PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671051}

Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Star Wars: Episode VII - The Force Awakens
7,2 241 640
ocen
7,2 10 1 241640
7,4 43
oceny krytyków
Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

rozbolalo mnie serduszko

użytkownik usunięty

swiezo po seansie...

pare hejtow:

-kylo ren posiada moc do zatrzymywania blasterow, ale pokonuje go dziewczyna ktora pierwszy raz w reku trzyma miec swietlny (bo poczula moc, zabraklo tylko soundtracka z lodowej krainy MAM TE MOC XD). Tak byl ranny, no ale bez jaj
jesli tego nie wytlumacza, ze rey powiedzmy miala jakies tam szkolenie padawanskie za dzieciaka (z racji dziwnych retrospekcji) to JJ polecial po calosci

-maz kanata nowy jar jar binks, co ich podkusilo...

-generalnie fabula zerznieta z nowej nadziei: maja nowa gwiazde smierci, ale nie zwykla BO... JEST ONA... 10 RAZY WIEKSZA :OOOO!!!

-jedyny czarny w filmie ukradl kurtke i gwiezdny miecz (hehe)

-nie wiem o co chodzi, ale mam wrazenie ze na sile stylizowali zlych na nazistow, ta przemowa generala Huxa z obcym akcentem, saluty itp. czy to naprawde bylo konieczne? ZLO TOTALNE BU HU HU HA

i wiele innych

generalnie dupy nie urwalo, troche profanacji, ale film nie taki zly
mam nadzieje, ze kolejne czesci beda bardziej dopracowane

ocenił(a) film na 6

Mam niestety podobne odczucia. I te uhuhuhahaha "żarciki", które były bardzo średnie i kompletnie anty-SW'owe.

No i przykładowo Finn. Film się zaczyna, a ten nagle stwierdza, że ciemna strona jednak jest fuj i be, ma łezki w oczach i dezerteruje z pilotem-haxorem, który wszystkich bił po ryjach. IMO brak jakiegokolwiek rozwinięcia postaci, no ale trza coś zostawić na kolejne dwie części nowej trylogii, chyba.

A i nagle Poe i Finn to najlepsi kumple, ściskają się już po wszystkim jakby co najmniej znali się 10 lat i przechylili niejednego naparu z wódeczki. A idź pan w piz*u... :(

moro_

Nie nagle i nie bez powodu. Jak sam później tłumaczył, była to jego pierwsza misja. Zobaczył na własne oczy brutalną rzeczywistość.

A Poe i Finn razem uciekli, przezyli kastrofę. To jednak zbliża ludzi. Bardziej niż wódka.

użytkownik usunięty
zdenek117

Dokładnie, nie rozumiem hejtu na wiele aspektów Przebudzenia mocy.

Tytuł filmu to przebudzenie mocy no i przebudziła się z hukiem dlatego Kylo dostał baty, możliwe też że sam Luke sterował trochę tym co wyczynia Pani Rey.

Sama walka na miecze była genialna, brutalna siekanina na śmierć i życie a nie jakieś tam piruety i balety :)

Dawno się tak dobrze nie bawiłem na filmie w kinie, nie wiem czego wy się spodziewaliście, jakiegoś dramatu psychologicznego z Finnem? Toż to Gwiezdne Wojny, tu się idzie na ''PEW PEW PEW'' i ''BZZZ BZZZ" :)

ocenił(a) film na 6
mmaakkss

Osobiście podczas finałowej walki na miecze świetlne, miałem nieodparte wrażenie, że leją się stare dziadki. Brakowało mi "prdlnięcia". No ale teraz będzie wszystko tłumaczone przebudzeniem mocy. ;) Ogólnie to film nie był najgorszy, ale jak na nową trylogie bardzo się zawiodłem. Liczę na to, że IX część będzie ciekawsza, z racji chociażby motywu Luke-Rey.

