Jeżeli ten film potraktować jako paradokument to jest świetny - prozaiczne oddanie szarości i codzienności życia świata przestępczego. Ale jeśli potraktujemy go jako dramat to ocena spada - film jest nużący, momentami nawet męczący. Wielość oddzielnych wątków wcale nie ubarwia ale nawet drażni. Warto przekonać się jak w rzeczywistości przaśne jest życie "mafii" ale nie jest to kino wysokich lotów.
Wielowątkowość bardzo osłabia ocenę tego filmu i utrudnia widzowi zapanowanie na akcją na ekranie. Robi się chaos, który trudno sobie uporządkować w głowie, w efekcie czego film się kończy a widz nie wie tak na dobrą sprawę o czym był.
Chciałem wpisać co nieco o oglądanym filmie i wystawić własną ocenę, no i czytam pierwszy tekst, no i okazało się, że myślowo nie jestem odosobniony - wyjąłeś mi tekst spod ręki, no cóż - byłeś pierwszy. Chciałem dać 4 ale niechaj będzie 5/10 !!!
To prawda. Po dwóch sezonach z serialową Gomorrą widać niestety różnicę in minus dla filmu. Rozumiem, że odczarowywanie wizerunku mafiozów itp., ale było już wiele filmów i seriali gdzie robiono to nie usypiając widza.
To jest dobry trop - mogli zrobić paradokument, a nie film fabularny i byłoby ok. Tylko, że pewnie cieszyłby się mniejszym zainteresowaniem.