Jak w tytule, nie rozumiem nad czym zachwyty, może to ja jestem niedorozwinięty, scenariusz pisany chyba na kolanie, a każda kolejna napotkana postać głupsza od poprzedniej, tu się dla mnie nic nie zgadza. Niby o gustach się nie dyskutuje i rozumiem, że komuś mogło się podobać, ale żeby większości?!