Tak bardzo chciałam ujżeć to na własne oczy, że dałam sie zwabić do kina. Teraz - z resztą jak zwykle jeśli chodzi o głośno reklamowane produkcje usa - czuję się oszukana. No więc jeśli chodzi o poziom, film jest naprawdę nie najgorszy! Ben Affleck zagral na przyzwoitym poziomie, Lopez, kiedy już przyzwyczaić sie sepleniacego do akcentu z Bronxu, również staje się "do przełknięcia" (troszkę odnosiło się wrażenie, że występuje tam gościnnie jako gwiazda) Naprawdę, film jakich wiele, po prostu kolejna historia romantyczna. I naprawdę widziałam już setki gorszych. No i jeszcze przewijający się Al Pacino i Christopher Walken! Sumując - niema się czego obawiać, jeśli ktos lubi romantyczne filmy, śmiało może obejżeć. Aha, jest jeden duży minus - MUZYKA. Lopez chyba zatrudniła w tym celu swojego ex Puff-Diddy-Pee czy jak go zwą. Po prostu Hip-Hop niejest tym, co lubimy w romantycznych filmach. To trochę tak, jakby pójść do restauracji w dresie.
naprawdę pięknie to ujęłaś... mogę tylko dodać, że innym chwytem reklamowym był też rozpad związku Bena i Jennifer... co ponoć mialo wpływ na denność tego filmu;-) I proszę - zobaczmy ocenę - jak malutko gwiazdeczek! a jest mnóstwo gorszych filmów...ale niektórym można łatwo wmówić, że film jest zły... no i oczywiście "znawcy kina" uwarzają, że jest tragiczny... A jeśli w gazetach by napisali - "arcydzieło" to było by 9 gwiazdeczek...śmieszne;-)
Obejrzałem przed chwilą, właśnie ze względu na tę powszechną opinię: "NAJGORSZY FILM OSTATNICH LAT". Jestem po seansie i stierdzam, ze gorsze w zyciu kaszany widziałem, ale temu niewiele do nich brakuje. Ostatnio chyba bardziej powaliła mnie na kolana (w złym znaczeniu tego słowa) "Kobieta-kot". Niżej upaść już nie można...
eee tEż JESTEM TEGO ZDANIA mocno przesadzone,napewno nie jest to film-katastrofa,a przynajmniej moim zdaniem nie "zasluguje" na aż tak negatywny odbiór,zgodze sie również,że przykładowo kobieta kot była duża gorszą produkcja:/
Hehe nie wiem o co ludziom chodzi że to jest zły film, wy chyba złych flimów nie widzieliście, Jak dla mnie film jest bardzo dobry obejrzałem go bez jakiegokolwiek nastawienia kiedyś tam sciągnąłem z neta i tak sieze siedze mysle - może by coś bejrzeć - włączyłem Gigli. Tak jak mówiłem nie wiedziałem zupełnie co to za film ale oglądało się bardzo sympatycznie, troche mnie rozmiękczyły niektóre dialogi. Po wejściu na Filmweb zszokowała mnie ocena 5,43/10 ale tak to już jest na Filmwebie i trzeba sie do tego przyzwyczić. W każdym razie film polecam naprawdę uważam że warto zwrócić uwage na niego i dodaje do ulubionych :) pozdro
Ja tez nie rozumiem skad ta opinia "najgorszy film". Przyjemnie mi sie ogladalo, fajnie grał ten chłopaczek ;-) byly momenty do posmiania i na pewno jest to niezla komedia romantyczna. Al Pacino jakos mi tam nie pasowal, gdy pojawil sie na ekranie, myslalam ze moze film sobie przestawilam ;-) Ale jak zwykle byl cudny.