Teraz trzymam kciuki za Rogue One. ;)

Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 6
moro_

Tfu, nie IX, a VIII. Filmweb mógłby dać więcej czasu na edycje. :)

moro_

Moro, ale, kur....a, w Nowej Nadziei, podczas walki Vadera z Obi Vanem to nie miałeś wrażenia, że się leją stare dziadki, co? I w ogóle, kur...a, wszystkie walki na miecze świetlne w starej trylogii są mega ultra zaje...iste, że normalnie ja pierd...le i ja je...ie i dopiero teraz Abrams wziął i to wszystko spierd...ił i moro dostrzegł starych dziadków.

ocenił(a) film na 6
Nick_filmweb

No ale po co te nerwy. Tak to odczułem i tyle. Film to film, ale od kiedy my - oglądający filmy mamy mieć kagańce na ryjach i nie popsioczyć troszeczkę, co? ;)

moro_

Jasne, że można psioczyć ale z rozsądkiem. Dla mnie walka Obi-Vana z Vaderem w IV części wygląda dziś jak parodia. Ma ktoś odwagę napisać coś takiego? Z kolei walki w nowej trylogii celowo zostały dużo bardziej zdynamizowane a walkę Obi Vana, Qui_Gona i Maula mogę oglądać w nieskończoność i jeszcze ta muzyka. Tobie się nie podoba? Abrams za to postanowił to wszystko połączyć, znaleźć jakiś wspólny środek i bardzo słusznie. I wyszło mu po prostu dobrze.

Nick_filmweb

złoty środek nie wspólny.

ocenił(a) film na 6
Nick_filmweb

Maulowe potyczki były przepiękne! Może dlatego liczyłem gdzieś głęboko w serduszku, że poleją się po mordach z większym dynamizmem. Choć Kylo dezercje huknął od Skywalker'a, a i u tego holo dziadygi Snoke'a nie skończył kursu na badass'a i przez to był płaczliwym kudłaczem ze scyzorykiem, to liczę, że w następnej części będzie rematch z większym rozmachem. :))

moro_

Inna rzecz, że najbardziej rozłożyła mnie na łopatki scena z Powrotu Jedi. Pamiętasz to jak na Gwieździe Śmierci Luke ukrył się aby nie walczyć ze swoim ojcem a ten go szuka i w pewnym momencie mówi mu o swojej siostrze.

O mój Boże! Ależ to zostało zrobione! O Święci Anieli! Ta piekielna furia Skywalkera i wręcz nieporadność Vadera. Do tego ten przepiękny chór,
No po prostu... Iskra Boże chyba najbardziej w tym jednym momencie. No nie ma słów:)

Nick_filmweb

Jezu, mówi mu o jego siostrze!

ocenił(a) film na 8
Nick_filmweb

hej, chciałem tylko powiedziieć że w mrocznym widmie muzyka i walki robią mi ciary w uj bardzo. teraz mi troche brakowało dobrego podkladu audio. najgorsza czesc przebudzenia to humor. 3 żarty na cały film by były spoko, za dużo tego było słabej jakości. Ktoś nie lubił jar jara? proszę go teraz przeprosić bo Fin to jest dopiero lipa na tę chwilę.

użytkownik usunięty
mmaakkss

100% racji !

ocenił(a) film na 6
mmaakkss

Orginalny tytuł to: "Shadow of the empire", który został zmieniony dopiero po scenariuszu (w trakcie zdjęć), więc nie ma tu wytłumaczenia, że moc się przebudziła.

ocenił(a) film na 7

Co do pierwszego to mam identyczne zdanie. Jedyne co by w jakikolwiek sposób tłumaczyło łatwość posługiwania się Mocą przez Rey, jest to, że jako mała dziewczynka była szkolona na przyszłą Jedi. Ze względu na swój wiek (z 3 latka) mogła o tym zapomnieć i dopiero, gdy poczuła w sobie przypływ Mocy - cały trening do niej powrócił.
By ostatnia scena z Kylo Renem była realniejsza, powinnina być ukazana dużo bardziej dotkliwa rana po strzale z Chewiego albo powinni usunąć pokazanie potęgi Kylo Rena z początku filmu.

