Od 9 lat mieszkam w Irlandii i muszę przyznać, że postać, którą Cohen wykreował jest po prostu idealnym odbiciem przeciętnego Anglika ale i również Irlandczyka. Zamiłowanie do footballu i codziennego przesiadywania w pubie, miłość do "puszystych pań", ilość "naprodukowanych" dzieci w domu (prawie każde innego koloru).. uśmiałem się nieźle na tym filmie choć nie był on najlepszym ze wszystkich wyprodukowanych przez Cohena. Jak dla mnie 10 za idealne odwzorowanie przeciętnego angola/irola klasy. Za fabułę niestety dam tylko 6 bo nie była zbyt oryginalna jak na jego możliwości, no powiało trochę Hollywoodem. Reasumując: (10 + 6)/2 = 8 moja finałowa ocena..