Słabe.

Tzn.??

Owszem. ;)

A czy możecie drogie dzieci dokładnie sprecyzować, o co wam do cholery chodzi?!

Nie wiem czy brać cię na poważnie. Hejtujesz Tarantino, a wychwalasz Uwe Bolla.

Co do Star Wars. Jestem ogromną fanką tej sagi. Wszystkie części oceniłam na 10, co nie oznacza, ze jestem ślepa na wady tych filmów (i to wszystkich). Owszem Prequel Trilogy był/jest/będzie gorszy niż Orginal Trilogy. A zwłaszcza w oczach fanów, który wychowali się na starych filmach. Zgadzam się Prequel Trilogy ma pełno błędów i nieścisłości, ale znowu bez przesady. Orginal Trilogy jest lepiej zrobiony, ale to nie oznacza, że nie ma w niej żadnych głupot (tańce u Jabby, ewoki pokonujące Imperium, lub scena w której Luke w ogóle nie przejął się śmiercią wujostwa). Przecież stare części też nie są bez wad. Dlatego ja wolę traktować po prostu jak sagę, a nie jak dwie trylogie.

PS. Możesz mieć swoje zdanie, ale ja się z nim ani trochę nie zgadzam.

Ja też nie wiem czy brać cię na serio, bo dajesz 10/10 "The Empire Strikes Back",
jak i śmierdzącemu ściekowi pt. "Avengers" i "The Amazing Spider-Man2".

Ponadto sprawdź sobie znaczenie słowa "hate'ować", bo widzę że nie wiesz co ono oznacza. Mówienie iż dany Artysta
się wypalił to nie hating, tylko obiektywne stwierdzenie faktu - zwłaszcza w przypadku Tarantina, który ostatni dobry
film nakręcił 10 lat temu! Zresztą zapraszam na temat, w którym nawet podałem swoje notowania:
http://www.filmweb.pl/person/Quentin+Tarantino-111/discussion/-+Bolesna+prawda+- -2446737

Co do Uwe Bolla to zadam ci pytanie: ile Jego filmów widziałaś?? Bo osobiście obstawiam, że niewiele (o ile w ogóle).
Ciśniesz go z konkretnych powodów, czy może tylko dlatego, bo tak się przyjęło, i taka jest moda?! Ja szanuję Uwe Bolla
i chwalę za to, że się facet rozwinął, i robi świetne filmy - zwłaszcza szeroko pojęte Dramaty! Ma gościu parę niewypałów,
ale kto ich ku*wa nie ma?! - nie znam takiego Filmowca, który by kręcił same Arcydzieła! Zapraszam na temat:
http://www.filmweb.pl/person/Uwe+Boll-81480/discussion/-+FILMOWY+KOZIO%C5%81+OFI ARNY+--2446839

------------------------------------

"Star Wars: Classic Trilogy" jest bezbłędnie zrobiony, i trzeba być ślepcem albo nastolatkiem, żeby tego nie dostrzegać!
Co jest błędnego w tańcach u Jabby?? On był kosmicznym mafiosem, a jego pałac to była miejscówa, w której zbierały
się największe łachudry galaktyki. Tak więc potańcówki, dyskoteki i inne imprezy to jak najbardziej normalna rzecz -
a co to, w rzeczywistości gangsterzy (będący właścicielami wszelakich lokali - zwłaszcza rozrywkowych) nie robią
imprez zamkniętych, na których bawi się tylko i wyłącznie śmietanka mafijna z wynajętymi dzivvkami??

Ewoki pokonujące Imperium to żaden błąd czy minus w porównaniu z tym wku*wiającym idiotą Jar-Jarem i jego całą
ciotowatą ekipą! Ewoki były urocze i zabawne, dzięki czemu szło je polubić, a Jar-Jara chciało się od razu roz*ebać
na miejscu - "bez sądu, bez rozprawy" (cytując Klasyka)!

Dalej: twierdzisz iż Luke nie wykazał jakichkolwiek emocji po stracie wujostwa, tak?? A to mi powiedz w takim razie:
jakie emocje były ukazywane w "Prequelach"?! - tam wszyscy jak jeden mąż byli jak pieprzone kukły, sztywne ku*wa
do bólu, z ryjami na jedną minę! Połowę tej obsady bym rozstrzelał w piz-du(!): Padme, Jinna, Obiego, Panakę,
Manekina (młodego i starszego), federację kupiecką, Dooku (jedna z najgorszych postaci wszech czasów!) itp.!

Porównywać "Classic Trilogy" z "Prequel Trilogy" to jak porównywać Cadillaca z Maluchem - no ludzie!
PRAWDZIWE "GWIEZDNE WOJNY" SKOŃCZYŁY SIĘ NA "VI Return Of The Jedi", BO TO CO PÓŹNIEJ ZOSTAŁO WYPUSZCZONE
TO NIC INNEGO, JAK MARKETINGOWY SZMATŁAWIEC - MAJĄCY TYLKO I WYŁĄCZNIE ZAROBIĆ KAPUCHĘ, I PRZY OKAZJI
CAŁKOWICIE OBSRAĆ I WKU*WIĆ OLDSCHOOLOWYCH FANÓW!