Twoflower

On miał tą swoją zbroję na sobie z niewiadomo czego pewnie z Mithrillu :D A teoria z byłą uczennicą Luka mi się podoba :)

ocenił(a) film na 4
Twoflower

Kylo Ren to największa porażka tego filmu (obok jego przewidywalności i wtórności). Panna złomiarka leje go równo, choć miecz trzyma pierwszy raz w ręku, a jego własny szturmowiec nic się go nie boi? A ta nowa Gwiazda Śmierci, tyle że 10 razy większa,... w kinie gdy ta kwestia padła, ludzie mieli największą bekę. :)

ocenił(a) film na 5
xtomix

To w końcu córka Luke'a ...

ocenił(a) film na 4
rock79

A Kylo syn Lei, trenował nie tylko w wieku 3 lat, ale także w wieku dorosłym. :) A nie pamiętasz jaki cienki był Luke, zanim nauczył się korzystać z potęgi Mocy? Po co byłyby wieloletnie szkolenia rycerzy Jedi, jak to machanie mieczem jest takie proste?

ocenił(a) film na 5
xtomix

Kto go niby trenował w posługiwaniu się mieczem?

ocenił(a) film na 4
rock79

Ren, a raczej Ben, był uczniem Luke'a ale przeszedł na ciemną stronę mocy, było powiedziane w filmie. I tego sobie Luke nie wybaczył i "wyemigrował" niczym uchodźcy z Syrii. Więc od gówniarza miał kontakt z mocą i mieczem świetlnym. Więc tutaj nie ma o czym dyskutować, bzdura w filmie, że Finn i Rey, którzy mieli miecz świetlny po raz pierwszy w ręku walczyli z nim jak równy z równym, ten pierwszy nawet go zranił, a ta druga go poskładała jak chciała.

ocenił(a) film na 5
LukeuszLFC

Zgadzam się w 100%, to się kompletnie nie trzymało kupy i tyle

ocenił(a) film na 4
LukeuszLFC

Lukeusz ktoś na forum wysunął tutaj koncepcję, że Rey w trakcie walki stała sie narzędziem Mocy i to ew. mogłoby to tłumaczyć jej umiejętności. Niby że miecz Luka zwyczajnie sam wybrał użytkownika - po prostu nie chciał być w posiadaniu niezrównoważonego gówniarza :)

ocenił(a) film na 4
kelas_aina

Uważam, że nadinterpretacja jest często fatalna w skutkach, tonący brzytwy się chwyta i wtedy "kanapowi detektywi" tworzą swoją wersję scenariusza. Uważam to nadal za śmieszne, Anakin, Luke wybrańcy mocy, a umiejętności takich nie posiadali. Nagle Luke zaczął ją kierować poprzez całą galaktykę? kocie ruchy niczym w konsoli Wii czy Kinekcie? Sorry, ale to brzmi kuriozalnie. Finnem też sterował? Skołoem milenium też ją nauczył Luke latać? Po 30 sekundach nieudolnego próbowania oderwania od powierzchni staje się najlepszym pilotem w uniwersum, lepszym od Anakina, Luke'a.

Ehhh wyprodukowałem się a teraz zakapowałem " po prostu nie chciał być w posiadaniu niezrównoważonego gówniarza" :D

Mnie najbardziej rozwala tekst "mam tę moc" niczym z krainy lodu :D owned :D

ocenił(a) film na 5
LukeuszLFC

Cieszę się, że nie jestem sam w swoich odczuciach co do tego filmu - po pierwsze podoba mi się Kylo Ren - zawsze czarny charakter był "strasznie zły" i wgl. albo jakiś inny czarny charakter go przeciągał na "ciemną stronę mocy", a tutaj jest pokazana postać, która wybrała swoją własną drogę, ale ma też wątpliwości czy na prawdę tego chce.
Finałowa walka? Serio, szturmowiec, który nigdy nie trzymał miecza świetlnego w dłoniach rani osobę, która uczy się walczyć od urodzenia, tak samo z tą Rey czy Ray - może być tam sobie silna mocą, a Kylo mógł być ranny, i to nawet mocno (ta kusza przecież odrzucała szturmowców na kilka metrów, a jak ktoś się czepia, dlaczego tak się nie stało z naszym bohaterem to już mówię - użytkownicy mocy uczą się tworzyć dookoła siebie tarcze, które częściowo są w stanie blokować ciosy itd.), ale to jednak nie tłumaczy tego, że przegrał ze złomiarzem, i tu nie ma znaczenia, że walczyła jakimś patykiem czy coś. Ktoś kto uczy się walczyć X lat, powinien ją pokonać bez żadnego problemu, więc to nie wina postaci, tylko scenariusza :)

