ale czy was też denerwował zupełny brak charyzmy "ludzkich bohaterów"? W moim odczuciu postacie są zupełnie bezpłciowe. No i jeszcze ta mała azjatka mnie strasznie irytowała przez cały film na zmianę robiła dwie miny.
Filmy marvela też nie są jakieś wybitne ale mam wrażenie, że są lepiej zagrane i czuje się jakąś więź z bohaterami.