Przepraszam, ale nie zgadzam się z tobą i swojego zdania nie zmienię. Więc jeśli chciałeś mnie przekonać do swojej racji, to ci się nie udało. ;)

Pozdrawiam i Niech Moc będzie z Tobą.

PS. Pisałeś,że wszystko co wymyślił Lucas było bez sensu. Powiem ci, że... Ewoki były pomysłem Lucasa, aby zarabiać na gadżetach. Oszem urocze z nich stworki, ale w życiu nie pokonałyby Imperium.

1. Nie ma to jak przy*ebać się do kogoś, a potem wziąć ogon pod siebie, i uciec w silą dal... Innymi słowy: rozczarowałaś
mnie niemiłosiernie, bo już myślałem, że w jakiś logiczny sposób odpowiesz na powyższe kwestie (Tarantino, Uwe Boll,
"Star Wars"), a ty postanowiłaś się tak po prostu zwinąć (by uniknąć konfrontacji) - to jest smutne(!).

2. Mój tekst nie miał na celu zmienić twojego zdania, tylko jasno i klarownie ci pokazać, że pleciesz bzdury.

3. Wiem że Ewoki to wymysł Lucasa, i nie skłamię jak powiem, że to najlepszy(!) pomysł, na jaki mógł ten zasraniec wpaść.

4. "Ewoki [...] Oszem urocze z nich stworki, ale w życiu nie pokonałyby Imperium." - co ty nie powiesz?! Rozwaliłaś mi całe
dzieciństwo, bo już myślałem że to jest tak samo realne/wykonalne, co pobieranie nauk u małego zielonego skrzatoelfa!

Odpowiedzi:

Ad1. Nie chce mi się gadać o tym wszystkim. Mam obowiązki domowe i szkolne, więc nie mam zbyt dużo czasu by z tobą dyskutować (a raczej użerać) na różne tematy. Na filmwebie nie przesiaduję średnio więcej niż pół godziny dziennie i to "na raty". To pewnie będzie ostatni i post jaki ci napiszę. Dlatego radzę ci poszukać innego kompana do rozmowy. Na pewno znajdzie się ktoś, kto cię polubi. ;)

Ad2. A według mnie to ty pleciesz bzdury, ale co z tego? Nie powinieneś się zbytnio przejmować moim zdaniem. Po za tym skoro chciałeś powiedzieć, że mam głupie zdanie, to znaczy, ze wziąłeś sobie za cel, aby je zmienić.

Ad3. Do Lucasa nic nie mam, ale gdyby nie wziął w swe łapska Prequel Trilogy, to byłaby obiektywnie dużo, dużo lepsza. Inną sprawą jest, że Imperium Kontratakuje, to zdecydowanie najlepsza część, dlatego, że "kochany wujcio Dżordż" nie maczał w niej paluchów. Wszystkie te najlepsze kwestie Hana Solo zostały wymyślone przez Forda i Kershnera. Powrót Jedi mógłby być jeszcze lepszy, gdyby nie to, że Lucas wymyślił sobie miśki walczące z Imperium, które jak widzieliśmy w Nowej Nadziei był symbolem tyranii i powinien ich zwalczyć ktoś inny.

Ad4. Ewoki nie były Mistrzami Jedi, nie potrafiły używać mocy do podnoszenia obiektów, czy kontrolowania silniejszych istnień, a Yoda owszem.

Pozdrawiam.

Ad.1. Wyobraź sobie, że nie jesteś jedyną osobą, która ma życie prywatne - ja też się do takowych zaliczam, tadam! :D
I nie zależy mi na tym, by mnie ludzie lubili, tylko żeby gadali z sensem, skoro podejmują się konwersacji.

Ad.2. Ja bzdur nie gadam - co zresztą wyraźnie uzasadniłem, gdzie Ty zaczęłaś kwestię - ale jej nie skończyłaś.
A wytykanie komuś jego potknięć niekoniecznie musi równać się chęci zmiany jego zachowań - jak chociażby
teraz. Ja ci nie każę zmieniać swojego zdania, tylko abyś zaczęła uzasadniać to co mówisz.

Ad.3. Ja wiem że Lego Lucas to amatorszczak i frajerski biznesmen, dlatego ma ode mnie w pełni zasłużone
1/10, co nadal nie zmienia faktu, że Ewoki to za*ebisty pomysł, a każda część Klasyki po prostu miażdży jaja!

Ad.4. Ewoki są w porzo, stary mędrzec Yoda to Mistrzostwo Świata, a Jar-Jar wraz z całym "Prequel Trilogy"
to śmierdzący gnój(!).

Miłego dzionka, seeycia.

Ah... Stare czasy... Oby już nie wróciły ;)

Ty też pamiętasz tego trolla? ;) Minęła I rocznica ... XD
Szkoda tylko, że takich irytujących typów jak on nie brakuje, jak choćby naszego kochanego fana Hobbita...

