André van Duren reżyser i scenarzysta Paul Jan Nelissen zabierają nas do roku 1945 Haga Minister Sprawiedliwości Kolfschoten i Akta Oss.....
Film inspirowany historycznymi wydarzeniami.

Osławione miasto Oss, nazwa oznacza "wyższą się na wodzie", prowincja Brabancja Północna. Zabytki, pozostałości zabudowy przemysłowej.
Miasto niczym szczególnym się nie wyróżniało i tak zostałoby....
Gdyby nie rok 1888, to początek burzliwej sławy trwającej do 1934 roku.
Oss zyskało miano "Chicago", przestępczość rozwija się za sprawa dwóch rodzin gangsterskich De Bie i Hendriks, wachlarz usług: morderstwa, rozboje, włamania, podpalenia, wyłudzenia, prostytucja. Bossowie współpracowali z ubezpieczalnią Abrahama Snabela "Gerardus Gannef" , morderstwa łączono z procedurą wyłudzeń polis po zmarłych.
w 1934 roku aresztowano około 160 osób podejrzanych z gangu.
W roku 1939 zdyskredytowano rząd ministra Carela Goselinga za Aferę Oss, tuszowanie oskarżeń duchownych katolickich za przestępstwa seksualne oraz pedofilię , których się dopuścili.

Sodoma i Gomora chciałoby się rzec po seansie tego filmu. Państwo w Państwie, konflikt pomiędzy burmistrzem, duchownym katolicki i komendantem żandarmerii doprowadza do rozkwitu przestępczości w Oss.
Klimat międzywojenny, społeczność hermetyczno - klaustrofobiczna, rzeźnia , która daje pracę, gangi prowadzą w jawny sposób swój proceder, skorumpowana żandarmeria, ksiądz i burmistrz czynią to miejsce"Edenem" ziemskim. Wim de Kuyper, boss gangu decyduje o wszystkim, kto może egzystować, kto może zwyciężać, kto z kim śpi, kto prostytuuje się, kogo można zabić...wniosek i pozwolenie na zabicie lub nie, odmowa.
Trup ściele się gęsto, przestępczość seksualna duchownych katolickich w asyście bossa , żandarmerii.....
Degrengolada tego miejsca zrodziła dziewczynę Johanna van Heesch, która postanawia zmienić swoje życie, otworzyć restaurację i wyrwać się z tego upadłego miejsca. Ties van Heesch, mąż Johanny opuszcza więzienie i wciąga żonę w szambo życia czyniąc z niej prostytutkę, to co miało okazać się zmianą staję się początkiem tragicznych zdarzeń, jak w dominie machina ruszyła.
Johanna w roli Sylvia Hoeks zagrała świetnie swoja rolę, jest niezwykła, niezłomna, pogodzona z sytuacją a jednak szuka rozwiązania wyjścia z tej matni, prostytuowanie się w jej wykonaniu jest jak wykonywanie normalnej pracy, z uśmiechem, Jan Greven jest jej bliski, ich więź emocjonalna w tym upadłym świecie wydaje się taka niewinna, choć jest jednym z jej klientów. Ties van Heesch w roli Matthias Schoenaerts przystojny przestępca, alfons, mąż Johanny jest negatywną postacią, mimika, zachowanie świetnie odzwierciedla jego postać, brutalnie traktuje żonę, wrócił na ścieżkę kryminalną.
Marcel Musters w roli bossa jest doskonały, mimika, styl poruszania się, barwa głosu, charyzma, trzęsie miastem , wszystko i wszystkich podporządkował sobie, uzurpuje sobie prawo do wszystkiego, utylizacja na porządku dziennym.
Świetny klimat, ciekawa historia , bardzo dobre aktorstwo, zdjęcia bardzo dobre Piotra Kukli i ta muzyka, tak dyskretna Paleisa Boem.