Oglądałem i zawiodłem się.Najgorsze efekty specjalne jakie widziałem,lecz spodobała mi się gra aktorów i oczywiście mojego ulubionego bohatera Lorda Vadera.
Obejrzyj "Flash Gordon" Mike'a Hodgesa, to film o 3 lata młodszy od "Nowej nadziei", wtedy porozmawiamy o efektach specjalnych :)
No cóż jest to stary film, więc efekty, na czasy dzisiejsze są słabe, ale i tak mnie się podobają, są moim zdaniem lepsze od efektów w dzisiejszych czasach, nie przepadam za efektami komputerowymi, CGI, itp, wole takie organiczne efekty.
Pozdrawiam.
Popieram. Za pomocą animacji komputerowych można teraz stworzyć dosłownie wszystko. Kiedyś było inaczej i dlatego to właśnie efekty specjalne z filmów z lat 60., 70. i 80. robią na mnie większe wrażenie. Wtedy trzeba było być pomysłowym i kreatywnym, teraz wystarczy posiedzieć trochę przy kompie.
Popieram DarthDream i JacobVoorhees w 100%. Dzisiejsze efekty specjalne nie robią na mnie takiego wrażenia bo są po prostu sztuczne. Efekty ze starej trylogii Gwiezdnych Wojen wydają mi się bardziej naturalne.