ocenił(a) film na 4
Ygrek_

Scenariusz to podstawa filmu :) A Gwiezdne Wojny to jest kolos na glinianych nogach, ten film nie ustał tego, nie miał prawa ustać! Takiego fatalnego scenariusza nawet najlepsi aktorzy nie odratują, oni się dostosowują poziomem do niego. Więc nie ma co obwiniać, że ktoś zagrał tak czy inaczej, wypełnili swoje zadania i zagrali role poprawnie, tak jak im nakazano. Co innego jak te zadania, a raczej postaci były na nagannym poziomie :)

ocenił(a) film na 5
LukeuszLFC

Według mnie aktorzy dobrze zagrali... w miarę, a raczej na miarę tego scenariusza. Jak reżyser tworzy ze śmieciarza największego koksa, ze zwykłego szturmowca jakiś odłam który przechyla szalę na korzyść jednej ze stron, to nie powinniśmy nawet patrzeć na aktorów, na ich wygląd, zachowanie czy mimikę twarzy. Najbardziej mnie boli zaniedbanie Kylo Ren'a, ale to jest już zupełnie inny wątek, do rozwinięcia w innym temacie. Gdybym był w wieku może gimnazjalnym, to bym miał nadzieję, że po fali niezadowolenia od fanów, następna część będzie o wiele lepsza, naprawi błędy tej, lub cokolwiek, ale myślę, że też się zgodzisz z opinią, że dla twórców liczą się tylko pieniążki za bilety - bądźmy szczerzy, kolejny film z tej serii przyciągnie nas do kin ze względu na nasz sentyment do świata GW :c

ocenił(a) film na 4
Ygrek_

Mnie też bardzo drażni takie powierzchowne potraktowanie postaci KR - ubranie faceta w czarne ciuchy i maskę to za mało. A aktorowi grającemu tę postac nie mogę przebaczyć, że nie postarał się bardziej.

ocenił(a) film na 4
Ygrek_

ja już pomijam wymianę ciosów, ale tam jest moment, gdzie oni się siłują po skrzyżowaniu mieczy - przecież on ma ponad 190 cm a ona jest dużo mniejsza, więc cięzko mi uwierzyć, że nagle takie mięsnie jej urosły :)

ocenił(a) film na 4
LukeuszLFC

Lukeusz, ja nie miałam na myśli Luke'a zdalnie sterującego Rey, tylko Moc jako taką (no bo Moc tak naprawdę działała tak, jak sama chciała) - stąd miecz wybrał sam posiadacza:)

ocenił(a) film na 4
kelas_aina

Czytałem też już domysły, że to Luke kierował na odległość Rey podczas walki :D I to wiele osób tak pisało, z pełnym przekonaniem. Czytałem też (a w zasadzie nie czytałem, ale poszedłem ich tokiem rozumowania), że nauczył ją latać na odległość w 30 (słownie trzydzieści!) sekund Sokołem Milenium i pozwolił jej zostać najlepszym pilotem w galaktyce :)

ocenił(a) film na 4
LukeuszLFC

Luke na tej skale wyglądał, jakby przeszedł udar i cierpiał teraz na niedowład wszystkiego, co możliwe ;)

ocenił(a) film na 6

Dokladnie, bardziej ten film mi pasuje do marvela, może to następna część avengers? Ogólnie to Han Solo na plus, ale denerwuje mnie ta typiara i ten emo gej, chociaż tak do polowy filmu bardzo mi się podobał. Oczywiście amerykańskie kiczowate wstawki i darcie ryja "HEL JE BEJBI!! ŁI MEJD IT!!!!UUHUHUHU!!" GWIAZDA SMIERCI PO RAZ 3CI, ZE SLABYM PUNKTEM TO BYLO PRZEGIECIE.
http://www.filmweb.pl/film/Gwiezdne+wojny%3A+Przebudzenie+Mocy-2015-671051/discu ssion/%C5%9Aredniak,2718632

