Gdybym nie była zagorzałą fanką Kennetha Branagh, stwierdziłabym nawet że słaby. Cięzko było nazwać to horrorem... poza tym w sumie fabuła też była do kitu... ale dzięki Kennethowi ... jestem zadowolona xD
nie przesadzałabym.rzeczywiście horror to to nie był,ale fabuła jest dosyć ciekawa a głowni bohaterowie dobrze zagrani.duży plus za Kennetha i Iana Holma