Czy ja go wciąż pamiętam ?! Jasne że tak, Wciąż mam urazy po jego "występach", wogóle nie rozumiem jaki był jego problem, po co było to całe obrażanie użytkowników, prowokacje, teksty o wymiocinach itd ? Dlaczego Administracja nic z tym wtedy nie robiła ?

Swoją drogą idealnie pasuje tu tekst z Stefana z Miasta 44 - "Po co to wszystko było ?! Po Co !!!!"

Masz na myśli kamilaxxx09 ? O rany ten gość pewnie wolałby żeby Chewbacca albo C3PO byli zrobieni w CGI, na szczęście większość fanów lubi praktyczne efekty

Chewbacca CGI? A kysz!!! Apage!!!
Nawet w Prequel Trilogy Wookiee nie były komputerowe, a zwykłymi poprzebieranymi ludźmi...

Hobbit to taki odpowiednik Prequel Trylogy w Star Warsach. Obaj ci sami reżyserzy, powrót po latach, ale w nie najlepszej formie... Star Wars (1999-2005) nadużywał CGI, ale Hobbit jest jeszcze bardziej nachalny z tymi efektami. Mimo, że są to filmy całkiem OK (nużące, ale OK), wizualnie ciężko się je ogląda, są nowiutkie, a nawet dzisiaj wyglądają jak kiepska gra komputerowa z lat 90... A co dopiero później? A Prequele Star Wars o dziwo nie ogląda się źle, choć tam też CGI leje w oczy, może z dziecięcego przyzwyczajenia mi to nie przeszkadza, nie wiem... Grunt, że nie jednak mała cześć kosmitów nie była komputerowa....

Ja osobiście jestem za wykorzystywaniem i efektów praktycznych i CGI (cyt. Nostalgię Critica), ale w umiarze, tak by ładnie wyglądało. Efekty komputerowe szybko się starzeją i nawet taki Tron z 2009r. wygląda strasznie sztucznie, Avatar też prędzej czy później będzie sztuczny, a wyżej wspomniany Hobbit nawet dzisiaj. Stare Star Wars mimo 40 lat na karku w ogóle się nie zestarzało. Po za tym, nawet taki polski Kingsajz, który również z efektami praktycznymi wygląda dziś bardzo naturalnie. ;D

Administracja ma w gdzieś trolli... Admini wolą myśleć nad bzdetami by urozmaicić forum. Każda zmiana nie jest lubiana, jak choćby z tym like'owaniem komentarzy. Teraz każdy nowy komentarz nie ma szans... A taki IMDb jest niezmienny od wielu lat. I dlatego jest najlepszy! ;D

Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś

Mówiłem ci już że jesteś Super ? ;)

Mówiłeś ;D
Ty też jesteś super. ;)

Ale od Obiego z Nowej Trylogii precz, to jest najlepsza rola w każdym z tych trzech filmów!

Niestety, ale młody Obi jest tak samo bezpłciowy, co pozostała hałastra(!).

Oj nie, szczególnie w Epizodzie II i III, nie wiem kogo lepszego mogli by dobrać.

Przed chwilą skończyłem 6-godzinny "Classic Star Wars: Marathon", i tylko utwierdziłem się w tym
przekonaniu: "Classic Trilogy" jest obłędnie doskonałe, a "Prequel Trilogy" to bezpłciowa kupa gówna!!!

I dodam jeszcze od siebie tyle, że rozpłakałem się przy scenie śmierci Yody - to chyba wszystko wyjaśnia,
zaś przy "Prequelach" towarzyszyło mi tylko nieustępliwe uczucie zażenowania i skrajnej wściekłości(!).

Wzruszyła mnie Twoja opowieść. ;(

Już nie musisz tak na siłę pokazywać, że Nowa Trylogia jest gorsza xD

GRANAT:
Chcesz chusteczki?? :P

NAMELESS:
Stwierdzam fakt! :D

Fakt ten jest wiadomy przecież :D

Nie dla wszystkich... :P

Po stwierdzeniu, że jeden z najlepszych filmów rozrywkowych i o superbohaterach w historii, czyli Avengers, to gówno, straciłem jakiekolwiek resztki zrozumienia dla ciebie. Wyjdź stąd, tylko ludzi irytujesz. Chyba, że to ci się podoba.

Jak masz zamiar rzucać pustymi frazesami bez uzasadnienia, to zamknij się dzieciaku i zjeżdżaj lepiej stąd.

Pewno jestem starszy od ciebie, ale mniejsza z tym. Nie mam ochoty z kimś takim jak ty rozmawiać, także spełnię twoją prośbę.

Na pewno starszy ode mnie nie jesteś, tak więc marz dalej... Sayonara.

ale z ciebie debil...

Znam typa... swego czasu nieźle namieszał na różnych forach na tym serwisie

Moja rada - Unikaj takich ludzi