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
tyskacz87

Uff to ja też jestem w mniejszości. Bo wiesz... większość to frajerzy łykający takie średniaki jak największe arcydzieła :)

ocenił(a) film na 5
tyskacz87

pyskacz87 japa tam, ten film oglądali tez fani Star Warsów którzy grali we wszystko , czytali i oglądali znając całe Expanded Universe. Disney zrezygnowało z niego na rzecz czegoś tak...żałosnego.
Smutne.

ocenił(a) film na 8

Luke podobny do Dooku. Do tego brakowało takiego lal. Również uważam, że walka na miecze była strasznie drewniana. Efekty świetne, na pewno nie przesadzone. Szkoda, że Republika okazała się tak słaba. Floty żadnej nie ma? Armii? Jakim cudem paru chlopkow zrobiło znowu masakre jedi? Luke, naprawdę? Han uciekł po akcji Bena, tak samo LS. Tylko Leia ma jaja by nadal walczyć? Scenarzysta płakał jak pisał, naprawdę. Star trek jest bardziej elastyczny, więc tam by to przeszło, ale nie tu.

ocenił(a) film na 1

-kylo ren posiada moc do zatrzymywania blasterow, ale pokonuje go dziewczyna ktora pierwszy raz w reku trzyma miec swietlny (bo poczula moc, zabraklo tylko soundtracka z lodowej krainy MAM TE MOC XD). Tak byl ranny, no ale bez jaj
jesli tego nie wytlumacza, ze rey powiedzmy miala jakies tam szkolenie padawanskie za dzieciaka (z racji dziwnych retrospekcji) to JJ polecial po calosci
Rey bardzo dobrze walczyła swoją laską wiec taki miecz raczej nie był dla niej wyzwaniem
po za tym Kaylo był ranny... tak ranny... wystarczy spojrzeć co kusza Cheewbacki robi ze szturmowcami nawet Han solo był w zachwycony. Nie wiadomo w jakim wieku Kaylo odszedł od treningów Luke'a być może wiele się nie nauczył walki mieczem a jako sith nawet sithem nie był tylko zwykłym adeptem, w dodatku w tej walce był bardzo rozdarty, dopiero co zabił swojego ojca :)


-maz kanata nowy jar jar binks, co ich podkusilo...
tu owszem troche z dupy, laseczka która żyje 1000 lat? Jej wiedza i porady byłyby bezcenne nawet dla samego Yody ;/

-generalnie fabula zerznieta z nowej nadziei: maja nowa gwiazde smierci, ale nie zwykla BO... JEST ONA... 10 RAZY WIEKSZA :OOOO!!!
Zamiast nowej gwiazdy śmierci mogliby wymyślić coś innego... ale co? mieli plany starej, nową technologie... więc wykorzystali... tylko brakowało palpatina jego wiedzy, doświadczenia i geniuszu by obronić gwiazde śmierci... nie mieli żadnych zabezpieczeń, a w dodatku jako planeta miała cały czas tą samą lokalizacje, zresztą widać że imperium nie ma takiej potęgi jak za czasu imperatora, a za jego czasu nie było dezercji. Finn jest klonem i uciekł, co za przywódca pokazuje słabe punkty zwykłym szturmowcom?

-jedyny czarny w filmie ukradl kurtke i gwiezdny miecz (hehe)
hehe

-nie wiem o co chodzi, ale mam wrazenie ze na sile stylizowali zlych na nazistow, ta przemowa generala Huxa z obcym akcentem, saluty itp. czy to naprawde bylo konieczne? ZLO TOTALNE BU HU HU HA
nie było heil Vader :D

ocenił(a) film na 3
foxu23

Kylo Ren był przywódcą (mistrzem) zakonu Ren, czyli jednostki która zrobiła rzeź na Jedi szkolonych przez Skywalkera. To znaczy że był silny i potrafił walczyć. Miał za sobą trening i nauczył się walki.
Kusza nie tłumaczy - gdyby był ciężko ranny nie zebrał by się z gleby, tutaj tylko trochę sobie pokrwawił, pobił się w klatę żeby z bólu się wkurzyć, a potem i tak tańcował.

ocenił(a) film na 7
foxu23

Rey bardzo dobrze walczyła swoją laską wiec taki miecz raczej nie był dla niej wyzwaniem
- Zdziwiłbyś się. Może ci się wydawać, że walka laską i mieczem jest podobna ale w gruncie rzeczy są to dwie zupełnie inne techniki.

