Ciekawe, czy naprawdę tak się wszyscy rzucili by go obejrzeć. Wątpię :|
a i owszem - jakieś 2 tygodnie temu go obejrzałem, bo wcześniej jakoś nie słyszałem nawet o nim.Dodam tylko że jak dla mnie to filmik bez rewelacji.
A gdybys go widzial 89 lat temu, to jakbys zareagowal? Klasyka pod kazdym wzgledem! Podaj mi horror, ktory powstal w przyciagu ostatnich 5 lat i przebija tego staruszka.
Horror który przebija tego staruszka -to zależy pod jakim względem. Oczywiście ciężko się ustosunkować gdyż film jest bardzo stary i trochę się zmieniło w sposobie kręcenia a raczej tworzenia filmów.
Technika nie ma tu wiele do powiedzenia, horror ma jeden cel i wypadało by mu go spełniać; wywoływać u widza strach. Ten film, mimo iż tak stary, spełnia swoje zadanie świetnie. Do końca nie wiadomo, czy cały film to tylko wizja obłąkanego, czy rzeczywistość - a jeśli rzeczywistość to jak ten świat wygląda? Nie wiadomo czy ostatnie chwile filmu to dopiero początek koszmaru.
Na mnie film zrobił kolosalne wrażenie, przestraszył mnie bardziej niż jakakolwiek teraźniejsza 'Piła', 'Silent Hill', 'Klątwa', czy 'Hostel' i dał mi o wiele więcej do myślenia.
Nie widziałem nigdy wcześniej tego filmu ale ta wersja, która jest obecnie w kinach jest niesamowita (te kolory i muzyka) i naprawdę robi wrażenie. Z drugiej strony wersja obecna na youtubie raczej męczy niż straszy (pewnie coś tu ma do powiedzenia kolejność ogladania). Ludzie odpowiedzialni za remaster odwalili kawał dobrej roboty podkreślając psychodeliczny klimat i uwypuklając groteskowość obecne w tym filmie. Niesamowite jak takie proste zabiegi potrafią wpłynąć na odbiór filmu. Jestem ciekaw co by powiedział na to reżyser :)
To zależy pod jakim kontem patrzymy na dzieło sztuki, czy traktujemy je w kontekście historycznym czy abstrahując od niego odnosimy je tylko do własnego smaku. Jedni biorą pod uwagę czas, miejsce, moment historyczny w którym film powstał inni niekoniecznie. Moim zdaniem niemożliwe jest odbieranie obrazu stawiając się w miejscu ahistorycznego widza, kogoś kto może na taki film patrzeć obiektywnie, lub oczami współczesnych mu osób. Trudno jest wystawić mu ocenę 10/10 ponieważ czujemy, że w stosunku do filmów już obejrzanych, które powstały w późniejszym czasie, ten, wydaje się pod wieloma względami słabszy. Owszem, gdybym żył 89 lat temu, z pewnością uznałbym ten film za wybitny. Teraz, jako jednostka historyczna, uwarunkowana kulturowo, rozwijająca się we współczesnej kulturze, oceniam go trochę niżej.
Dokładnie. Trudno jest wczuć się w rolę widza oglądającego ten film prawie wiek temu, skoro oglądamy go 'dziś' w czasie takim a nie innym. Oceniamy go tylko i wyłącznie wg siebie- jednostki już filmowo jakośtam ukształtowanej w swojej epoce.
Wiadomo że większość osób które obejrzą ten film ocenią go słabo. Warto jednak uwzględnić to że film był wykonany 90 lat temu.
Ode mnie dostał calusieńka 10-tkę. Pomijając już wykonanie to fabuła mi się bardzo podoba, film wciąga, jest z jajem zrobiony i końcówka ciekawa. Geniusz niemieckiego ekspresjonizmu, zdecydowanie zasługuje na miano klasyka i wieczne miejsce wśród grona najlepszych filmów. Wiadomo, że żeby zrozumieć fenomen filmu trzeba choć trochę wczuć się w rolę widzą oglądającego to w kinie 90 lat temu.
Faktycznie, średnia zatrważająco niska. Jakiś czas temu, gdy wchodziłem na tę stronę, była ponad 8...
Ja dałem 9/10. W filmie ujęła mnie nawet nie tyle groza, co oniryzm i mroczny klimat.
Jakie Waszym zdanie są przyczyny takiego stanu rzeczy, a mianowicie, że takie klasyki (nie tylko ten) nie mają godnego dla nich miejsca w rankingach i należnej średniej?
Standardowo chyba, chęć żeby inny film był wyżej trzeba inny obniżyć lub po prostu kogoś boli, że taki staroć był tak wysoko ;-)
"żeby inny film był wyżej trzeba inny obniżyć" Trudno się nie zgodzić z taką argumentacją. Niestety taka jest smutna rzeczywistość.
Jest faktem, że na filmwebie, żeby się nie zdenerwować, idzie sprawdzić twórców filmu, zobaczyć jakie nagrody zdobył, ciekawostki przeczytać bo oceny, a zwłaszcza jakieś ich nagłe wzloty i obniżki nie powinny i nie są tu już obiektywnym wyznacznikiem rzemiosła filmowego. Ale i tak jadąc slalomem przez tą stronkę można wiele się dowiedzieć i poznać opinie innych ludzi.