A po co tworzysz nowy temat, odbiło ci do reszty?

Nie widać takiego wyraźnego hiperzłącza, zawartego w słowie "odpowiedz"?

Złośliwy jesteś ...
Ścierwo jebane. Słyszałem że twoja mamuśka daje possać suta za złotówke. Powiedz jej, że zerżnę ją za darmo i dostanie wpierdol gratis :P
Pozdrawiam !

Dzieciak. Ojciec już Cię woła. Lepiej idź, nie chcesz chyba żeby był zły. I się ode mnie odpierdol. A jak jesteś twardy do przyjeżdżaj na Mazury ...

Der SpeeDer jest mocny tylko w gębie zresztą jak zawsze wiec sie nim nie przejmoj interpiotrze. Ale uwazam tez ze troche to zbyt mocno przezywasz, olej tego kretyna mi godzilla z usa tez sie podobala:)) pozdro dla ciebie

To było do przewidzenia.

Nie chciałem niepotrzebnie wyskakiwać z bezpośrednim zarzutem, że Interpiotr to przedstawiciel tępej masy, ale widzę, że on tu właśnie pięknie udowodnił własną dziecinadę i totalny umysłowy prymitywizm. Jego odpowiedź do garść inwektyw, skierowanych do mnie ("ścierwo jebane") oraz bliskich (nieprzyzwoite propozycje dotyczące mojej matki). Jeśli to jest szczyt możliwości Interpiotra, to gratuluję debilizmu pospolitego.

Przy okazji...

"Ale nie musisz wcale mnie obrażać, poniekąd czuję się lekko obrażony"

Przeczytałem swój poprzedni post ponownie... pięć razy, dziesięć, dwadzieścia... i ni ch***(*) nie mogę znaleźć tekstu obraźliwego, w rodzaju "gupi jezdeś i tyle, kótasie". Cóż, nie mam zamiaru ponosić odpowiedzialności za wytwory twojej chorej wyobraźni oraz masę kompleksów, które każą ci myśleć, że wszyscy dookoła cię obrażają...

"Der SpeeDer jest mocny tylko w gębie zresztą jak zawsze wiec sie nim nie przejmoj interpiotrze"

A ty, jak tu piszesz, to niby jesteś mocny w czymś jeszcze? I ten kompletny prymityw (po przeczytaniu powyższych dwóch postów stwierdzam to ze stuprocentową pewnością - i to nie jest obelga, tylko gorzka prawda) niby też? Może i jestem mocny w gębie, ale przynajmniej - w przeciwieństwie do ciebie - mam trochę rozumu...
Poza tym omówię wymowne fakty - dokładnie skontrowałem całą wypowiedź Interpiotra na temat Godzilli (a raczej Zilli), cały czas odnosząc się do filmu, nie do jego osoby, oraz dokładnie wskazując, dlaczego nie ma racji. Jego odpowiedź? "Ojciec cię woła, dzieciaku, ścierwo jebane". Nie no, porażająca elokwencja i retoryczne wysublimowanie...

"olej tego kretyna"

Jak widać, są ludzie tak głupi, jak the.rider - dla których miotanie stekami wyzwisk nie jest wystarczająco wymowne, aby takie delikwenta nazwać kretynem. Woli taką obeldą obrzucić kogoś, kto pisze na zdecydowanie wyższym poziomie.
Gdyby dres słuchał muzyki klasycznej, też rzuciłby "nie będę słuchać jakiegoś umpa umpa, skomponowanego przez kretyna, co myśli, że zna się na muzyce"... olać, faktycznie! Was obydwu, męty pospolite...

(*)cholewy, cholewy mojego kozaka...

A Ty i tobie podobni macie takie manie ze jak wam ktos powie ze przeginacie to zaraz jest: Ścierwo, gnojek, gówniarz, szczeniak itp. Ale ja nie chce się kłocic ale patrzylem na twoje posty nieraz i tak jedziesz po prostej. ale ok...rob jak uwazasz ale moje zdanie to to ze przeginasz. I nie tylko ty. A przy okazji koles ktory napisal ten temat....jest dziwakiem...

I nie "męty" tylko mendy (czy mędy) jak cos. A i ty tez wcale nie pokazales swojej wyzszosci:)) Ja głupi nie jestem (w przeciwienstwie do niektorych małolatów na filmwebie). Wiem co pisze i kazdą rzecz przemysle. Ale jak widze jak wchodzicie z niedorozwojami w spory to mi sie płakac i śmiac chce za jednym razem. Pozdro dla Ciebie...Mądralo:))Moj panie i znawco.

"A Ty i tobie podobni macie takie manie ze jak wam ktos powie ze przeginacie to zaraz jest: Ścierwo, gnojek, gówniarz, szczeniak itp."

To chyba powinno zostać skierowane do Interpiotra, nie do mnie...
Że przeginam? On wcale mi nie powiedział, że przeginam, walnął prosto z mostu, że jestem ścierwo i że zerżnie moją mamuśkę. Zaiste, wielka to mania, że mi się nie podobają takie odzywki...

"rob jak uwazasz ale moje zdanie to to ze przeginasz. I nie tylko ty"

Racja, ty jeszcze bardziej przeginasz. Ja przynajmniej atakuję film, a nie osoby. No, chyba że zostanę sam obiektem ataku.

"I nie "męty" tylko mendy (czy mędy) jak cos"

Jeśli dysponujesz od kogoś uboższym zasobem słownictwa (i tam, gdzie on zna słowa "męty" i "mendy", ty znasz tylko jedno), to nie próbuj go pouczać, bo zwyczajnie się ośmieszasz.

"A i ty tez wcale nie pokazales swojej wyzszosci:))"

Twój skrzywiony punkt widzenia (obok siebie dwaj faceci - jeden mówi niezbyt przyjaźnie, ale w miarę normalnie, od drugiego epatuje znacznie większa agresja i rzuca "ścierwem jebanym" tudzież groźbami i niemoralnymi propozycjami - mimo że zdrowy rozsądek nakazuje zupełnie co innego, to ten pierwszy facet zostaje wyzwany przez the.ridera od gorszych) raczej się nie liczy. Tak samo jak nie muszę słuchać daltonisty, który mi próbuje wmówić, że coś jest zielone, a nie czerwone.

"Ja głupi nie jestem (w przeciwienstwie do niektorych małolatów na filmwebie). Wiem co pisze i kazdą rzecz przemysle"

Ech... średnio ci to wychodzi...

"Ale jak widze jak wchodzicie z niedorozwojami w spory to mi sie płakac i śmiac chce za jednym razem"

Jak trafia swój na swego...

"Pozdro dla Ciebie...Mądralo:))Moj panie i znawco"

Ty to powiedziałeś.