Rey wzięła miecz świetlny do ręki i pokonała gościa bez większych problemów. Gościa który tyle czasu posługiwał się bronią i walczył oraz był trenowany przez samego Skywakera. Brzmi w porządku... Już nie wspomnę, jak ktoś tam słusznie wyżej zauważył, że ten szturmowiec nawet go nie powinien był drasnąć mieczem...

reevox

Szturmowcy ćwiczą i używają broni białej to raz. Dwa nie jest powiedziane że Rey ćwiczyła walkę mieczem ale też nie jest powiedziane że nie ćwiczyła. Kylo Ren nie dokończył nawet swojego treningu co nawet Snoke mówi na końcu filmu

ocenił(a) film na 4
mirekmazurkiewicz28

Z kim miała Rey ćwiczyć (nawet jeśli jako małe dziecko przeszła jakieś podstawy treningu)? Z innymi złomiarzami? A Finn to chyba ćwiczył walkę z mopem - jako szeregowy szturmowiec nie różnił się od setek podobnych, których Ben powinien móc zabić bez najmniejszego wysiłku, gdyby tylko ośmielili się nie wykonać jego rozkazu... No faktycznie godni przeciwnicy dla wieloletniego ucznia Luke'a (który się przecież załamał tym, że przekazał mu tyle wiedzy, a ten wykorzystał ją przeciwko Jedi i dlatego wyemigrował na odległą planetę). ;/

xtomix

No to odpowiedz Sobie na takie pytanie

Jestem studentem medycyny od 10 lat i udało mi się dotrzeć na trzeci rok. Czyni mnie to dobrym lekarzem?

Abrams sam mówił w którymś wywiadzie że Kylo jest niedoświadczony. Skąd twierdzenie że wieloletni uczeń? Wygląda młodo, może okazał się utalentowanym w kwestiach mocy i dał się skusić drogą na skróty? Myślisz po co nosi maskę? Aby wzbudzać respekt. Nie wiem czego oczekujesz bo "złym"? Realizmu? To oryginalna trylogia też by nie miała miejsca, sorry ale totalnie niedoświadczony Luke po krótkim treningu pokonuje dwóch Sithów??? Vadera mającego kilkunastoletnie jeśli nie kilkudziesięcioletnie doświadczenie? I to Cię nie razi? A gdy dziewczyna z ewidentnie bardzo silną mocą oraz dużo większym doświadczeniem w sztuce walki bronią białą pokonuje osłabionego, rannego i rozdartego psychicznie po tym co zrobił Kylo? Który nawet pokazuje że próbuje ją pociągnąć na mroczną stronę mocy? Którego Snoke jeszcze nawet do końca nie wytrenował? Który cały czas ma wątpliwości z jasnej strony mocy.

ocenił(a) film na 4
mirekmazurkiewicz28

Chyba nie masz wątpliwości, że Darth Vader gdyby chciał to mógł zabić Luke'a, ale jemu zależało nie na jego śmierci, ale na przeciągnięciu go na złą stronę. Luke zresztą uczył się stopniowo poznawać Moc - było pokazane jak na początku miał problemy z jej kontrolowaniem. Kylo zresztą wcale nie wygląda na niedoświadczonego, np. potrafi zatrzymać pocisk w locie i wyciągać telepatycznie tajemnice - nie jest to taka prosta umiejętność. Budzi respekt wśród podwładnych, nie z powodu maski, ale swoich czynów (o których nie wiemy w szczegółach, ale Luke by nie uciekał przecież i nie ukrywał swego miejsca pobytu tak starannie gdyby nie było istotnego powodu). I fakt, że Ben nie zrobił przynajmniej z Murzyna pasztetu to skandal.

