tak jakoś po obejrzeniu plakatu i zwiastuna, bardziej mi się ten film kojarzy z maxem payne'm niż to gówno z whalbergiem. W sumie jak by fabuła nawet podobna ;) a mel przypomina maxa :P
heh , ja ogladajac trailer tez pomyslalem ze Mel nadawalby sie najbardziej do roli Maxa , troche pudru odmladzajacego i "włala"
Nie jesteście jedyni. A to jego druga rola. W "Paycheck" tez zalatywało Maxem :] Gibson ma charyzmę.
chyba miales na mysli "Payback"