również moją ulubioną postacią i zgadzam się z tobą całkowicie. Uważam że ze wszystkich cześci które czytałam w 5 Harry się zachowywał najgłupiej! No bo ta awantura na Grimmuald Place 12 i to jak się ze wszystkimi ciągle kłucił i jak zrobiła awanturę Hermoni z tym snem, no i jak nawrzeszczała na Dumbleddora.
Jak ja czytałam tą kłutnie pierwszy raz się smiałam z Harrego no bo co on se może wyobrażać no ale faktem jest to że jest niesprawiedliwe że on sam siedział u Dudrsleyów a oni pomagali P.Weasley. Ale mogło takie coś być że Harry chciał być właśnie tam z przyjaciółmi i wiedzieć co się dzieje z Voldemortem . Czyż tak niebyło ??.
Pozdrawiam.
U mnie właśnie odwrotnie. Gdy czytałam ZF po raz pierwszy całkowicie zgadzałam się z Harrym-miała rację że się wściekał, zostawili go, Dubbledore się do niego nie odzywał... itp... Ale jak czytałam po raz drugi i każdy kolejny uważałam to za coraz bardziej dziecinne. Nie twierdzę oczywiście że Harry nie miał racji (bo miał ją jak najbardziej)!
Pozdro Ewelina
Moją ulubioną postacią był Syriusz. Mam mnóstwo tapet, zdjęć, tekstów z nim i z Huncwotami związanymi. Gdy czytałam moment jego śmierci poryczałam się jak głupi dzieciak. Za każdym razem gdy czytam ten fragment płacze. Uważam, że ktokolwiek kto uśmiercił Syriusza (nieważne kto to był - Bellatrix, częściowo Harry i Dumbledore, i w końcu J.K. Rowling) zrobił najokropniejszą rzecz dla tej książki. I znowu mam łzy w oczach... Pozdowienia
Chyba każdy już choć troszkę słyszał o tym kto zginie w VI części....Ale i tak chyba nie będe po nim tak rozpaczać jak po Syrku. Ale masz zupełną rację. Pozdrowienia
Witajcie !
Nie miałam kontaktu przez internet bo miałam problem z komputerem no ale wszystko OK . No ale tak jak ja czytałam ten momęt też się poryczałam i jeszcze ta wspaniała obsada bardzo się ciesze że właśnie Gary Oldman gra Syriusza najwspanialszy aktor nadający się na syriusza Blacka (hihihi) Wielki Gobelin Blacków
Dobra! Nie beczec mi tu! Tez czytalam ten moment! Ale po co sie rozklejac?!?!?!?!?!? To nie ma sensu!!!!!!!!!
Rayana, bo my mamy serce, od trzeciej części Łapa był moim ulubionym bohaterem, a tu ni stąd ni zowąd Rowlling mi go zabija. Fajnie nie?:\
Gerciu! Wiem co czujesz!! Ja czuję to samo. Syriusz to mój ulubiony bohater i wierzę że jeszcze go w książce "zobaczymy". Ostatnio w jakiejś gazecie czytałam że Rowling w jakimś wywiadzie napomknęła że zmarłego można za pomocą magii przywrócić do życia... Może coś w tym jest, szczerze to chciałabym żeby tak było. No ale z drugiej strony Dubbledore stale powtaża że nie ma zaklęcia, które byłoby w stanie przywrócić zmarłego do życia... Tak więc nie wiem co o tym myśleć... A Wy??
Pozdro!!!
Christinka dziekuje za zrozumienie. Bardzo bym chciała wierzyć, że Łapuś powróci do życia...ale gdzieś czytałam, że Rowlling mówiła, że Syrek nie powróci. Mam nadzieje, że może zmieni plany i Łapa zawyje jeszcze na kartkach książki. Pzdr!
A ja czytałam gdzieś że
Rowlin sprawi takie coś że on będzie żył
bo przecież za zasłoną było słychać jakeś
dziwne głosu miejmy nadzieję że Syriusz powróci.
Pozdr
The swan mam taką nadzieję...Dzięki za ciplutkie słówko. Też mam nadziej, że Łapuś wruci. 3maj sie
Dzięki NIECH WSZYCY WIEŻMY IŻ NASZ SYRIUSZ POWRÓCI )__ :))))))))))))))))))))))))))))
ja jak czytałam książke to się poryczałam gdy syriusz zginą a harry chciał go ratowac ja nie mógł, jak nie chciał przyswoić tę okropną myśl że ktoś mu tak bliski odszedł... gdy rozmawiał z Dambledorem gdy rozbijał mu rzeczy, gdy płakał. postawiłam się na jego miejscu i też ryczałam.
Heh trochę w tym prawdy jest ale nierozumiem jednego poco czytasz te bzdury na temat 6 części HPiKP przecież to oczywiste że to jest inna wersja nie lepiej poczekać na gotowe.
papa
Przeanalizujcię tę część przepowiedni:
"I jeden z nich musi zginąć z ręki drugiego, bo ŻADEN żyć nie może gdy drugi przeżyje..."
ŻADEN-jak dla mnie to znaczy że jeśli jeden drugiego zabije to sam przepłaci zwycięstwo śmiercią... Skupcie się a zrozumiecie.
"ŻADEN żyć nie moze, gdy drugi przeżyje..."
P.S. Bardzo bym chciała się mylić.
Innymi slowy, wydaje mi sie, ze Harry i Voldzik zabija sie wzajemnie (mimo priori incantatem), lub po smierci jednego drugi po prostu wykorkuje :(
Ale to nie jest MOJA wersja, tylko wersja ROWLING. jak dla mnie bardziej oryginalna jest wersja ang, niz polska, nawet w tłumaczeniu Polkowskiego, ale jak uważasz... i spoko, nie ma o co sie wkurzać, ja jestem od słowa 'miś' uzależniona, nie widzę w nim nic obraźliwego, to nie powód, żeby mnie wyzywać. Pzdr
Witaj!
TO bardziej ty mnie wnerwiasz ja uwazam co uwarzam wolę POLSKĄ !!!!!!!!! niż angielską wersje !!!!!!!!.
POZDRO
aha, no to sorry, bo nie wiem, co takiego wkurzającego może być w stwierdzeniu, że przeczytałam po ang. po prostu fajnie masz w domu. jak wolisz polska wersje, to ja ci nie każę przecież czytać jej w jakimkolwiek innym języku, nie to nie.
ale dobra, kłócić sie nie chce. może zostawmy temat wersji językowej