Ja tam się śmiałam. Akcje w hotelu były naprawdę dobre ;) Takie angielskie, mało wulgarne poczucie humoru. Ludzi śmieszą różne rzeczy, więc średnio jest tu o co się sprzeczać ale mimo wszystko szkoda, że większość tutaj zrugała ten film ;) Według mnie jako komedia spełniła
swoje zadanie.
Dokładnie. Mi się również podobał, sceny w hotelu - całkiem nieźle się uśmiałam, poza tym zobaczyć nogi Colina Firth'a - bezcenne przeżycie ;-) Może nie jest jakichś szczególnie wysokich lotów, ale i tak o niebo lepszy od naszych rodzimych "komedii". Również nie rozumiem fali oburzenia na ten film, bez przesady. Jako komedia ten film radzi sobie bardzo dobrze. Moim zdaniem ten film zasługuje na mocną 7 albo słabą 8 :-) Jak ktoś lubi Colina Firth'a (jak np. ja) nie powinien narzekać na ten film, świetnie się sprawdza jako aktor komediowy.