xtomix

W sumie z Finna akurat pasztet zrobił. Bo cięcie wzdłuż kręgosłupa to raczej dosyć poważna rana. Dobrze że wspomniałeś o przeciągnięciu na mroczną stronę. Przecież Kylo próbował tej samej sztuczki w stosunku do Rey. Być może również to wpłynęło na to że dał się ciąć. I że nie zabił jej gdy miał możliwość
Powiem tak, nie jest to dla mnie element który psuje mi film. Dla mnie przy tylu czynnikach w tej walce takie rozstrzygnięcie jest prawdopodobne.

ocenił(a) film na 1
reevox

to może inaczej
na pytanie Anakina, "Czy ciemna strona mocy jest silniejsza?" Yoda odpowiedział "Nie! ale łatwiejsza i szybsza"
i widać to w każdym przypadku
Maul vs Qui Gon i Obiwann - serio myślał że da rade 2 jadi? Owszem, bo sitha domeną jest arogancja i pewność siebie wiara w to, że są najpotężniejsi. Nie dawał rady więc próbował wykończyć ich po kolei i mu sie udało, ale nie do końca, kiedy Obi był na straconej pozycji, pastwił się nad jego losem był pewny, że wygrał, cieszył się swoją potęgą i zemstą na jedi... był tak pewny siebie, że ostatecznie przegrał jak piz...
Obi vs Anakin - jak widać z ataku klonów i zemsty sithów, Anakin przewyższał Obiego umiejętnościami 2krotnie
nawet Obi to przyznał, zresztą Ani wychowywał się w dobrych czasach dla Jedi kiedy mieli dużo misji więc i doświadczenia wiele wpadło. Ostateczna walka kiedy Anakin już ostatecznie przeszedł na ciemną strone i na słowa Obiego "Mam lepszą pozycje, zginiesz" odpowiedział "Nie! to ty zginiesz", jak się skończyło? przegrał jak piz...
Luke vs Vader vs Imperator - Luke? serio? Ten z najlepszej trylogi? miał najszybszy i najkrótszy trening jedi jaki mógł tylko być i to po 20stce w ogóle trenował walke mieczem? Ostatecznie wygrał z Vaderem co więcej nie dał się marnym sztuczkom Imperatora, zaś ten był tak zapatrzony w swoją potęgę i pewny siebie, że Luke poświęcając się sprowadził ojca na jasną strone, a ten rzucił imperatorem jak śmieciem do kubła. Zniszczył 2 sithów
Tak więc jakby popatrzeć na całą sage to walka "dzieciaków" w cale nie jest jakoś bez sensu, wręcz przeciwnie... z sensem, pokazuje jaka ciemna strona jest złudna
widać, że walka mieczem Rey jest toporna, ale widać też w niej wole walki, przetrwania i uratowania Fina, za to Kaylo jak to sith i dopiero co zabił bezbronnego ojca, jest jedynym z "mocą" (Luke gdzieś przepadł) więc i najpoteżniejszy! Powtórka z rozrywki - arogancja, pewność siebie i porażka vs wola przetrwania.
Nie miał szans
mam tylko nadzieje, że w VIII okaże się, iż Rey miała już jakieś zaznajomienie z mocą wcześniej, bo jak nie to można ją tłumaczyć tylko na wniosek, że czym mniej podatnych na "moc" tym silniejsze jednostki
w ataku klonów było mnóstwo jedi, a ginęli od blasterów droidów xD

foxu23

No bardzo dobra wypowiedź, brawo.

użytkownik usunięty

-kylo ren posiada moc do zatrzymywania blasterow, ale pokonuje go dziewczyna ktora pierwszy raz w reku trzyma miec swietlny (bo poczula moc, zabraklo tylko soundtracka z lodowej krainy MAM TE MOC XD). Tak byl ranny, no ale bez jaj
jesli tego nie wytlumacza, ze rey powiedzmy miala jakies tam szkolenie padawanskie za dzieciaka (z racji dziwnych retrospekcji) to JJ polecial po calosci


hAHA nic dodać nic ująć-kwintesencja filmu

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones