trudno uwierzyć, kto napisał scenariusz do tego filmu. Czyżby bracia Coen już się skończyli? Mam nadzieję, że nie. Banalna intryga, z łatwym do przewidzenia finałem, okraszona prymitywnym humorem, rodem z filmów z Adamem Sandlerem. A i jeszcze mocno pdstarzała Cameron Diaz, ze swoim nieapetycznym ciałem i ... nie będe obrażać uczuć wielbicieli tej aktorki. Collin Firth nie miał możliwości pokazania tego co potrafi, więc pozostał tylko miły dla ucha jego brytyjski akcent.
Film polecam dla niewybrednych kinomanów.